Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3566864 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22350 dnia: 4 Listopada 2011, 22:01 »
Madzia super wieści :) Mój bąk tydzień młodszy a "wzrost" podobny do Twojego - 3,2 cm  ;D



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22351 dnia: 4 Listopada 2011, 22:40 »
Jest dokłądnie jak pisze Tete. W Polsce kobieta po cc ma wybór, choć jest to niepisane prawo...
Oczywiście lekarz musi wyrazić zgodę na to, abyś rodziła naturalnie, a do tego napewno przeprowadzi wywiad i ustali z jakiej przyczyny było pierwsze cięcie. Są powody dla których nie ma szans aby poród odbył się dołem i trzeba to poprostu zaakceptować.
U mnie było tak, że w ciąży z Nikodemem miała potężne problemy z kręgosłupem. W zasadzie kilka tygodni spędziłam leżąc jak kłoda. Po 25tc było już ok, ale w związku z tym, ze nikt nie wiedział dlaczego miałam takie ogromne dolegliwości, nie można było mnie zdiagnozować, zrobić zdjęcia itd stwierdzono, że lepiej będzie jak urodzę przez cc. Powiedziano mi wprost, że to moja decyzja, ale ryzykuje tym, że już nie wstanę o własnych siłach z łóżka porodowego... Byłam u trzech ortopedów i wszyscy mówili to samo. Dałam się pokroić przy bardzo fajnej, szybko postępującej akcji porodowej...
Druga ciąża rok po narodzinach synka, zakończenie rok i 9 miesięcy po cc... Mój lekarz prowadzący nie widział przeciwskazań do porodu sn, a wręcz mi bardzo polecał. Jakie są możliwe powikłania po cc nie będę pisała, można przeczytać w necie, albo to co się podpisuje w szpitalu :P ale szkoda nerwów ;) jest to operacja, cięcie jest na starej bliźnie itd. Z drugiej strony możłiwe powikłania po, czy przy porodzie sn też są szokujące, więc poprostu trzeba być dobrej myśli i nastawić się pozytywnie.
Zatem mając błogosławieństwo swojego lekarza postanowiłam zaufać sobie i zrobić tak jak będzie mi podpowiadał instynkt, więc do porodu jechałam nie wiedząc co się będzie ze mną działo... jak wyglądał mój drugi poród można przeczytać w odpowiednim wątku (napisałam jakoś 28 czy 29 go października 2010 r. ). W skrócie- pojechałam na porodówkę, chciano mnie pokroić, ale poprosiłam o 2 h i jeśli w tym czasie poród nie będzie postępował to będzie cc. W efekcie po 2h na moim brzuchu leżał już Kajtuś, a ja byłam w szoku, z że tak szybko poszło.... ale podobno mam odpowiednie "warunki" do rodzenia dzieci ;)

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22352 dnia: 4 Listopada 2011, 22:49 »
A ja Wam powiem, że mojego małża siostra będąc lekarzem powiedziała, że w życiu nie będzie rodziła sn.... i tyle :)


Offline sezorg
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 278
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010:)
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22353 dnia: 4 Listopada 2011, 22:54 »
Madziu kawał chłopa?? Pfff, mój to w 9t1d ciąży miał 3,1cm :P chyba będzie wielkoludem jakimś ::) aż strach się bać co będzie dalej 8)
a co do cc- moja mama rodząc mnie (1 dziecko) miała cc właśnie bo byłam ułożona pośladkowo.. 3 lata później przy drugim nawet nie było mowy o cc, skoro była db akcja i nie było komplikacji..  ale to było kawał czasu temu :P

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22354 dnia: 4 Listopada 2011, 23:02 »
Ja tez przez kregoslup mialam cc mimo jak twierdzila lekarze ... dobrych warunkow. Ortopeda twierdzil ze jak bym chciala to moglam sn probowac, ale balam sie powiklan od strony kregoslupa ...


Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22355 dnia: 4 Listopada 2011, 23:09 »
moja kumpelka miała teraz drugą cesarkę i przechodziła ją  o wiele gorzej od pierwszej
od razu dłużej trwa sama operacja i potem dojście do siebie też

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22356 dnia: 5 Listopada 2011, 00:51 »
Ja miałam cesarkę (ułożenie pośladkowe), ale jeśli będzie drugie to chciałabym sn - cesarkę zniosłam bardzo źle i bałabym się powikłań po drugiej..

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22357 dnia: 5 Listopada 2011, 07:19 »
JA rodziłam dokładnie jak Ania, tylko przerwa ciut dłuższa bo Ola urodziła się 2lata i 4 mce po Szymku. On z cc a Ola błyskawicznie sn.

Gabiś
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22358 dnia: 5 Listopada 2011, 08:29 »
A ja rozumiem Pamela zawsze mneij boimy się tego co już jest nam znane... ja maiłam cc i pomimo że bardzo chcialam rodzić sn to nie wiem czy będąc w ciąży zdecydowałabym się... po prostu wiem co mnie czeka po cc.. pomimo że przeszłam ją kiepsko. Moze to wynika tez z tego że moja mama 2 dzieci rodziła sn i jedno cc i caly czas mi mówiła żebym nawet zaplaciła byleby miec cc  :P

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22359 dnia: 5 Listopada 2011, 11:15 »
Ja tam ze względu na oczy nawet nie mam wyjścia.. i muszę rodzić cc.. ale zniosłam ją bardzo źle.. i jak po drugiej ma być jeszcze gorzej to mnie troszkę przeraziłyście...


Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22360 dnia: 5 Listopada 2011, 13:11 »
ja po pierwszej cc nie jestem w stanie wyobrazić sobie sn już  ::) po cc wstałam po 4 godzinach pod prysznic  ;D po 2 cc wcale gorzej być nie musi - mam przykład w rodzinie i wręcz dziewczyna 2 cc przeszła znacznie lepiej i doszła szybciej do siebie więc trzeba myśleć pozytywnie  ;)
.........
a ja się tu tak czaję na razie... a jak dobrze pójdzie to w środę się tu formalnie dopiszę  :P

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22361 dnia: 5 Listopada 2011, 13:21 »
moja kuzynka tez miala 2cc i mowila, ze o wiele lepiej od pierwszej ja znosila.
ja na szczescie mam czas jeszcze sie zastanowic i skonsultowac, choc pewnie do wyboru nie mam.


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22362 dnia: 5 Listopada 2011, 13:49 »
Ja chciałam bardzo sn rodzic , poród zakończyl sie cc ale zniosłam ja rewelacyjnie i teraz nie żałuje ze było cc  ;)
moze po 4 h nie wstałam ale po 20 h juz normalnie funkcjonowałam i rana w ogóle mnie nie bolała
trzymam sie wersji ze przy ewentualnej drugiej cesarce bedzie tak samo dobrze  ;)



Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22363 dnia: 5 Listopada 2011, 13:50 »
mam sąsiadkę która miała 4 cesarki i ma się dobrze a łącznie ma 6 dzieci  ::)

natomiast ja w drugiej ciąży nadal chcę się upierać przy porodzie sn bo panicznie się boję cc, poza tym moje cc było od całkowitą narkozą więc nawet nie wiem co to za uczucie gdy od razu kładą Ci dziecko po wyjęciu z brzucha  :'(

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22364 dnia: 5 Listopada 2011, 13:55 »
A po ilu godzinach od cc już można wstać? 4,8 czy 20?

Żona mojego kuzyna miała 3 cc rok po roku - oczywiście już ma zakaz, absolutnie żadnej ciąży i też zniosła je bardzo dobrze.



Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22365 dnia: 5 Listopada 2011, 14:14 »
Mnie rana jeszcze boli po CC..

Wstalam po 12h..

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22366 dnia: 5 Listopada 2011, 14:22 »
mnie uruchomili po 20 h  ;)



Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22367 dnia: 5 Listopada 2011, 14:24 »
ja wstalam po 7h i prawie sie nie polozylam juz.


Gabiś
  • Gość
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22368 dnia: 5 Listopada 2011, 14:51 »
chiquita_84 ja maialm cc nie pod narkozą i nawet mi NIE POKAZALI dzieci... nie miałam praktycznie żadnej informacj iczy wszystko ok.. zawieźli mnei do pooperacyjnej i ja tam pzrez 4 h plakałam ze chce moje dzieci... 

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22369 dnia: 5 Listopada 2011, 15:50 »
po cc raczej w żadnym szpitalu nie kładą malucha na brzuch (zresztą i tak byś tego nie czuła przez znieczulenie  :P ) mi wzięli córe od razu na ważenie i mierzenie - widziałam zza okienka, w międzyczasie mnie zszyli i jak szyc skończyli to opatuloną dali do pocałowania, po kilku minutach przywieźli śpiocha do mojej sali  ;)

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22370 dnia: 5 Listopada 2011, 16:22 »
Marta, też miałam narkozę przy cc... I właśnie ta narkoza i nieudane znieczulenie "zniechęcają" mnie do cc. Jednakże czułam się rewelacyjnie po operacji i wstałam pod prysznic już po 7h.
No ale wizja, że znów nie będę mieć bąbla na piersiach po porodzie nie jest fajna... Co z tego, że dali mi pod nos przyrodzenie syna po przebudzeniu i po chwili mi go zabrali? :-\ Dobrze, że mąż stanął na wysokości zadania i po godzinie miałam syna już przy piersi.
Po prostu na chwilę obecną boję się cc i następnym razem będę chciała rodzić sn...

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22371 dnia: 5 Listopada 2011, 16:24 »
po cc raczej w żadnym szpitalu nie kładą malucha na brzuch (zresztą i tak byś tego nie czuła przez znieczulenie  :P ) mi wzięli córe od razu na ważenie i mierzenie - widziałam zza okienka, w międzyczasie mnie zszyli i jak szyc skończyli to opatuloną dali do pocałowania, po kilku minutach przywieźli śpiocha do mojej sali  ;)

Tu nie chodzi o czucie fizyczne, a o więź, spokój ducha i świadomość

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22372 dnia: 5 Listopada 2011, 17:20 »
Panicznie boję się CC, więc mam nadzieję, ze jak za pierwszym razem uda się SN


Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22373 dnia: 5 Listopada 2011, 17:47 »
Ja tam ze względu na oczy nawet nie mam wyjścia.. i muszę rodzić cc.. ale zniosłam ją bardzo źle.. i jak po drugiej ma być jeszcze gorzej to mnie troszkę przeraziłyście...


dziewczyny po co wy tak straszycie ?! :P Gdzie jest napisane że po drugiej CC jest gorzej ?
Jest jakieś dziwne strasznenie  .
Prawie nikt nie popiera CC ani dziewczyn które chcą je mieć . To też nazywa się poród . I też się jest 100 % matką po takim porodzie .
Fakt jest to operacja czyli powważny zabieg po którym jest więcej powikłań niż po SN ... ja nie wyobrażam sobie mieć porodu SN !
Wolałam spokojnie pojechac na CC i mieć spokój psychiczny że mojemu dziecku nic się nie stanie podczas Sn . Czy to przez niedopolnowanie czy też przez wielkosc czy inne powikłania .



Moja pierwsza CC była masakryczna ! Nie mogłam chodzić 6 tygodni ! Rana mi się goiła pół roku ...miałam przez te miesiące dziurę bo mi się rozchodziła (wynik zostawienia szwów i wyjęcia tych zewnetrznych po dobie-bład położnej)
Musiałm latać do chirurga który radził mi wyciąć i zszyć na nowo tą bliznę .

Miałam masakryczne bóle głowy czyli powikłania - zespół popunkcyjny !


