Autor Wątek: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia  (Przeczytany 232422 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1140 dnia: 26 Listopada 2010, 11:01 »
A jak tam budowa  ???

Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1141 dnia: 26 Listopada 2010, 11:24 »
Chlebosiu, ale z Zuzi już duża dziewczynka, śliczna!!!!
Super prezenty wybrałaś, ja też muszę się za to zabrać :/
Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1142 dnia: 26 Listopada 2010, 13:41 »
Zapomniałam zapytać . W jakim  programie robiłaś to zestawienie zdjęć?

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1143 dnia: 26 Listopada 2010, 14:58 »
Haniu to nie ja robiłam,ale spytam siostrę w jakim programie zrobiła i Ci napiszę.

Chlebosiu, ale z Zuzi już duża dziewczynka, śliczna!!!!
Super prezenty wybrałaś, ja też muszę się za to zabrać :/

No duża już,niedługo 2 latka stukną  :)  choć wizualnie to ona dla mnie taka malutka i chudziutka. ma 82 cm i waży 9800g - niejadek jeden.

A prezenty powoli kompletuję,bo potem nie będę miała aż tyle czasu.


Widzisz Nikola jak dziecko się bawi to aż się chce kupić zabawkę,a jak wszystko olewa to aż szkoda kasy.ale coś kupić muszę  ::)  on ma sporo zabawek ,ale nic go nie interesuje. też

myślałam o jeździku,ale okazało się,że teściowa kupuje. myślałam o śwince skarbonce z FP - wczoraj oglądałam i wpadła mi w oko.co myślicie?


Dziś zaliczone pierwsze skrobanie auta - masakra,wszystkie szyby zamrożone były. no ,ale mężczyzny w domu brak to trzeba sobie radzić. kupiłam sobie taki płyn do odmrażania

zamarzniętych szyb i powiem Wam,że rewelacja.psiknęłam i po 2 sekundach szyby odmrożone.polecam.

Chciałam kupić młodej białą czapkę na zimę,ale nic nie było i skończyło się na gumce do włosów dla Zuzi i bluzce dla mnie  :P



Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1144 dnia: 26 Listopada 2010, 15:13 »


No duża już,niedługo 2 latka stukną  :)  choć wizualnie to ona dla mnie taka malutka i chudziutka. ma 82 cm i waży 9800g - niejadek jeden.



no to faktycznie malenstwo, choc na zdjeciu wyglada jak duza dzieczynka, ale moj tez na zdjeciu wyglada na duzo wiekszego , i tez nie jadek wazy 1035, a wzrost 87 ;)

co do swinki skarbonki to sama sie zastanawialam nad tym, ale stwierdzilam ze jak garnuszek poszedl w kat to swinka rowniez moze isc....

Ja wlasnie musze sobie kupic taki spray bo nie mam nerwow do skrobania szyb, ale taki spray szybko idzie  :-\

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1145 dnia: 26 Listopada 2010, 15:47 »
No właśnie z tą świnką też może być porażka,ale czuję,że będzie tak z każdą zabawką,którą dostanie  ::)

Wiesz co ten płyn jest w takim opakowaniu jak płyn do mycia szyb i naprawdę wystarczą 2-3 psiknięcia na dużą szybę i już jest odmrożona,także na jakiś czas starczy na pewno.



Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1146 dnia: 26 Listopada 2010, 15:51 »
Ja kupowalam w opakowaniu takim jak dezodorant z tym ze taki duzy , ale i tak mimo to musze zakupic bo nie mam nerwow skrobac szyb  ;D

a jaka jest nazwa tego twojego  ???

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1147 dnia: 26 Listopada 2010, 16:04 »
Nie wiem,jakiś czas temu w Lidlu były takie zestawy za 12 zł - właśnie ten płyn, odmrażacz do zamków i płyn do spryskiwaczy zimowy,to kupiłam sobie. ale ostatnio mój tato kupił sobie podobny na stacji benzynowej.



Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1148 dnia: 28 Listopada 2010, 12:59 »
Mogę dołączyć?? Zuzia jest prześliczna!! I mamy podobnego osła tylko, że na krzesełku :) ale musiałam mu obciąć włosy, bo moja Zuzka je strasznie jadła hehe :)


Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1149 dnia: 28 Listopada 2010, 15:06 »
Witaj kochana,zapraszam.

Osła dostała na roczek,ale bała się go i dopiero od niedawna zaczęła na nim siadać i zaczął jej się podobać.



Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1150 dnia: 7 Grudnia 2010, 19:01 »
Witamy.

