To teraz ja w kolejce ?
Jutro wizyta zobaczymy co powie pan doktorek .Od wczoraj jazda na maxa u mnie .Pobolewa podbrzusze jak na @ ,raz na jakiś czas zarąbiste kłucia a sikanie to już co 5 minut .Krzyże napierniczają że aż czasami poleją się łzy 
no kochana, Ty, a potem ja

termin mam na 9 marca jednak, no ale 1 dzień to żadna różnica. (oby tylko nie urodzić 29 lutego!

)
świetnie Cię z tymi dolegliwościami rozumiem, mam dokładnie to samo. ze względu na pobyt męża w szpitalu postanowiłam wrócić do fenoterolu, bo te skurcze po prostu nie dawały mi żyć. ale jak tylko wróci do domu to mam go odstawić, bo na tym etapie ciąży już nie powinnam brać. więc poszliśmy z lekarzem na kompromis, bo chciałam brać do zdęcia pessara

a do tego czasu jeszcze 2 i pół tyg. już też mam powoli po dziurki w nosie tych dolegliwości, no ale cóż, się chciało to się ma

mąż bardzo wspiera i to najważniejsze, daje mi to kopa. nadal nie wiem czy już się odwróciła łepkiem w stronę wyjścia ewakuacyjnego, czy nie. okaże się przy kolejnej wizycie.
gratuluję nowym ciężarówkom i świeżo upieczonym mamusiom

pozdrawiam
