Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3577011 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22380 dnia: 5 Listopada 2011, 22:41 »
Jak ja zazdroszczę takich porodów ekspresowych :) Ela ja pamiętam jak pisałaś że (chyba, o ile dobrze pamietam) w kilka godzin po porodzie siedziałaś po turecku... U mnie minęły tygodnie...

Dla mnie to nie jest nakręcanie. Każda wyraża swój lęk czy strach przed czymś.
dobrze pamiętasz... tak siedziałam tego samego dnia jeszcze.
Patrycja - naprawdę spróbuj wymazać złe wspomnienia i nastawić się na wariant optymistyczny. Jak to zrobić? choćby wyobrażając sobie jak ma wyglądać twoj poród.

pamiętam że jak trafilam na porodówkę ok godz. 13 kompletnie bez żadnej akcji skurczowej (jedynie z rozwarciem bodajże 3 cm) to położna mnie podsumowała że pewnie urodzę następnego dnia (a jeszcze inna skomentowała "to my teraz takie bierzemy? bez żadnej akcji??" ).
Moja pierwsza myśl: o kochana żebyś się nie zdzwiła..urodzę na twojej zmianie jeszcze. I urodziłam - 20 minut przed jej końcem ;)
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22381 dnia: 5 Listopada 2011, 22:43 »
Ja nie biorę innej opcji pod uwagę jak takiej że ma być sn i to szybciej niż za pierwszym razem... a pierwszy poród miałam ekspresowy (2h) - w ogóle muszę odnaleźć tu na forum swoje wspomnienia z tego dnia...

Elu niedalej jak pare dni temu czytałam Twoją relację! I po raz kolejny uśmiałam się jak norka... i miała pytać (ale chciałam na żywo :P ) czy tym razem "pozwolisz" tatusiowi zostać do końca?

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22382 dnia: 5 Listopada 2011, 22:46 »
a tak na marginesie

Na TLC, w środy ok 20 (nie pamietam dokładnie) leci nowy serial dokumentalny "porodówka". Jak macie ochotę- oglądajcie. Ja jestem fanką tego typu programów :P Choć ten mnie zaskakuje... jak widzę babki rodzące przy znieczuleniu, którym każą usiąść przy pełnym rozwarciu, aby grawitacja działała, a dopiero po kilkudziesięciu minutach takiego siedzenia każą kilka razy pooprzeć... nieee no, jak s- dla mnie ;)

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22383 dnia: 5 Listopada 2011, 22:54 »


Elu niedalej jak pare dni temu czytałam Twoją relację! I po raz kolejny uśmiałam się jak norka... i miała pytać (ale chciałam na żywo :P ) czy tym razem "pozwolisz" tatusiowi zostać do końca?

hahaha... nie wiem...chciałabym. Mam nadzieję ze tym razem będzie mi pasował do koncepcji  ;D
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22384 dnia: 5 Listopada 2011, 22:58 »
Ela ja się nastawiam na optymistyczne cc  ;D ;D ;D chyba musiałabym być głupia aby zgodzić się na drugie sn...  ;D ;D ;D ale to ja - nikt nie musi się ze mną zgadzać  ;D ;D ;D ;D

Ja nie umiem sobie wyobrazić, że szybki i nie traumatyczny poród miałby spotkać mnie. Po prostu mam za koszmarne wspomnienia z porodówki i z całego okresu gojenia się krocza, że nijak nie mogę tego wymazać ani chociażby umniejszyć tego bólu.

Jak czytam o porodach ekspresowych, czy nawet dłuższych ale nazwijmy to "miłych" to naprawdę szczerze się cieszę że takie porody są i zazdroszczę że to nie ja taki miałam. Ale nie ma co się użalać nad sobą ;)

Chociaż ostatnio sobie pomyślałam, że jakby może udało się tym razem nie utuczyć klocka do 4 kg a gdyby pozostał 3 kg to może jednak  by spróbować ale sn, ale o ja głupia szybko to sobie wybiłam z głowy  ;D ;D ;D ;D



Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22385 dnia: 5 Listopada 2011, 23:08 »
Ricardo albo tak jak piszę Elizabeth nastawiaj się na lajtowy poród SN  :-X albo miej spokój psychiczny i decyduj się na CC :D

To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22386 dnia: 5 Listopada 2011, 23:10 »
Pati, a będziesz miała wybór?

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22387 dnia: 5 Listopada 2011, 23:20 »
Ela ja się nastawiam na optymistyczne cc  ;D ;D ;D

ela już wcześniej napisałam na co się nastawiam :)

Dziubasek ja przed ciążą byłam już z lekarzem po rozmowie ;) więc mam nadzieję że teraz to tylko kwestia przypomnienia, ale jak opowiadałam mojemu lekarzowi swój poród to tylko za głowę się łapał...

