Marcelko! bardzo mi przykro

Ale nie załamuj się, jeszcze jest szansa. Trzeba wierzyć! Może pomylili się w obliczeniach, a owulka była później, a może mają gorszy sprzęt. Nie trać nadziei dopóki istnieje jeszcze szansa.
Tete, współczuje! Jednak tez trafiłaś do szpitala
Mi nie robili RTG, od razu Pani doktor powiedziała: No szkoda, że RTG nie możemy zrobić, ale poradzimy sobie bez tego. Osłuchiwali mnie różni lekarze kilka razy dziennie, dali leki i tyle. ALe tetna dziecka nie sprawdzali mi wcale. Chyba że ty leżysz na ginekologii? Ja byłam na pulmonologii ze względu na zapalenie płuc i astmę. Tylko na początku wysłali mnie na ginekologię na badanie i usg.
Wyobrażam sobie co musiałas przeżywać gdy nie wyczuwali tętna

Jeśli będą się upierać przy RTG to pogadaj z lekarzami i dopytaj czy to na pewno konieczne. Jeśli tak, to chyba trzeba im zaufać. Na pewno wiedzą co robią. Trzymam kciuki! Zdrówka!