Hej laski!
Ja już znowu przy kompie... mam dość, plecy mnie bolą strasznie

Ale przy stole najlepiej pisać, bo książki mam jak porozkładać, a w wygodnym fotelu męczyłabym się z nimi z kolei

Ehhh, pocieszam się, ze jeszcze dziś i jutro, a w niedzielę mam wolne od kompa i będę spacerować, jak będzie ładna pogoda, bo jedziemy jutro wieczorem z K do mojej siostry do Frankfurtu nad Odrą

Teraz do 13 pisanko, potem jadę do złotnika i do domu moich rodziców po obiad dla nas na dziś (kopytka i schabik duszony,mmmm). Jak będę wracać to zahaczę o złotnika- niech to poprawi, bo dziś te kropki dalej mi się nie podobają

No i zrobię zakupy na wieczór i myślę że ok 14.30- 15 powinnam być w domu i znowu pisać- tym razem jakoś do 18. W sumie 6 godzin siedzenia przy kompie- mam nadzieję, że da to wymierne efekty i w końcu zacznę zbliżać się do końca...
No właśnie Margolko ja też już tylko te kropki widzę

Aha! Dzięki za komplementy odnośnie paznokci- te już miesiąc mają i mi się opatrzyły, jakoś na początku czerwca idę na zmianę

Kochane- zadzieram kiecę i lecę, buzi i do zobaczenia wieczorkiem- 19 pod Rossmanem w kupcu
