Oj Andzia, Andzia, czyżbyś w końcu poczuła jak to jest być w ciąży?

Mam nadzieję, że mdłości szybko miną... ja moment przestawiania się na mniejsze porcje mam za sobą

Choć nie powiem- często mam ochotę zjeść wszystko co mam w zasięgu ręki, ale jak sobie przypomne wzdęcia i bóle brzusia to mi jakoś przechodzi

Nie mniej jednak... teraz w ramach jedzenia rzeczy lekkostrawnych i zdrowych wcinam drugie śniadanie w postaci... pączka toffi

Wszystko przez męża, który mi go przywiózł... a niestety moja słabość do tej potrawy jest silniejsza od zdrowego rozsądku
Do tego mój własny, osobisty mąż zakupił pierwsze dzieciowe ciuszki!!! Szok podwójny

hihi bo raz, że nie znosi zakupów, a dwa to on mnie hamował do tej pory z wszelkimi dziciowymi sprawunkami (nie chce zapeszać

) ale powiedział, że nie mógł się opanować… no i mamy 3 śliczne bodziaki z krótkim rękawkiem z żeglarskim motywem- to go najbardziej skłoniło do pierwszego zakupu. W końcu to nasza pasja

Są boskie!
