Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3528731 razy)

0 użytkowników i 12 Gości przegląda ten wątek.

Offline Lovisa

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1889
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26790 dnia: 20 Czerwca 2012, 14:29 »
Ada gratuluje!!!



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26791 dnia: 20 Czerwca 2012, 14:34 »
GRATULKI!!!!!
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26792 dnia: 20 Czerwca 2012, 14:45 »
Gratulacje :)
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26793 dnia: 20 Czerwca 2012, 15:32 »
Ja wam powiem ze ogolnie jeszcze kilka dni temu rozmawialam z kumpela i mowilam ze chcialabym zobaczyc jak to jest wlasnie urodzic naturalnie,ona sie smiala ze glupia jestem itd...
chcialam nawet od 1 lipca juz szalec z myciem okien zeby samo sie zaczelo a pozniej od razu na stol...
jak kardiolog powiedzial mi ze ogolnie mozna sprobowac rodzic naturalnie, ze nie powinno sie nic dziac to powiedzialam ze chetnie sprobuje wiec wpisal mi w karte ze przeciwskazan nie ma :)
z usmiechem na mordce zadzwonilam do malza a on mi tak strasznie nagadal przez telefon ze myslalam ze nakrecil sie jak katatarynka, rozplakalam sie i odlozylam sluchawke..i od tamtej rozmowy zaczelam drzec ze strachu ze jednak moglam wziac zaswiadczenie i nie swirowac...
gadal ze ogladalismy te porodowki ze to taki straszny bol, ze zawsze musze zrobic sobie pod gorke, ze moglam isc nic nie czuc ze bylo wszystko ustalone, ze motam...po co mam sie meczyc, ze jak popekam to bede cierpiec... i takie tam inne gadanie...
noi teraz sama niewiem, bo juz mam mysli zeby isc do kardiologa w czwartek i jednak poprosic go o to zaswiadczenie...on mi napewno wystawi bo w sumie dal mi wolny wybor..ja to sobie zawsze musze zycie skomplikowac...

Ja mam wade serduszka i przed ciązą miałam astmę (pisze mialam bo po jakoś przeszło tzn na tyle ze nie musze przyjmowac leków) , nie mialam żadnych przeciwskazań. Ale jak byłam podlączona do KTG to o maly włos nie mialam cc bo miałam bardzo wysokie ciśnienie, lekarze sie wystraszyli.
Urodzilam sn 2 godz i 40 min odkąd weszłam na sale porodową, z tym że mnie moje skurcze az tak nie wymęczyły bo były krótkie...
Po porodzie miałam problemy z serduszkiem, nie mogłam lęzec na lewej stronie...

Ja mysle że w szpitalu jak juz sie zacznie poród , kiedy będziesz wypelniac papiery to polozne będą pytać o wszystko, więc tu zaznacz problemy z serduszkiem, pozatym bedziesz podłączona do KTG i w razie gdyby sie cos dzialo lekarze będą działac  ;)

Offline olkahof

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4137
  • data ślubu: 08.04.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26794 dnia: 20 Czerwca 2012, 15:44 »
Ada gratulacje!!! Duzo czarnych wlosow - hmm cos mi to mowi  ;D ;D ;D gdzie sie z Nikodemem nie pokaze, to kazdy zachwyca sie iloscia wlosow  8)


Offline marzenieeee

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.01.2006 cywilny, 20.09.2008 kościelny
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26795 dnia: 20 Czerwca 2012, 15:47 »
Adus serdecznie gratuluję :)

moje aniołki 08.09 5tc, 03.10 9tc, 15.05.11 aniołek Lenka 21tc {*}

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26796 dnia: 20 Czerwca 2012, 16:01 »
Ada gratulacje!!!



Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26797 dnia: 20 Czerwca 2012, 16:43 »
Ada GRATULACJE!!!

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26798 dnia: 20 Czerwca 2012, 17:00 »
Gratuluje!

Mi lekarka powiedziala, ze przy drugim mam wybor cc czy sn, przy trzecim wyboru nie mam, musi byc cc, a czwartego ma nie byc. Ciekawe co jak bedzie?


Offline Magda M.
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1233
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: sierpień 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26799 dnia: 20 Czerwca 2012, 17:11 »
gratulacje dla świeżoupieczonych, podwójnych mamuś  :D!

