Dzieki dziewczyny...niebawem zadzownie do ksiedza spytam czy ma jakis kontakt z pozostałymi parami, powiem o co chodzi, ksiądz napewno pomoże

W piątek byliśmy oglądać dom, który prawdopodbonie wynajmiemy...Typowy angielski dom, tyle tylko, że malutki taki

Jak dla mnie same plusy...
-> osiedle zamknięte, sąsiad policjant...cisza spokój, żadnych intruzów...
-> malutki domek, mimo, że trzy sypialnie, mało do ogrzewania, mało mebli będzie potrzeba... czyli ogólnie mniejsze koszty eksploatacji
-> nie za wysoki czynsz
-> niedaleko naszych znajomych,
-> niedaleko pracy- można nawet pieszo chodzić
-> od czasu budowy nikt jeszcze w nim nie mieszkał, zamontowane meble w kuchni plus wyposażenie- kuchenka, okap, pralka i lodówka- wszystko brand new
-> miejsce parkingowe za domem- nie będzie kłopotu, że stoi na ulicy i coś się może stać
Jak dla mnie jest tylko jeden minus:
-> łazienka na piętrze nie ma okna niestety, jest system wentylacyjny...
Ale ten minus jest niczym w porównaniu do całej reszty plusików
Moja znajoma sie śmieje, że wie jak to jest, bo sama też chodziła oglądała, wierciła dziure....żeby tylko jej mąż się zgodził...
Mi to nie zajęło dużo czasu- irek już sie zgodził.... kwiestia tylko załatwienia obecnego domu....

I będą nowe mebelki i zakupy i mały domek i nie będę się bała być sama kurcze super

:D:D:D:D:D:D
dziś mam w planie wyciągnąć Irka na zakupy, tzn...popatrzeć jakie są ceny
