Nareszcie dostalam odpowiedz w sprawie domu
Powiedzieli: 4 tygodnie wypowiedzenia :confused:
Liczylam na 2 szczerze mowiac, no ale trudno. Skontaktowalam sie juz z agencja co chce wynajac tamten domek czy moga mi go przytrzymac do konca miesiaca czyli 3 tygodnie.
To by bylo tak, ze przez kolejne dwa tygodnie pokupowalibysmy mebelki- wiekszosc jest w klepkach wiec bez problemu je przechowywac- zalatwilibysmy wszystko i od 1 marca mielibysmy klucze, ale pozostalby nam wtedy jeszcze tydzien w obecnym domku. ten osttani tydzien wiec przeznaczylibysmy na przewozenie rzeczy, zmiane dekoracji nowego domu i takie tam... Kurcze akurat by bylo...
Teraz czekam na wiadomosc od Gemmy z agencji :czekam: