DZIEWCZYNKA
Tak, tak, tak...Nasze największe marzenie się spełniło, pod serduchem mieszka maluśka, ale zdrowiutka ZUZIA

Kiedy Pani doktor powiedziała "A tu mamy dziewczynkę" - łzy same mi do oczu napłynęły ze szczęścia. Grzesio siedział z tyłu, pogłaskał mnie p głowie, ale Pani doktor go zdradziła

bo powiedziała "no widzę, że tata mega zadowolony"

Poza tym wszystkie Wymiarki i pomiarki są jak najbardziej prawidłowe.
Fotke mam ale juz nie mam siły skanować, bo remont wykańcza mnie fizycznie. Wczoraj ledwo co chodziłam, dziś się juz oszczędzałam i nie ma tak źle.
Aaa i z tego zaaferowania zapomnieliśmy poprosić o nagranie płytki

No trudno

A jutro wizyta u mojego gina

Może znowu podpatrzę moją córunię

Co do malin, nic o tym nie wiem

ale jadłam
