no to będzie parka, fajnie

gratuluję.
co do tego mojego śluzu, to po obserwacji stwierdzam, że nie jest tego wiele, właściwie gdyby się uprzeć, to zmieściłabym się w 2 wkładkach na dzień... czyli nie leci cały czas w tej samej ilości, od czasu do czasu tylko jest go więcej. więc chyba faktycznie to fałszywy alarm. ale na wszelki wypadek jutro podjadę do szpitala na dyżur mojego lekarza i będę wiedziała na pewno. ciekawe czy ma mnie już dosyć

Fasolek, dziękuję za wyczerpującą wypowiedź, cieszę się, że koniec końców wszystko skończyło się u Ciebie pozytywnie, ale przeżycia mieliście okropne

a mogę zapytać, który to szpital?