U nas bardzo fajna pogoda i moje dziecko po spacerku padło i śpi.Chodziła sobie i była przeszczęśliwa  :)  ciekawe jak długo taka pogoda się utrzyma  ::)  

Zuza po Mikołaju bardzo zadowolona. Dostała puzzle do kąpieli ,podusię,  toster i przytulankę Hello Kitty. nie wiem jak Wasze córy ,ale moja na punkcie tego kotka to szaleje i woła

kot jak go widzi. ona ogólnie szaleje na punkcie wszystkich zwierząt,kotki,pieski,ptaszki i krówki to to ,co uwielbia najbardziej.naśladuje dźwięki jakie wydają.

Do mnie Mikołaj też przyszedł - poszłam do sklepu i kupiłam sobie kosmetyków : korektor pod oczy,róż,cienie. och jaka jestem szczęśliwa  :)


Ja wczoraj posprzątałam cały dom,zrobiłam dekoracje świąteczne, jeszcze tylko choinka,ale to już czekam na męża. a nawiasem mówiąc mężuś wraca już za tydzień  :D Ależ się

cieszę.

jeszcze zaraz z Zuzką ponaklejamy naklejki świąteczne na okna.będzie miała radochę.


W weekend zaliczyłam przedostatni zjazd w tym roku, jeszcze tylko 18 grudnia zajęcia i do 23 stycznia spokój  ;D  


Poza tym dzwonili do mojej mamy,że są wyniki biopsji i ma przyjechać,bo zawsze mówią osobiście.dzisiaj pojechała,jutro tam idzie.trzymajcie kciuki,żeby było dobrze





Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1151 dnia: 7 Grudnia 2010, 19:47 »
Trzymam kciuki i wierzę ,że jest dobrze

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1152 dnia: 7 Grudnia 2010, 19:51 »
Ja rowniez trzymam kciuki, zresztą mam to samo z moja mamą, wyszedl jej guzek ale niby to nie jest nic groznego z tym ze powinna sie badac co jakis czas a ona tego nie robi  :-\

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1153 dnia: 7 Grudnia 2010, 21:07 »
Mogę też dołączyć?
Nie wiem czy pamiętasz, ale uczestniczyłam też w Twoim odliczanku, nawet buciki z ebay'a u Ciebie kupowałam  ;D

Śliczną masz córeczkę, na zdjęciach wcale na taką kruszynkę nie wygląda i jak dla mnie to bardzo podobna do taty.
Mam nadzieję, że z mamą wszystko będzie w porządku. Wiem, ze takie oczekiwanie jest ciężkie, ja mialam wycinany pieprzyk i te 2 tyg. gdy czekałam na wynik były niefajne  :( Więc wiem przez co przechodzicie.

Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1154 dnia: 7 Grudnia 2010, 21:12 »
Trzymam kciuki za wyniki mamy :)
Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1155 dnia: 7 Grudnia 2010, 21:24 »
Żonka oczywiście,że Cię pamiętam  :-*

Dziękuję dziewczyny za kciuki,kochane jesteście. Oczekiwanie jest najgorsze.jestem dobrej myśli, mama też, ale jak będzie to dowiemy się jutro. wiecie co jest najgorsze? to,że wszędzie

mówią,żeby się badać,sprawdzać piersi czy nie ma guzków. no ok. człowiek się bada.moja mama co roku robi dodatkowo mammografię.teraz jak poszła to wykryło jakieś zwapnienia w

piersi,pojawiło się nie wiadomo skąd.tego się nie wykryje ręką,bo tego w ogóle nie czuć.i bądź tu teraz mądry, człowiek może sobie nie namacać ,a i tak jakieś cholerstwo może mieć  >:( 



Morgan
  • Gość
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1156 dnia: 8 Grudnia 2010, 00:16 »
tu u Nas Hello Kitty juz od dawna na topie, teraz raczej Thomas i Peppa... a z Kitty wysylalam do PL tostery do chleba i opiekacze do kanapek :) nie zabawkowe ofc ;)

Pozdrowienia Ewciu :)

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1157 dnia: 8 Grudnia 2010, 11:46 »
Nie martw się.. na pewno wszystko będzie ok.. Jejku super, że mężuś wraca na święta do domku :)


Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1158 dnia: 8 Grudnia 2010, 14:06 »
Niestety nie jest dobrze, moja mama ma raka...



Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1159 dnia: 8 Grudnia 2010, 14:08 »
Ojejuuuuuu. Kochana bądź dzielna . Rak to nie wyrok. A wiadomo jakie stadium ?

Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1160 dnia: 8 Grudnia 2010, 14:42 »
Chlebosiu, bardzo mi przykro...ale jeśli jest on wcześnie wykryty (pisałaś, że mama się regularnie badała), to na pewno wszystko będzie dobrze!!!!
Trzymaj się Kochana :-*
Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1161 dnia: 8 Grudnia 2010, 16:54 »
Ewa.... trzymam kciuki za Twoja mamusię...  :-*

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1162 dnia: 8 Grudnia 2010, 21:22 »
Ciężka wiadomość tak przed świętami  :'(  Haniu jakie stadium to lekarze nie mówili,ale rak jest złośliwy i rozsiany po piersi.niestety po Nowym roku mama będzie miała

usuwana pierś...  jutro będzie miała termin zabiegu ustalany. jeszcze jutro będzie miała sprawdzane czy wszystko ok z węzłami chłonnymi, jeśli będzie dobrze no to po usunięciu piersi

jakaś dawka chemii i będzie dobrze, jeśli jest coś na węzłach chłonnych to nawet nie chcę o tym myśleć. boję się bardzo. moja mama mówi,że nie obchodzi ją ta pierś,tylko to żeby była

zdrowa. wróciły wspomnienia - siostra mojej mamy w wieku 50 lat zmarła na raka piersi. kurcze źle mi bardzo



Offline Ewiszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3514
  • Płeć: Kobieta
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1163 dnia: 8 Grudnia 2010, 21:30 »
bardzo mi przykro Ewo... :przytul:

trzymaj się dzielnie...

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1164 dnia: 8 Grudnia 2010, 22:04 »
Jejku Ewciu trzymaj sie dzielnie  :'(, trzymam kciuki za zdrówko Twojej mamy :-*

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1165 dnia: 8 Grudnia 2010, 22:37 »
Ewa, bardzo mi przykro  :przytul:
Ale musicie być dobrej myśli, bo pozytywne nastawienie to podstawa. Wiem, że tak łatwo jest mówić/pisać, ale chociaż ty, przynajmniej przy mamie, bądź pozytywnie nastawiona, wspieraj ją i mów, że wszystko będzie dobrze. Teraz musisz być dla swojej mamy oparciem i w żadnym wypadku nie możesz pokazać, że jesteś załamana.

Offline suprynka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07-08-2010
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1166 dnia: 8 Grudnia 2010, 23:26 »
ewciu kochana będzie dobrze! Zobaczysz! Juz dwie mamy koleżanek przez to przechodziły i są już parę ładnych lat po zakończonej walce i cieszą sie zdrowiem! Najważniejsze, ze mama chce walczyć, a wierz mi psychika sprawia cuda! Poza tym żyjemy w takich czasach, ze rak to nie wyrok. Naprawde!!!! Wiem, że pewnie jest Ci teraz ciężko... Ale najważniejsze, zebyś była z mamą. Razem na pewno uda Wam sie wszystko pokonać.  :przytul:

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1167 dnia: 9 Grudnia 2010, 10:23 »
 :-* :-* :-*

Offline toscansun

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1697
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.05.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1168 dnia: 9 Grudnia 2010, 11:14 »
Chlebosiu,tak jak piszą dziewczyny, że teraz medycyna jest tak do przodu, że rak to nie wyrok.
Przykro, że Święta będziecie spędzać z tą wiadomością...
Moja teściowa jest już kilka lat po mastektomii, miała zabieg właśnie tuż przed Wigilią, teraz jest wszystko dobrze, chodzi tylko co jakiś czas na wizyty kontrolne.
Przesyłam :-*
Hania 24.11.2009 r.    Klara 26.04.2011 r.    Gabrysia 25.02.2014 r.

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: ZUZIA I BARTUŚ - nasze największe szczęścia
« Odpowiedź #1169 dnia: 9 Grudnia 2010, 13:36 »
Dziewczyny kochane dziękuję za dobre słowo  :-*  na Was zawsze można liczyć  :-* :-* :-*

Ja ogólnie jestem dobrej myśli,wierzę,że po mastektomii wszystko będzie dobrze,że jest to w porę wykryte. Termin zabiegu jest na 12 stycznia,a 10 mama ma się stawić w szpitalu.Wtedy jeszcze będą sprawdzali węzły chłonne czy aby nic tam nie przeszło i w razie potrzeby i to usuną. Tak się wszystko złożyło, wyjazdy mojego męża,moje wyjazdy na studia i choroba mamy, która wtedy zajmowała się dzieckiem. a ja jak na złość mam w styczniu dwa pełne weekendy zajęte. coś trzeba będzie wymyśleć.

Suprynko, Toscansun powiedzcie dziewczyny jak to wyglądało po zabiegu. miały te osoby potem jeszcze chemię czy coś? noszą protezę bo brakującej piersi?ile czasu po zabiegu dochodziły do siebie? pytam, bo my nie znamy nikogo, kto by przez to przeszedł.