[marzenieeee]

tete trzymam kciuki, niech choróbsko idzie precz...

[madzia_n]

tete współczuję choróbska no i trzymam kciuki żeby jak najszybciej sobie poszło, żebyś była zdrowa!

[tete]

nie dziękuje -aby nie zapeszyc-podpowiedzcie mi prosze macie jakies doswiadczenia z rtg w ciaży??nie ukrywam ze sie boje tego zdjęcia..niewiem czy tydzien ciąży ma tu znaczenie,umnie jest dopiero 33tc,..
matko!!jak ja tęsknie za tą moja malą 3letnią dziadygą coto na codzien daje mi w kosc na maksa

[żonka]

tete współczuję przeżyć i trzymam kciuki żeby wszystko było o.k. Z rtg za bardzo nie pomogę, ale słyszałam, że jak prześwietlają ciężarne to brzuch zawsze zasłaniają takim specjalnym fartuchem, co to niby nie przepuszcza szkodliwego promieniowania. Ale czy to prawda i czy ten fartuch coś daje to głowy nie dam. 

[liliann]

tete w kwestii RTG to jest już aż 33 tydzień...jeśli się zdecydują to dostaniesz fartuszek ołowiany na brzucho, który odbija X-ray ...Wolałabym nie mieć RTG klatki w ciąży, ale jeśli będzie mus to mus
aczkolwiek pamiętaj, że na własną odpowiedzialność możesz badania odmówić...

[madzia_n]

Ja niestety doświadczenia nie mam żadnego, bo to moja pierwsza ciąża...

[tete]

Lilus,dzięki Ci bardzo,powiedz czy tydzien ciązy ma znaczenie w kwestii RTG dla dziecka??sama niewiem jutro mam rozmawiac z lekarzami..
a ja w nocy odzial na bacznosc postawil..tętna brak...jedno badanie drugie..ja juz cisnienia dostalam i ciemno mi sie zrobilo...biegiem usg..a tu Młoda ulozona pięknie..posladkowo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!lekarz:"wielki uff" ,szukali nie w tym miejscu..domnie zycie wrócilo ;Di krew znów zaczela krązyc

[marzenieeee]

ło to miałaś przeżycie ... nie zazdroszczę ... to gdzie oni szukali?

[tete]

hehhe niewiem zamroczona bylam ..cos kolo 2 w nocy to ja neptykiem jestem na maxa :Pale za bardzo w dole..a Ewka wysoko bardzo lezy sobie.

[madzia_n]

O rety... chyba bym na zawał zeszła na Twoim miejscu

[marzenieeee]

teraz to takie troche śmieszne ... przecież to nie takie małe już dzieciątko i znaleźć nie mogli hihi

[tete]

O rety... chyba bym na zawał zeszła na Twoim miejscu

uwierz,ze bylam temu bliska..potem lekarz zrobil sie bialy jak kreda a polozna dopiero po usg przyznala mi sie ze teraz moze dopiero odetchnąc..nie zycze nikomu.,tym bardziej ze tętna wysluchuja srednio co 2h,ja przysnelam -serio nie bylam w stanie odpowiedziec czy przez minione 2h czulam ruchy czy nie

[madzia_n]

nie wyobrażam sobie tego. dziś o mało zawału nie dostałam jak wyniki zobaczyłam, myślałam że coś się stało i w ogóle, byłam załamana... przecież ja już kocham tą moją małą fasolkę.
a z wynikami sprawa ma się tak że robiłam 1 października hcg i wyszło 1556, no i ostatnio powtórzyłam żeby lekarz miał dwa wyniki, ale zrobiłam w innej przychodni... Wynik - 449... Załamałam się no ale mąż zimną krew zachował i zawiózł mnie tam gdzie robiłam pierwszy raz. Panie mnie uspokoiły, mówiąc że to badanie, które miałam robione i wyszło takie niskie, to b-hcg, a to które one robiły to hcg. Oczywiście zrobiły mi badanie i na szczęście wyszło 32,142 ... Ale naprawdę przez te kilka godzin byłam jak w transie

[marcella]

U mnie nie jest dobrze.. Nie ma serduszka.. Teraz jest 8tc i 3 dzień. Według usg jest 6tc i 5 dzieńi powinno byc serduszko już. .ale mam pojsc za tydzien jeszcze raz na usg i jak nie bedzie serduszka to dostane leki na poronienie i mam pojsc na zabieg jak zaczne krwawic... Mam odstawić też już duphaston.... Siedzę i ryczę..
..

[marzenieeee]

oh tak mi przykro ... ale trzymam kciuki bardzo mocno ...

[madzia_n]

przykro mi ale jeszcze trzymam mocno kciuki, by serduszko zabiło!

Marcelko! bardzo mi przykro Ale nie załamuj się, jeszcze jest szansa. Trzeba wierzyć! Może pomylili się w obliczeniach, a owulka była później, a może mają gorszy sprzęt. Nie trać nadziei dopóki istnieje jeszcze szansa.  

Tete, współczuje! Jednak tez trafiłaś do szpitala
Mi nie robili RTG, od razu Pani doktor powiedziała: No szkoda, że RTG nie możemy zrobić, ale poradzimy sobie bez tego. Osłuchiwali mnie różni lekarze kilka razy dziennie, dali leki i tyle. ALe tetna dziecka nie sprawdzali mi wcale. Chyba że ty leżysz na ginekologii? Ja byłam na pulmonologii ze względu na zapalenie płuc i astmę. Tylko na początku wysłali mnie na ginekologię na badanie i usg.
Wyobrażam sobie co musiałas przeżywać gdy nie wyczuwali tętna  
Jeśli będą się upierać przy RTG to pogadaj z lekarzami i dopytaj czy to na pewno konieczne. Jeśli tak, to chyba trzeba im zaufać. Na pewno wiedzą co robią. Trzymam kciuki! Zdrówka!

