Autor Wątek: MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące  (Przeczytany 16034 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #150 dnia: 21 Lipca 2006, 11:23 »
A u mnie jakos mało się dzieje...przez to przełożenie wesela seteczka się wydłużyła i nastapiła laba..bo już w sumie to sporo zalatwione.
A ja raczej skupilam sie na swoim zyciu pomagisterskim i po zuceniu tamtej głupiej roboty, na szczęście juz kasę odzyskałam za od połowy maja pracy....ech szkoda słów.
No i znalazłam nowa pracę.....płatną okropnie mało , no ale to na początek bo interes się dopiero rozwija, no i znowu zastój bo wypadło takie małe coś i interes zamknieto na 2 tyg:(. Jak otworzą znbowu będe pracowac tam, no ale 2 tyg bez kasy jestem:( no i jak tu uzbierać na wakacje czy podróż poślubną:(:(:(
I w dodatku chyba odpadnie mi zlecenie na obraz....:( czyli znowu do tyłu jestem.
czasami jestem tak przygnębiona tym wszystkim,że mi się nic nie chce.

No dobra teraz coś optymistycznego
Misio w końcu ma butki ...oto fotki


jeszcze tylko garnitur i obraczki iść zamówić, bo już wybrane są...

No i potrzebuje jakiegos kopa w tyłeczek aby do tych salezjanów w końcu pójść, nie lubie przekładania, bo wtedy leniuszkowanie i odkładanie wszystkiego następuje.


Acha czekam cały czas aż krawcowa się do mnie odezwie( bo ja juz natretnie sie pytam i pytam), aby sukienke skrócić do butków, no i foteczki bym w końcu pokazała Wam:)

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #151 dnia: 21 Lipca 2006, 15:05 »
Misia trzymam kciuki, żeby wszystko się z pracą i kaską ułożyło. :przytul:

Buciki są świetne, bardzo eleganckie :)
Czekam na zdjęcia sukni :mrgreen:


Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #152 dnia: 21 Lipca 2006, 15:44 »
Cytat: "Ecia"
Misia trzymam kciuki, żeby wszystko się z pracą i kaską ułożyło


dziekuje za dobre słowa, jak na razie to niewychodzi :( ja sie nerwowa robię....a to sie odbija......oj odbija niestety:(

Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #153 dnia: 5 Sierpnia 2006, 18:42 »
Wczoraj organizowalam panieński mojej przyjaciólce....kuna jak chce się miec dobry ten wieczór to kasiorki troche trzeba wydać .Psiapsuiłka szykowała jedzonko i alkohol, jej mama loże zamówiła, amy wszystku pozostałe...dekoracje prezenty organizacje itp.
Wieczór byl udany:)
za prazentem byłysmy w tym sexshopie na Wojska polskiego:)
o raju jaki fantastyczny sklep
juz upatrzyłam sobie prezent na swój panieński hihihi
a psiapsiółce kupiłyśmy super komplecik na noc poślubną
taki gorset gdzie na wieszchu ma się cycuczki:) z pieknego materiału koronkowego i do tego stringi:)

Na panieńskim było tak:)
na poczatek pasowanie Panny na przyszlą żonę....walkiem z napisem :wykrywacz kłamstw:), potem założenie szarfy  z napisem będe dobrą żonką z przodu już za tydzień z tyłu:0
w szarfie tej Panna chodziła całą imprezę nawet jak pojechałyśmy do klubu:)
po pasowaniu posadziłyśmy Panne na fotelu i przyniosłyśmy tort z stojącym fiutkiem:)
miala Panna pomyslec sobie zyczenie, następnie wziąść fiutka do ust i na końcu odgryżć końcówke
opornie to szlo..no ale jakos tam było:) Panna póżniej po lekkim zwiotczeniu lepiej sie dawala w zabawy:)
jadłyśmy , piłyśmy sobie:)
potem dałysmy prezent...no i musiala się przebrać aby zrobic można bylo sesje rozbierana dla Pana mlodego:)
Były też pytania intymne  :mrgreen:  do losowania ...i tu Panna w sumie tak byla zaferowana że szystkie ciągnęla i odpowiedziała:)
dalej konkurencja taka: zamkniete oczy i zatkany nos...i na bananach prezerwtatywy smakowe:0-rozpoznawanie smaków:)
oj był ubaw:)....no i jeszcze zbiorowa konkurencja kto pierwszy naloży na banana prezerwatywe:)
Potym wszystkim pojechałayśmy do rockera i tańcowałyśmy...hohohoho....