Offline martusia-sc

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1485
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2012
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26800 dnia: 20 Czerwca 2012, 17:14 »
Gratuluję nowym mamuśkom:) dużo zdrówka dla was i waszych pociech:)
Moje skarby :)
Alan Gabriel - ur.30.10.2012
Blanka Liliana - ur. 03.04.2015

Offline Lili-liliana

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.05.2010r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26801 dnia: 20 Czerwca 2012, 19:12 »
ja psikałam aseptem a potem smaruj. Siadaj bokiem bo siadanie prosto ma akurat nacisk na ranę.

Siedze tylko bokiem, inaczej nie da ardy. Chyba, że na jakiejś poduszce.
Teraz psikam antybiotykiem bo rana się zakaziła.
I myje kilka razy dziennie bo tylko to przynosi ulge.

Jutro idę na kontrolę. Teraz będę łazic co tydzień bo już mam stracha.

Gratulacje dla nowych mam:):*
Natalia 26.04.2012 Bartłomiej 10.01.2018

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26802 dnia: 20 Czerwca 2012, 19:29 »
Dziekuje wam dziewczyny za dobre rady,
ja dalej niewiem co mam zrobic ale macie racje..musze chwile odsapnac i na spokojnie pomyslec o tym wszystkim

GRATULACJE DLA MAMUSIEK!! ;D ;D
:*:*:*


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26803 dnia: 20 Czerwca 2012, 19:35 »
Lili to trzymam kciuki aby jak najszybciej się zagoiło.



Offline aadaa

  • Ada
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26804 dnia: 20 Czerwca 2012, 21:25 »
Dziękuję bardzo :) młoda ładnie złapała cycka. Jestem po pionizacji i czuję się dobrze.
B .: 02/06-2010    K.: 20/06-2012

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26805 dnia: 20 Czerwca 2012, 21:37 »
Gratulacje dla nowych mam :)


Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26806 dnia: 20 Czerwca 2012, 22:31 »
Gratulacje :)

Paulincia - jak zachodziłaś w ciążę, to mąż co sobie myślał? że od razu będą Ciebie ciąć i operować? myślę, że dziewczyny dobrze mówią, zaznacz przy przyjęciu problemy z sercem i uprzedź, żeby to monitorowali i spróbuj tak jak matka natura to wymyśliła... ale oczywiście wybór należy do Ciebie.


Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26807 dnia: 20 Czerwca 2012, 22:59 »
Elcik mi od zawsze powtarzano ze nie urodze naturalnie...wiec moj maz dobrze o tym wiedzial ;) ;)
kiedys jak bylam mlodsza musialam nosic ze soba kartke z wypisana iloscia antybiotykow jaka 3ba mi podac w razie gdy zlamie reke (rana otwarta) , beda mi wyrywali zeba czy najzwyklejsze zabiegi czy operacje...
moja doktorka mowila ze operacja w przyszlosci mnie NAPEWNO nie ominie...
jakies 10 lat temu zabronili mi wykonywac duzego wysilku fizycznego...nawet na w-fie w szkole nie moglam cwiczyc...kilka lat temu kartke kazali mi wyrzucic bo mowili ze tego juz sie nie stosuje...
rok temu dowiedzialam sie ze nie nazywa sie mojej "wady" NIEDOMYKALNOSC ZASTAWKI TROJDZIELNEJ (jak to mowili przez 20 lat)
tylko wypadajacy platek zastawki...i ze nie  mozna tego nazwac do konca "wada" serce tylko jakims tam defektem....zyciu mojemu nie zagraza...
jeszcze bedac w grudniu na kontroli mowilam kardiologowi o tym ze jestem w ciazy zrobil mi usg, ekg i powiedzial zebym zapisala sie jeszcze przed porodem zeby mogl mnie znow zbadac i ewentuanie wtedy da mi zaswiadczenie o cesarce( nigdy w zyciu nie myslalam o porodzie naturalnym!!)
a tu prosze wpadam sobie wczoraj do niego mowie ze po zaswiadczenie a ona sie mnie pyta czy chce rodzic naturalnie...ja mowie ze w sumie czemu nie..to on mowi ze zacheca zebym sprobowala, oni beda mnie monitorowac i wrazie jak cos sie wydarzy to napewno szybko zadzialaja z cesarka...zrobil mi usg mowi ze wszystko pieknie i zyczy szybkiego porodu ::) ::) ::) (dal mi wybor moglam poprosic o zaswiadczeniem dalby mi je od reki...)
czuje wewnetrznie ze chcialabym sprobowac...ale naprawde bardzo sie boje :P :P :P :P wiem  c.i p.a jestem :P :P :P
:*:*:*


Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26808 dnia: 20 Czerwca 2012, 23:00 »
Paulincia,a ja myślę - być może się mylę- że to nie jest strach przed porodem naturalnym,tylko Ty boisz się o siebie i swoje życie.U mnie było podobnie,mam arytmie i niedomykalność zastawki i lekarz zawsze mi wpajał,że nie mogę rodzic naturalnie w przyszłości ,bo takie napinanie nie jest dobre dla mojego serca.I praktycznie wiele lat żyłam z tym przekonaniem i miałam w głowie to,że nie mogę rodzic naturalnie i gdyby nagle mi powiedziano,że mogę to byłabym zamotana i zwyczajnie bałabym się o siebie,że podczas porodu coś z tym moim sercem się stanie niedobrego.



Offline zupcia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.05.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26809 dnia: 20 Czerwca 2012, 23:32 »
Gratuluję nowym mamusiom!!!


 

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26810 dnia: 20 Czerwca 2012, 23:40 »
chlebosia ja mam wlasnie to samo..
arytmie i niedomykalnosc zastawki trojdzielnej...
rodzilas przez cc??
mozliwe ze masz racje..ja czesto odczuwam kolatanie serca lub raz na jakis czas mam tak ze siedze sobie i nagle mam puls 200 przez okolo 10 minut i za cholere nie da sie tego zatrzymac!!mozliwe ze gdzies w podswiadomosci boje sie o zycie swoje i malutkiej..
bo ja naprawde sie boje...
:*:*:*


Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26811 dnia: 20 Czerwca 2012, 23:58 »
Tak miałam cc dwa razy. Dokładnie mamy to samo z sercem. Miewam kołatania,albo takie chwilowe zmiany rytmu serca, bądź tak jak Ty walące serducho z pulsem 200; raz tak miałam z 30 min i myślałam,że zwariuję.Okropne uczucie. I rozumiem Twój strach.Ja byłam już tak psychicznie nastawiona na cc,że inaczej sobie nie wyobrażałam.



Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26812 dnia: 21 Czerwca 2012, 00:18 »
No wlasnie jakbym od poczatku ciazy wiedziala ze bede rodzic sn naprawde bardzo bym chciala
a ze jestem nastawiona na cesarke to nie moge sie przestawic..po prostu drze na sama mysl..
chyba jednak podjade jutro po te zaswiadczenie i przestane to wszystko tak przezywac bo wczesniej urodze i taki bedzie  z tego final.. ;) ;)
:*:*:*


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26813 dnia: 21 Czerwca 2012, 07:41 »
Paulincia tak sobie mysle ze chyba faktycznie... Ja bym wybrała CC, po co Ci dodatkowy stres. Podczas porodu jest ogromny wysiłek a Ty jeszcze z tyłu głowy bedziesz miała strach czy zaraz cos sie nie stanie.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26814 dnia: 21 Czerwca 2012, 10:07 »
Paulincia, ja od dziecka miałam wmawiane, że nie urodzę naturalnie bo mi się siatkówka odwarstwia.
W ciąży byłam kilka razy na konsultacji okulistycznej i właśnie pod koniec dostałam zielone światło do porodu SN. Jak ja się cieszyłam, jak głupia ale radość nie trwała długo bo Lila nie chciała ułożyć się główkowo.
Do końca miałam jednak nadzieję, że się uda. Jeszcze przy przyjęciu na oddział pytałam czy mogą sprawdzić bo może się odwróciła. Śmiali się ze mnie bo przy skurczach to już nie ma szans na fikołka.
Moja położna zdziwiona, no bo z ryzykiem ślepoty (okulista wykluczył), dziecko ułożone pośladkowo, a ja się jeszcze na żądanie wypisałam i przyszłam dwa dni później na CC bo innego wyjścia nie było.