[BOZENA28]

Marcella - bardzo mi przykro, wiem co przezywasz 

[liliann]

Lilus,dzięki Ci bardzo,powiedz czy tydzien ciązy ma znaczenie w kwestii RTG dla dziecka??

im później tym lepiej...najbardziej niebezpieczny jest w I trymestrze...

Tetku Ty leżysz na gineksach?....przepraszam, ale jak myślę o ginekologu-położniku leczącym zapalenie płuc, to mam lekki uśmiech na twarzy....mam nadzieję, że skonsultowali się z kimś z interny...

[martusia83]

tete ja tylko napiszę co mojej mamie ostatnio powiedziała jedna lekarka, że jeśli jest możliwość i idzie się obejść bez RTG to trzeba się jak najbardziej starać żeby nie robić w ciąży tego badania.

[tete]

Marcela-umnie byla sytuacja identyczna!!!Pisalam Ci!!myslalam z zeswiruje przez kolejny tydzien...a teraz zobacz sama!!!wierze ze bedzie dobrze!
co do rtg,na obchodzie zapytam jak to widzą i dlaczego wlasnie tak a nie inaczej..wierze ze wiedzą co robią.Umnie zacząl sie 3ci tydzien tego mojego 'szczekania'i dusznosci-dla lekarzy to za dlugo trwa,,
Lila ;Dale mnie rozbawilas ,tak leze na ginekoogii(co sobie chwale bardzo) ale bylam na kons. internistycznej i internista wraz z ginekologiem odwiedzaja mnie regularnie.
Niewiem ..moze to fakt ze od lezenia na wyrku odlezyn niedugo dostane(ale sie ciesze odpoczywam sobie-co jest niewykonalne przy Maii w domu)albo sila sugestii i chęc powrotu do domu..ale-czuje sie lepiej.dzis 1sza noc spokojna..wolna od tego uczucia cieżaru na piersiach i dusznosci!

Marcelko przytulam Cię bardzo mocno

Tetku ale Cię złapało no. Ja ostatnio miałam dyskusję z moim ginem na temat własnie stosowania różnych leków i badań w ciąży. Powiedział mi coś podobnego jak Lilian, ze im ciąża starsza, tym lepiej i ze jeśli zachodzi potrzeba, to nie ma się co na siłę wzbraniac przed lekami, a nawet RTG. A zaczęło się od tego, ze od dwóch miesięcy ledwo chodzę tak mnie boli kolano, pani w aptece odmówiła zprzedania mi maści, a ja zamiast się jego zapytac, tak kuśtykam już drugi miesiąc

Marcelko przytulam Cię bardzo mocno

Tetku ale Cię złapało no. Ja ostatnio miałam dyskusję z moim ginem na temat własnie stosowania różnych leków i badań w ciąży. Powiedział mi coś podobnego jak Lilian, ze im ciąża starsza, tym lepiej i ze jeśli zachodzi potrzeba, to nie ma się co na siłę wzbraniac przed lekami, a nawet RTG. A zaczęło się od tego, ze od dwóch miesięcy ledwo chodzę tak mnie boli kolano, pani w aptece odmówiła sprzedania mi maści, a ja zamiast się jego zapytac, tak kuśtykam już drugi miesiąc

Marcella - trzymam kciuki z całych sił   

[martu$_dg]

Marcella serduszko zabije na pewno! bądź dobrej myśli...trzymam kciuki !! może to rzeczywiście jakaś pomyłka w obliczeniach..

Tete Ja w 27 tygodniu ciąży z Leosiem leżałam w szpitalu. Trafiłam z bólem brzucha na patologię ciąży a po 2 dniach miałam świńską grypę Chcieli mi robić rtg aby się upewnić że nic w płucach nie ma bo jeden z lekarzy coś niepokojącego wysłuchał. Ale internista stwierdził, że bez sensu jest robić rtg w ciąży, bo brzuch może zasłonić dolną część płuc i i tak nie będzie pełnego obrazu... Nie wiem ile w tym prawdy, lekarzem nie jestem. Kazali mi podjąć decyzję, czy zgadzam się na rtg czy nie. Nie zgodziłam się.
Przeleżałam w izolatce 2 doby (nawet własną łazienkę miałam   ) i wypisali mnie do domu ze stertą recept na leki, które prawie niemożliwe do zdobycia były

marcella 3maj się dzielnie. Nie napiszę "będzie dobrze" bo tego nie wiadomo jeszcze, ale trzeba wierzyć

[marcella]

w 7tc serduszko powinno już bić i to w końcówce 7tc.. więc naprawdę się nie nastawiam....
Ale dziękuję Wam..
Tete ja w ciąży tamtej też miałam takie duszności.. nie wiem co Ci radzić.. mi rtg nie zrobili.. dostałam mocne leki na duszność.. i byłam pod stałą kontrolą lekarza...

[Ewiszka]

marcella i ja trzymam kciuki...trzymaj się!

[madzia_n]

Marcella mimo wszystko trzymam kciuki

[agairish]

Marcella - trzymam kciuki, żeby jednak okazało się, że wszystko jest ok