A druga CC była rewelacyjna ! Równo tydzień po cięciu myłam okna w domu i trzepałam dywany ! Nic nie bolało ,. czułam sie lepiej , szybciej doszłam do siebie .W

Więc nie a reguły która CC jest lzejsza a która gorsza .


Jest osobny wątek o CC i tam jest dużo wypowiedzi .


TAK WIĘC DZIEWCZYNY TNIJCIE SIĘ ;) hehe



« Ostatnia zmiana: 5 Listopada 2011, 17:53 wysłana przez ela »
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Adiana

  • Agnieszka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16270
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.06.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22374 dnia: 5 Listopada 2011, 18:35 »
Patrycja, wszystko zależy od szpitala, w Zdrojach uruchamiają po 8 godzinach.
Jestem po dwóch cesarkach - po pierwszej się rozczuliłam za bardzo nad sobą, nie dałam się podnieść, bo bolało....nie poszłam od razu pod prysznic, bo się bałam...i znosiłam dochodzenie do siebie gorzej. Teraz pamiętałam jak wtedy dałam ciała i wzięłam się za siebie - gdy usłyszałam "pani Agnieszko, uruchamiamy panią" wstałam bez gadania - oczywiście z dłuższą przerwą na złapanie tchu, ale wstałam i poszłam się umyć. Nawet dostałam pochwałę :D
Z powikłaniami bywa różnie, jak pisały dziewczyny - to jest operacja - i jak każda inna - niesie ze sobą pewne ryzyko...tak samo jak każde wyjście z domu :D Dużo też zależy od naszych predyspozycji - po każdej cesarce lądowałam w ciągu kilku lat od porodu, w szpitalu na ginekologii z endometriozą do usunięcia. Po pierwszej miałam płytko w bliźnie, po drugiej zajęła mi cały jajnik - poszło! Lekarze na obchodzie powtarzali, że to "choroba młodych kobiet" No cóż.


Ela, to chyba jest tak, że za drugim razem jesteśmy "mamą pełną gębą", że potem jest lżej :D Ja to tak sobie tłumaczyłam....

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22375 dnia: 5 Listopada 2011, 21:59 »
Wiesz dużo w tym prawdy :D
Za pierwszym razem , tak samo jak przy pierwszym dziecku , człowiek jest przewrażliwiony :) i ze wszytskim się cacka :)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22376 dnia: 5 Listopada 2011, 22:12 »
Ja tam się panicznie boję drugiego sn, dlatego liczę na cc.

Maggi-80 ja Cię pocieszę ;) że mnie nacięcie krocza przy sn bolało 6 miesięcy. A 6 tygodni to ja prawie nie chodziłam, a jak chodziłam to ryczałam. Mam nadzieję że cc zniosę dużo lepiej :)



Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22377 dnia: 5 Listopada 2011, 22:24 »
ale tu czarne scenariusze. Nie wkręcajcie sobie panicznych lęków..bo po co? trzeba myśleć pozytywnie i tak się nastawiać. Dziubasek jest tego świetnym przykładem.

Ja nie biorę innej opcji pod uwagę jak takiej że ma być sn i to szybciej niż za pierwszym razem... a pierwszy poród miałam ekspresowy (2h) - w ogóle muszę odnaleźć tu na forum swoje wspomnienia z tego dnia...
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22378 dnia: 5 Listopada 2011, 22:26 »
też nie rozumiem takiego nakręcania  ::)
ja jak zajdę jeszcze w ciąże to chce rodzić sn nie wyobrażam sobie inaczej pomimo długiego porodu pierwszego  ;)



Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22379 dnia: 5 Listopada 2011, 22:30 »
Jak ja zazdroszczę takich porodów ekspresowych :) Ela ja pamiętam jak pisałaś że (chyba, o ile dobrze pamietam) w kilka godzin po porodzie siedziałaś po turecku... U mnie minęły tygodnie...

Dla mnie to nie jest nakręcanie. Każda wyraża swój lęk czy strach przed czymś.