stokrotka trzymam kciuki za Małą
to jeszcze tylko 5 ciężaróweczek i kolej na mnie i Chlebosię a niedawno test robiłam

[olkahof]

to ja tez poprosze o dopisanie mnie do listy, 14.06

[Lovisa]

Gratulacje!!! Niech malutka rosnie zdrowo!!!

[Paulincia:)]

stokrotka gratuluje coreczki,
3mam ogromne kciuki za jej zdrowko
a Tobie zycze duzo sily i wytrwalosci

[madzia_n]

No ja się przesuwam trochę dalej bo niby jednak na 8 czerwca, ale maly i tak wyjdzie kiedy zechce

Dziewczyny, czy któraś z Was zna konkretniejsze normy poziomu cukru we krwi kobiety ciężarnej na czczo i godzinę po posiłku?
Ja tych norm nigdzie podanych nie mam, na internecie szukałam ale w różnych miejscach różne informacje wychodziły...
No a mierzę sobie ten cukier i jak na moje oko jest albo za niski, albo w porządku... Z tym, że ja się za bardzo nie znam. Dlatego chciałam sobie zobaczyć co i jak..

[pamela]

amika - 1 marzec
żonka -10 marzec
nataliapolice - 12 marzec
jagodka24- 15 marzec
anulla_p - 24 marzec
chlebosia - 4 kwiecień
sezorg - 5 kwiecień
the_rose  - 9 kwiecień
Lili-liliana - 25 kwiecień
elisabeth81 -27 kwiecień
ninka- 05 maj
spatzi - 13 maj
marzenieee - 26 maja
pamela - 28 maja
ricardo - 6 czerwca
Adamiewa,madzia_n - 8 czerwca
Olkahof - 14 czerwca
Elcik - 15 czerwca
madziq - 22 czerwca
aadaa - 26 czerwca
Paulincia - 16 lipca
Netka0003 - 17 lipca
JoasiaOl - 18 lipca
Neta88sc - 23 lipca
Beaberry - 24 lipca
Kacha8609 - 14 sierpnia
Buffy85 - 7 wrzesnia
Lovisa - 14 wrzesnia

[amika]

dziewczyny nie mam lewatywy do szpitala bo mój gin kazał mi nie kupować a wiem że trzeba .Głupio się poczuje jak przyjdzie pielęgniarka  a ja nie mam .Kurcze muszę wyskoczyć i kupić.
A no i coraz bardziej zaczynam się bać 

[japcio]

Amika, o ile pamiętam, to pielęgniarka sama od siebie nie może zrobić ci lewatywy. Tak samo, jak nie może cię golić. Musisz wyrazić na to zgodę lub zrobić to sama. Ja lewatywy nie robiłam.

[amika]

jak leżałam na patologii to pielęgniarka przychodziła  po dziewczyny przed porodem żeby przyszły z lewatywą -a że pielęgniarka nie może zrobić lewatywy to nie wiedziałam.

[japcio]

Amika, chodzi o to, że nie musisz się na to godzić. Wiesz, szacunek, godność i takie tam

A tak w ogóle to coś wam wkleję

Dekalog "Rodzenia po ludzku" (rodzicpoludzku.pl)
1. Kobieta rodząca ma prawo do opieki życzliwej, serdecznej oraz do szacunku ze strony personelu. Ma też prawo do pełnej informacji,
2. Kobieta ma prawo wyboru miejsca urodzenia dziecka,
3. Przyszli rodzice powinni mieć możliwość przygotowania się do porodu w szkołach rodzenia,
4. To nie szpital, lecz kobieta decyduje, jak urodzi swoje dziecko,
5. Kobieta ma wpływ na środki i zabiegi stosowane podczas porodu,
6. Poród jest wydarzeniem intymnym,
7. Poród to wydarzenie rodzinne. Kobieta ma prawo do tego, by towarzyszył jej ktoś bliski,
8. Od pierwszych chwil po porodzie zdrowy noworodek powinien przebywać z matką,
9. Szpital nie powinien, bez uzasadnionego powodu, zabraniać lub utrudniać matce i dziecku kontakt z rodziną,
10. "Rodzenie po ludzku" powinno być dostępne każdej kobiecie. Powinno być objęte ubezpieczeniem.

[liliann]

nie lewatywa... tego się nie robi...a tzw. krótka wlewka doodbytnicza...
robi się to sekund 5, nie jest ani nieprzyjemne, ani uwłaczające, a świetnie potrafi podziałać na skurcze
mi po wlewce pięknie rozkręciła się akcja porodowa, 1,5 godziny i było po zabawie...
Wcale nie mam zamiaru z niej zrezygnować...

A krocze golą tylko w jednym miejscu w potencjalnym przyszłym miejscu nacięcia. Nie byłam nacinana, ale jakbym musiała być to wolałabym żeby pod nożyczki nie wchodziły tam moje kudły...a potem zaropiała rana...

[jagodka24]

ja tez nie mam nic przeciwko wlewce
wole to niż kupe podczas porodu
a golenie też jakos mi nie uwłacza
ale ja generalnie mało delikatna jestem

[dziubasek]

"wlewka doodbytnicza"? nie mam pojęcia o co chodzi z tym szacunkiem, godnością? Wolę sekundę poleżeć boczkiem na kozetce nic zrobić położnej kupę na ręce u mnie świetnie podziałała na skurcze.