Trzymam kciuki za Ciebie ale skoro możesz, to próbuj - ja tej szansy nie dostałam


Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26815 dnia: 21 Czerwca 2012, 11:14 »
Paulincia:) ja chyba tez wybralabym cc. Ale ja panikara jestem i bym bala sie ryzyka (nawet nie wiem czy jakies jest, ale w mojej glowie zapewne by bylo)

p.s. Mam nadzieje, ze niedlugo "legalnie" bede mogla rozgoscic sie w watku ;)



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26816 dnia: 21 Czerwca 2012, 12:28 »
Ja miałam podobny "wybór" przy pierwszym porodzie...

Do połowy ciąży miałam taką rwę kulszową, że przez 2 miesiące niemal nie wychodziłam z łóżka... koszmar!! później trafiłam na genialną fizjoterapeutkę, która mnie wyprowadziła i postawiła na nogi, ginekolog wysłał na konsultacje ortopedyczną i co? i od dwóch usłyszałam, że poród sn tylko na własne ryzyko, bo nie wiadomo co mi tam w kręgosłupie siedzi skoro miałam tak ogromne dolegliwości, a przecież prześwietlenia mi nie zrobią. Jak leżałam w szpitalu w 33 tc tamtejszy położnik powiedział, że spokojnie mogę podchodzić do porodu sn, a mi z tyłu głowy ciągle brzmiało zdanie "może pani i urodzi, ale czy zejdzie potem z łóżka na własnych nogach to już nie wiem". poszłam więc jeszcze raz i znowu "to pani decyzja" :/ Bałam się... poszłam pod nóż i do dziś żałuje, bo postęp porodu był bardzo ładny i po prześwietleniu już po porodzie wiedziałam, że nic by się nie stało :/ ale wtedy nie wiedziałam, a świadomość, że robię coś na własne ryzyko była bardzo stresująca...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26817 dnia: 21 Czerwca 2012, 12:46 »
strach, że się poniesie poważny uszczerbek na zdrowiu może paraliżować;

.... ja po swoich przejściach z okulistami w pierwszej ciąży, w drugiej nawet do nich nie poszłam...
Najpierw zabronili mi SN. Potem jak poszłam do samej konsultant wojewódzkiej w dziedzinie okulistyki i po pakiecie badań w Klinice - pozwoliła na SN to odetchnęłam.
Ale nie miałam ochoty przerabiać tego pakietu raz jeszcze.
Nie oślepłam po pierwszym, nie oślepnę po drugim.
 
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline the_rose

  • Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachowć swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1433
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.07.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26818 dnia: 21 Czerwca 2012, 20:37 »
Tak miałam cc dwa razy. Dokładnie mamy to samo z sercem. Miewam kołatania,albo takie chwilowe zmiany rytmu serca, bądź tak jak Ty walące serducho z pulsem 200; raz tak miałam z 30 min i myślałam,że zwariuję.Okropne uczucie. I rozumiem Twój strach.Ja byłam już tak psychicznie nastawiona na cc,że inaczej sobie nie wyobrażałam.
Ja tez miałam cc, mam arytmie-tachykardie ustawiczną...jak mnie dopadnie to 200 mam cały czas. W ciazy miałam 2 ablacje i po -jedna i nic nie dały.:( Teraz biorę silne leki.
Jak byłam w 19tc i puls 190-200 to od razu trafiłam na intensywną terapie kardiologiczną i sie zastanawiali czy robić ablacje i jak robić aby nie zaszkodzić dziecku. A puls 200 miałam ze 3 dni, po ablacji godzinę było dobrze i musiałam brac leki, mimo ciąży, bo mogło mi sie łożysko odkleić itp.
Mama Aniołków 8tc,7tc i 5tc




Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #26819 dnia: 21 Czerwca 2012, 20:42 »
Paulincia - 5 lipca
Netka0003 - 17 lipca
JoasiaOl, sarmaxarica - 18 lipca
Neta88sc - 23 lipca
Beaberry - 24 lipca
Kacha8609 - 14 sierpnia
Buffy85 - 7 wrzesnia
Lovisa - 14 wrzesnia
Anelle82 - 21 pazdziernika
ika3w - 22 pazdziernika
Ola888- 12 listopada
selena - 21 listopada
LilithGoth - 19 grudnia


małe odświeżenie ;) ;)

ojejku the rose to ty masz bardzo powazna wade serduszka,ja nigdy na serducho lekow ani niczego nie bralam, tyle co musialam zwolnic tryb zycia ;)
:*:*:*