Mariczka-Piczka:
- coraz częściej przewraca się z brzuszka na plecki, dziś wykonała ten gest w wannie,
- umie się kręcić z boczku, na boczek,
- potrafi przemieszczać się po całym kojcu podczas leżenia na pleckach, służy jej w tym ww kręcenie się,
- w związku z powyższym sięga niemal każdej zabawki, na którą ma ochotę, a która znajduje się w kojcu,
- uczy się dzielnie siadania, chwilunię wytrzymuje sama, by podeprzeć się główką o brzuch taty, lub mamy lub zgrabnie fikutnąć na boczek,
- sama trzyma butlę i z niej szama, aż miło,
- garnie się do trzymania łyżeczki w rączce i jej oblizywania,
- trzyma dwa przedmioty na raz, po jednym w każdej rączce,
- zna już chwyt pęsetkowy, taki, który wykorzystuje kciuka i palec wskazujący,
- potrafi rzucać zabawkami,
- by mamie się nie nudziło, to wyrzuca również zabawki z łóżeczka, wsadzając je najpierw między szczebelki łóżeczka,
- rozpoznaje swoje ulubione zabawki i wyciąga po nie rączki,
- wyciąga też rączki, jak chce na.. rączki

- naśladuje mimikę twarzy dorosłego, zanim zdecyduje się na objaw jakichś emocji obserwuje dużego człowieka, jeśli ten się zaśmieje, to mimo, że przed chwilą rąbnęła się w główkę grzechotką też się śmieje. Pierwszym odruchem jest grymas na płacz, ale szybko z niego rezygnuje, jak osoba z naprzeciwka się uśmiecha zamiast "ojojować"
- lubi się śmiać i wykorzystuje do tego każdą okazję,
- zauważa koty, a koty ją i obie strony zdają się być z tego kontent`e Marika je niezgrabnie głaszcze, a one się niepewnie poddają.
To tyle na prędce