[ricardo]

Wlewka nie wlewka ale na serio tego się nawet nie czuję A golą faktycznie tylko kawalątek a nie od razy brazylijkę czy jak to tam zowią 

A przy parciu i tak ma się wrażenie że na tym łożu im się kupę zrobi  ja tak przynajmniej miałam 

[gagatka]

"wlewka doodbytnicza"? nie mam pojęcia o co chodzi z tym szacunkiem, godnością? Wolę sekundę poleżeć boczkiem na kozetce nic zrobić położnej kupę na ręce

Z dwojga złego... Ja też wiedziałam, że jeżeli będzie czas, żeby podziałała, to na pewno będę chciała wlewkę, mało tego - w dzień porodu miałam dwie, taka byłam zachłanna!

A co do golenia, to byłam cały czas w gotowości

[hany81]

etam ja dostałam czopka glicerynowego i po bólu wlewki tez bym się nie krępowała . Golenie ...hmmm sama się ogoliłam na zero

[amika]

ale sie uśmiałam z Was     fajne dziewczyny jesteście 
nie no z goleniem to jestem przygotowana 
zaś wieczór nastał i brzuch twardy-ciekawe czy pośpię tej nocy ?

Ja też nie wspominam wlewki jako coś nieprzyjemnego i wstydliwego, wiem, że warto to zrobić i tyle.

[ziomaleczka]

Ja wlewki nie miałam, bo przed porodem sama z siebie WC odwiedziłam 6 razy... Także nie było już potrzeby

Dla mnie słynna lewatywa to nic strasznego Przy następnym porodzie jak sama się nie wypróżnię to poproszę o wleweczkę A co mi tam

No i przed całą akcją w swoim zaciszu domowym ogoliłam się na zero jak hany81 Tak w razie W...

Mnie się też organizm sam oczyścirzporoe

Położna co prawda najpierw zastanawiała sie, czy zrobic mi wlew, w końcu zrezygnowała, poźniej mówiła, ze dobrze, ze jednak nie zrobiła, bo pewnie bym w wc urodzła tak szybko poszło 
a ogoliłam się też sama, za pierwszym i drugim razemoczyścił przed porodem miało byc

coś mi klawiatura szwankuje

[jagodka24]

jezu jak ja bym chciala sie sama ogolić
cięzko mi nogi zrobić

Mój organizm niby i za pierwszym i za drugim razem sam się oczyścił. A i tak w godzinie "zero" pierwsze parcie bynajmniej nie było tylko wypieraniem główki dziecka I nic strasznego się nie stało- nie ja pierwsza i nie ostatnia

[jagodka24]

ale wiesz fasolek ja wole miec komfort

jagódka, wierze. Też wolałabym w tamtej chwili go mieć, naprawdę. Ale mimo tego że miałam wcześniej biegunkę, że przy pierwszym porodzie miałam lewatywę (zresztą zrobioną bez mojej zgody) to i tak w momencie kulminacyjnym doszło do "wpadki". Także gwarancji nigdy nie ma

Jagódka, a jak ty sobie radzisz z córkami i ciążą na raz? Nie boisz się jeszcze trzeciego obywatela?  Osobiście bardzo Ciebie podziwiam... Wiem, że nie planowałaś, ale ciekawi mnie Twoje podejście do całej sytuacji
Wybraliście już imię dla synka?

[ika3w]

Fasolek to chyba ty kiedyś pisałaś, że w zamian za wypicie leku dawałaś w nagrodę monte? Dziękuję, dziękuję, dziękuję! Od tygodnia Staś pięknie otwiera buziola nawet jak mu nie obiecuję monte Że ja na to wcześniej nie wpadłam

nie ma za co, ale to chyba pisałam w mamusiach a nie w pogaduchach ciężarówek? 

A ja przed 13 dostałam sms od Amiki że jest w szpitalu.
Rozwarcie na 4 palce i delikatnie akcja się rozkręcała 
Ale synuś sobie ładną datę wybrał 

[liliann]

Mój organizm niby i za pierwszym i za drugim razem sam się oczyścił. A i tak w godzinie "zero" pierwsze parcie bynajmniej nie było tylko wypieraniem główki dziecka I nic strasznego się nie stało- nie ja pierwsza i nie ostatnia

jakbym o sobie czytała...
mi wlewka pomogła tyle co na skurcze...swojej koronnej funkcji jeśli ją rozpatrywać w tym kontekście, to nie spełniła...
ale i tak sobie za drugim razem nie odmówię...

też miałam wlewke i jedyne co udało mi się urodzic po 2 h parcia to własnie taka "niespodzianka". lekarze zaraz po tym zabrali na cc

[jagodka24]

fasolku ja już pisałam o swoim podejsciu do zaistaniałej sytuacji i ono się niestety nie zmieniło
na szczęście dopołudnia laski są w żłobku i przedszkolu więc mogę odpocząc
ale generalnie sama sobie tego nie wyobrażam
boje się jak jasna c.h.o.le.ra
moje podejscie niestety nadal jest negatywne

raz mam takie dni że patrze na to bardziej przychylnie a następnie...........

chcemy dać małemu na imię Iwo.