Ja sie czuje ciezko, mieatrakcyjnie, grubo, w nic sie nie mieszzcze, wszystkie bluzki za ciasne, o kurtkach nie wspomne, a taka teraz dziwna pogoda, ze nie wiadomo jak sie ubrac, brzuch to mam juz jak na koncowce z collinem, ja nie wiem juz jaki duzy Max zamierza byc. Poza takim dyskomfortem boli zadnych nie ma, spojenie czasem lekko zaboli, plecy tez znosnie, zgaga po konkretnych potrawach wiec unikam, bo rennie jest fuuuuuj.