No tak sie postarałam to zorganizować:)
kurczę juz się niemogę swojego panieńskiego doczekać:)

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #154 dnia: 5 Sierpnia 2006, 19:34 »
Misia, wieczór musiał byc super :mrgreen: Na pewno przyszła Panna Młoda była zadowolona :)


Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #155 dnia: 5 Sierpnia 2006, 19:39 »
oj pewnie że byla:) nawet zasnęla w rockerze na  moim rammieniu:) ....wyczerpana zabawą alkocholem itp:)

Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #156 dnia: 11 Sierpnia 2006, 19:45 »
chyba mało kto zagląda na moje odliczanko.....ale tym co się to zdarza to

CHCIAŁABYM SIE POŻEGNAĆ Z WAMI:(:(:(

niestety ślubu nie będzie, zmieniło sie wiele w naszym zyciu i my sami...poprostu im bliżej sluby tym bardziej nam niewychodziło:(:(:(
zmiana chcarakterów, oczekiwań,poglądów
niby człowiek ze soba mieszka 2 lata....ale
no własnie pojawiło sie ale......zmiany w nas i w koło nas
nie będe wnikać w szczegóły które sa bardzo ważne.....

JEST MI TAK CHOLERNIE PRZYKRO...PRZECIEŻ JUŻ WSZYSTKO BYŁO ZALATWIONE...POPLACONE ITP

odwołujemy wszystko.....
nie kończymy ze sobą....nadal  mieszkamy razem
ale ślubu nie będzie .....jak się zmienimy obydwoje,przełamiemy swoje stereotypy to wtedy będziemy o tym myśleć....jeśli to się nie stanie....to.......nie ma sensu byc razem

jutro idę na ślub przyjaciółki.....boje sie aby niezepsuc nic niepopłakac się....bo we mnie umarło wszystko i nie daje sobie rady z tym wszystkim.

moze będe tu jeszcze zaglądać......musze się wziąść w garść bo inaczej upadnie wszystko.


DZIĘKUJE WAM ZA WSZYSTKO :!:  :!:  :!:

Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #157 dnia: 11 Sierpnia 2006, 20:21 »
jejku, Misia, jak mi przykro!  :(
może uda się cos jeszcze naprawić?
Do października duzo czasu.
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #158 dnia: 11 Sierpnia 2006, 21:08 »
jejku Misia....bardzo dobrze cię rozumiem...sama to właśnie przeżywam...jeśli jakoś mogłabym ci pomóc, to pisz..dzwoń (jęsli byś chciała to priv prześlę ci nr tel)

bardzo a\le to bardzo ci współczuję...nikomu nie życzę takich przeżyć

powtarzaj sobie -- jeśli jest tak źle to może już być tylko lepiej!!i staraj się w to uwierzyć....wiem, ze to trudne...bo jest....

............................................................................................................................

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #159 dnia: 11 Sierpnia 2006, 21:18 »
Misiu ogromnie mi przykro!! :przytul: :glaszcze:

Offline Ecia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1128
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #160 dnia: 13 Sierpnia 2006, 12:17 »
Misiu strasznie mi przykro... :przytul:

Trzymam kciuki, żeby się wszystko jakoś ułożyło...


Offline sweetcoffee

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 451
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #161 dnia: 13 Sierpnia 2006, 16:49 »
bardzo mi przykro nawe najgorszemu wrogowi nie zyczy się takich przeżyć  :(

Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #162 dnia: 14 Sierpnia 2006, 08:29 »
dziękuje kochane za wsparcie duchowe
niestety ślub już definitywnie odwolany, nie daje sobie rady z zaistniałą sytuacją i swoim zachowaniem, izilowaniem sie psuje całą sytuacje, jestem drażliwa,psychicznym wrakiem, co nie pomaga w dogadywaniu się.
wczoraj padło słowo ....koniec......
dziś sie przytuliliśmy wieczorem
ale wszystko wisi w powietrzu, bo jak ja psychicznie będe wybuchać to nic nie wyjdzie, ale ja niemogę się uspokoić, nie mam wsparcia i zrozumienia
boję się że nerwy zniszczą wszystko

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #163 dnia: 17 Sierpnia 2006, 11:18 »
Misia...co u ciebie??wychodzicie jakoś na prostą??jak sobie radzisz??  :glaszcze:    :przytul:

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #164 dnia: 17 Sierpnia 2006, 13:44 »
Misiu...przykro mi...  :glaszcze:  Ale mam nadzieję, że wszystko się ułoży - musi się ułożyć... Myślami jestem z Tobą i mocno pragnę abyś nie cierpiała... Trzymaj się!

Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #165 dnia: 18 Sierpnia 2006, 18:02 »
dziękuje Wam dziewczyny
na prostą wyszło.....po przeżytych najgorszych dniach mojego życia, pojawilo sie slowo rozstajemy się, tak zwariowałam z tego bólu iz zaczęlam już szukac mieszkanie....a w dodatku to wszystko się działo w trakcie slubu i poprawin mojej psiapsiołki kochanej, musialam udawać ,że nić mi nie jest, popłakałam się, ukrywałam łzy. Na szczęście moja paczką zaopiekowała się mna na weselu i przezyłam to.