Ale - do porodu jeszcze duuuuuuuuuuuuuuuuużo czasu, może mi coś walnie na łeb. Kto wie  ;)



Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22388 dnia: 5 Listopada 2011, 23:45 »
Maggi-80 ja Cię pocieszę ;) że mnie nacięcie krocza przy sn bolało 6 miesięcy. A 6 tygodni to ja prawie nie chodziłam, a jak chodziłam to ryczałam.
U mnie było to samo przy sn. Dodatkową atrakcją było to, że zemdlałam (po raz pierwszy w życiu) i padłam jak długa kiedy chciałam iść do toalety kilka godzin po porodzie.
Jednak mimo wszystko chyba wolałabym sn, bo z tego co słyszę przy drugim dziecku akcja rozwija się szybciej :P
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22389 dnia: 6 Listopada 2011, 07:43 »
Ja za to miałam złe wspomnienia po cc. W ogóle się nie spodziewałam, byłam pewna że urodzę SN i mimo pełnego rozwarcia tętno masakrycznie spadało i też szybkie cięcie pod narkozą. Nie mogłam sobie darować że nie dałam rady, że nie zobaczyłam synka od razu...

A SN wspominam cudownie... Najwspanialsze uczucie na świecie móc od razu poczuć, zobaczyć dziecko.... Nigdy tego uczucia nie zapomnę :)

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22390 dnia: 6 Listopada 2011, 07:59 »
Oj tam, oj tam - takie gadanie. Przecież wiadomo, że każdy poród jest inny, jedna dobrze zniosła SN, druga dobrze zniosła CC. Inna jeszcze miała koszmarny poród naturalny, a następna wiele komplikacji po CC. Z góry nie da się ustalić, jak będzie.
Ja rozumiem kobiety, które po ciężkim porodzie SN chciałyby urodzić CC i tego im życzę. Po co się stresować aż nadto.
Na ja. po 2 CC wyszłam ze szpitala po dwóch dniach, a już 4 dnia piekłam ciacho i sprzątałam całe mieszkanie ;) Jakoś tak.

A co do drugiego porodu i opieki nad maluszkiem później - to potwierdzam, jest o niebo łatwiej i drugiego malucha wychowuje się zupełnie inaczej. Innej podejście i maluch wyczuwa, że mama jest pewna i zdecydowana na każdy ruch.

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22391 dnia: 6 Listopada 2011, 13:32 »
a tak na marginesie

Na TLC, w środy ok 20 (nie pamietam dokładnie) leci nowy serial dokumentalny "porodówka". Jak macie ochotę- oglądajcie. Ja jestem fanką tego typu programów :P Choć ten mnie zaskakuje... jak widzę babki rodzące przy znieczuleniu, którym każą usiąść przy pełnym rozwarciu, aby grawitacja działała, a dopiero po kilkudziesięciu minutach takiego siedzenia każą kilka razy pooprzeć... nieee no, jak s- dla mnie ;)

O takkk uwielbiam takie programy !!!

Na mtv oglądam też " ciąża nastolatek " czy jakoś tak .
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline marzenieeee

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.01.2006 cywilny, 20.09.2008 kościelny
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22392 dnia: 6 Listopada 2011, 13:46 »
jo to jeszcze oglądam ciąże z zaskoczenia na TLC

moje aniołki 08.09 5tc, 03.10 9tc, 15.05.11 aniołek Lenka 21tc {*}

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22393 dnia: 6 Listopada 2011, 14:56 »
hehe też czasem oglądam te programy na TLC, ale ciąża z zaskoczenia mnie bulwersuje, takie amerykańskie ściemy :P porodówki jeszcze nie widziałam, nie chce przestraszyć męża  ;D



Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22394 dnia: 6 Listopada 2011, 17:59 »
Ja też, tak jak Patrycja, miałam traumatyczny poród. Zanik tętna córeczki, wypychanie jej z brzucha przez 150 kg lekarza, dziecko urodzone sine i niepłaczące. Na dodatek parę dni później znów trafiłam do szpitala z mega zakażeniem w macicy, po tym jak mąż mnie nieprzytomną znosił do samochodu. Długo jeszcze dochodziłam po tym do siebie. Po takich przeżyciach nie ma mowy żebym zdecydowała się na poród sn i pod uwagę biorę tylko cc.

