Kopiuję od Anusi-Szczecin
Sałatka ziemniakowa a`la Ninka 
Ziemnioki w mundurkach gotujesz na parze,
studzisz,
obierasz,
gotujesz 4-5 jaj na twardo,
kroisz w kosteczkę,
dorzucasz kilka ogórków korzennych lub konserwowych,
kukurydza z puchy,
majezon,
sól morska,
pieprz ziołowy
i viola.
Proporcje dowolne, jak kto lubi. Ja zużywam około 0,6-0,8 kg ziemniaków.
Schabik w sosie musztardowymSchabik do pieczeni sztuk raz
musztarda
vegeta, lub inne badziewko
majeranek
Musztardę mieszasz z vegetą lub tym podobnym i majerankiem, w takiej ilości, by sowicie natrzeć surowy schabik.
Wrzucasz schabik szczelnie owinięty folią alu i w glazurze z musztrady na 2 dni do lodówki. Co dzień 2x obracasz, by soki ładnie przeszły.
Na 2 dzień w foli i w naczyniu żaroodpornym PRZYKRYTYM wkładasz do pieca na 150 stopni i dusisz-pieczesz około 2-3 godzin.
Mimo zawiniętej foli ze schabu puszczą soki i zostaną w naczyniu żaroodpornym. Nie wylewasz ich, a zlewasz do garnuszka.
Zagotowujesz ten zebrany sosik i zabielasz mąką z odrobiną mleka do rządanej konsystencji. Gdy sos się zrobi, kroisz mięcho na średnio cienkie plastry i wrzucasz do sosu. Zostawiasz na noc, by się "przeżarło"
Na 3 dzień odgrzewasz i możesz jeeeeeeeeeeść

Smacznego
_______________________________________________________________
A my mamy znowu "ale" w kwestii kulinarnej naszej Córy.
Panna owszem słioczek toleruje, ale w ilościach 1/3 na raz. Dane wg podręczników, że podczas wprowadzania jedzenia stałego należy nim zastąpić 1 karmienie piersią się nie sprawdza.
Wymyśliłam sobie, że nasze 3 karmienie, które wypada między 13- a 14 zastąpię słoiczkiem. Ot piękna pora obiadowa, i co

I moje dziecko pięknie pluje zawartością słoiczka i wrzeszczy i targa się i nie chce jeść, póki cyca nie dostanie. Jest cyc, a po cycu dopiero trochę słoiczka toleruje. Zaledwie 1/3, bo cyc ją syci wcześniej i całego słoiczka ni dy rydy jej wcisnąć.
I tak sobie palcem na wodzie życie ułatwiłam, marząc o jednym cycowaniu mniej. W zamian mam 3 cycowania uzupełniane słoiczkiem. Co robię nie tak