potem były rozmowy z Misiem...ostre....że to koniec
ale jednak doszliśmy do wniosku,że się kochamy
ślubu nie będzie na razie i niewiadomo czy będzie i kiedy, jesli niepoleppszymi stosunków między sobą.
Do wszysatkiego tego przyłozyła się tez rodzinka...do tej atmosfery...tylko drążyła dziurę w skale......( moi rodzice będą się rozwodzić, mam nie ufa facetom...więc reszty możecię sie domyslec jak to sie odbijało na nas)
Poprostu było piekło

Ale doszliśmy do wniosku....jesteśmy ze sobą.....mieszkamy...postaramy sie odbudować to wszystko co było piekne między nami....a jak sie uda....to iślub kiedyś będzie:)

Ja jednak w sercu mam niesmak.....zostało mi cos odebrane....trudno stalo się....nie wiem jakie będe miała podejście jak kiedyś znou stwierdzimy,że chcemy sie pobrać...bo ja już całe swoje serce w przygotowania itp oddałam i boli mnie bardzo teraz......
poprostu już do niczego nie jest mi spieszno, co będzie to będzie, swoje przezyłam
zabrano mi wiele...nie wiem czy Misio bedzie w stanie to odbudować znowu (chodzi o przezywanie slubu)...no chyba że mnie zaskoczy

Chcę się starać,chcę odbudowac nasz związek...chcę kochac i czuć się kochaną
mam nadzieję ,że uda nam się........że uda mi się przezwyciążyc moje słabości i fochy.

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #166 dnia: 18 Sierpnia 2006, 18:09 »
Boże, Misiu popłakałam się .... :( Kochanie nie wiem co Ci napisać, miałaś brać ślub tydzień po mnie.
Cytat: "Misia"
Ale doszliśmy do wniosku....jesteśmy ze sobą.....mieszkamy...postaramy sie odbudować to wszystko co było piekne między nami....a jak sie uda....to iślub kiedyś będzie:)

Słoneczko wyszło zza chmur.. :) będę BARDZO mocno trzymać kciuki żeby Wam się ułożyło.
Cytuj
Chcę się starać,chcę odbudowac nasz związek...chcę kochac i czuć się kochaną
mam nadzieję ,że uda nam się........że uda mi się przezwyciążyc moje słabości i fochy.


Bardzo głęboko w to wierzę!!!!! Buziaki Skarbku

Offline anetka161
  • 16.06.2007-nasz wspaniały dzień
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1657
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #167 dnia: 19 Sierpnia 2006, 18:25 »
Misia doskonale cię rozumiem w tej chwili również przeżywam to samo.U naszych przyjaciół byłam na weselu sama bez mojego.To było dokładnie tydzień temu,jakoś to przeżyłam wiem,że to boli dokładnie wiem o co chodzi.Do Polski poleciałam również sama.Mi także jest ciężko ponieważ jesteśmy sporo czasu i od roku mieszkamy razem.Mam nadzieję,że życie wszystko nam ułoży i tobie i mi.Jeśli masz ochotę pogadać na ten temat daj mi znać :|

Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #168 dnia: 11 Kwietnia 2007, 09:04 »
No cóż dziewczynki:(

Dziękuje za wsparcie i ciepłe wszystkie słowa :(

Nic się nie ułożyło.....
Jeszcze tylko się pogorszyło..i doszło do tego....że rozstaliśmy się
od 2 miesięcy jestem sama, straciłam wsztsko co miałam w życiu....Wyprowadziłam się..musiałam w rócić do mamy...nie mam swojego mieszkanka i nie jestem Panią domu....:(...mój pokój  u mamy został zmieniony o 180 stopni..bo mama myślała ,że ja juz będe żonką i swoją rodzinkę zbuduje, także nie miałam do czego wracać....
Straciłam przy tym jeszcze moją córeczkę - kotkę..niestety trzeba było do schroniska oddać...ale to już inna historia.

Sama gorycz pozostała, ból i nieufność.

Dziękuje tym co zawitali w moim wątku, i za wszystkie słowa wsparcia.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #169 dnia: 11 Kwietnia 2007, 09:21 »
Misia,  :przytul:


Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #170 dnia: 11 Kwietnia 2007, 09:39 »
Misia, bardzo mi przykro, że się jednak nie ułożyło
nie wiem czy cię to pocieszy ale będzie dobrze!jeszcze poukładasz sobie życie i będziesz przeszczęśliwa!!wierzę się w to z całego serca
zaglądaj do nas częściej
 :przytul:

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #171 dnia: 11 Kwietnia 2007, 10:19 »
Misia, przykro mi bardzo  :przytul:
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline Misia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 441
MISIOWE ODLICZANIE:)...jeszcze 3 miesiące
« Odpowiedź #172 dnia: 12 Kwietnia 2007, 09:55 »
Maju, Aniusiu-Szczecin,SaTine

Dziękuje za wsparcie
jakos brak mi pozytywizmu.....
Cytat: "Anusia-szczecin"
zaglądaj do nas częściej


czasami zagladam...może mało się udzielam...bo nie mam humoru....

ech...