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22395 dnia: 6 Listopada 2011, 18:01 »
wcale nie ma się co dziwić, nie zazdroszczę. ja się boję porodu, ale powtarzam sobie, że nie ja pierwsza i nie ostatnia i jakoś dam radę...  ::)



Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22396 dnia: 6 Listopada 2011, 18:07 »
żonka nie zazdroszczę porodu...
Ja miałam planowane cc i wiem, że przy następnym dziecku tez nie mam wyjścia. Teraz jednak chyba bym już nie chciała sn, miałam bardzo dobre cc i błyskawicznie doszłam do siebie. Miałam tego pecha, że na sali pooperacyjnej leżały ze mną 2 dziewczyny tak zmasakrowane po sn że głowa mała, napatrzyłam się i teraz to już bym się bała sn. Ja to przy nich śmigałam jak pędziwiatr
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22397 dnia: 6 Listopada 2011, 18:24 »
Ricardo, zonka- po waszych przezyciach kazda z nas nie chcialaby nawet pomyslec o drugim porodzie...naprawde nie dziwie sie ze chcialybyscie dac sie pociac byle tylko nie przezyc tego samego

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22398 dnia: 7 Listopada 2011, 12:10 »
ja nie  muszę oglądac ciąży z zaskoczenia :)
mam w domu
 ;) ;D

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline ziomaleczka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.09.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22399 dnia: 7 Listopada 2011, 14:45 »
ja nie  muszę oglądac ciąży z zaskoczenia :)
mam w domu
 ;) ;D

Dobre :)

Ja rodziłam sn i było ok. Rodziłam niecałe 6 godzin. Polecam ;)

Drugi raz też się na to piszę jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Najważniejsze aby dziecko wyszło z porodu "bez szwanku" a moje marzenia/pragnienia dotyczące jego przebiegu i finału są tylko w mojej głowie i życie je zweryfikuje. Cc czy sn - dla mnie mało ważne.

Nie straszmy przyszłych Mamusiek porodami! Bo nam się tu dziewczyny i tak już biedne stresują ;)

Stres w ciąży niewskazany!!! (choć niejednokrotnie nieunikniony...).




Offline martu$_dg

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 772
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 07.09.2013
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22400 dnia: 7 Listopada 2011, 15:18 »
ja się już wystarczająco stresuję.. poród tuż tuż.. 12 dni do terminu  :boje_sie:

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22401 dnia: 7 Listopada 2011, 15:27 »
Nie ma też co pisać, że to bułka z masłem jest, bo nie jest..... ale jak zawsze w życiu trza być dobrej myśli, bo innego wyjścia nie ma. Pozytywne myślenie motywuje do działania, a jak będzie... no jak będzie? będzie dobrze! ;)


Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22402 dnia: 7 Listopada 2011, 15:30 »
martus do terminu 12 dni a do porodu moze jeszcze z 2 tyg sie przedluzyc ;)


Offline sezorg
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 278
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010:)
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22403 dnia: 7 Listopada 2011, 15:55 »
martus- szczerze, zazdroszczę Ci :) ja jutro zaczynam 20 tydzień ciąży, a dużo dałabym żeby być już chociażby w 35tc :P poród widziałam- byłam przy szwagierce, bólu się nie boję, bo nastawiłam się już dawno temu, że praktycznie każda kobieta urodziła choć raz dziecko i dały radę, to czemu niby ja mam nie poradzić sobie :P i nie boję się porodu samego w sobie, ale bardziej obawiam się o to że nie dam sobie rady z maleństwem, bo niby skąd będę wiedziała co mu dolega jak płacze, czy najada się itp.. a zanim się dotrzemy to trochę czasu minie.. mimo to chciałabym mieć już synusia przy sobie...

Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22404 dnia: 7 Listopada 2011, 18:15 »
sezorg bardzo dobrze cie rozumiem ja tez nie bałam się samego porodu ale raczej tego co będzie potem jak już zostanę sam na sam z tym małym, nowym, bezbronnym  człowiekiem. ale kurcze instynkt macierzyński to jest coś takiego, że po prostu wiadomo co robić. Sama zobaczysz i na 100% dasz radę  :)
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline amika

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2586
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12 kwiecień 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22405 dnia: 7 Listopada 2011, 18:42 »
a kto tam jest w kolejce po Marcie na ten rok  ?
 
 

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22406 dnia: 7 Listopada 2011, 18:44 »
najwazniejsze to miec pozytywne nastawienie

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22407 dnia: 7 Listopada 2011, 18:45 »
ja po dzisiajszej wizycie
mały nadal jest chłopcem i waży 425 gr
wszystko ok

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22408 dnia: 7 Listopada 2011, 19:15 »
Nie ma też co pisać, że to bułka z masłem jest, bo nie jest..... ale jak zawsze w życiu trza być dobrej myśli, bo innego wyjścia nie ma. Pozytywne myślenie motywuje do działania, a jak będzie... no jak będzie? będzie dobrze! ;)

Ojj znam osoby dla których poród sn to bułka z masłem i słyszałam od nich że rodzić mogłyby co dzień  8)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #22409 dnia: 7 Listopada 2011, 19:18 »
mogłabym...
ale na okres ciąży mogę oddać...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos