Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3565856 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline agatkap81
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 265
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.08.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20070 dnia: 13 Kwietnia 2011, 14:20 »
Aneczka 7 - Ludwikowskiego znam:) byłam z mężem u niego, bo mieliśmy małe problemy - w sumie juz myślałam że nie będzie sans na bobasa, a on - zlecił wszystkie możliwe badania, po 2 miesiącach wizyta, przepisał leki i po miesiącu były II :) teraz zrobiliśmy powtrne badania i sie do niego wybieramy - poinformujemy go przy okazji że sie udało:) Do Wasilewskieko wypędza mnie kuzynka, bo też go chwaliła.
A poza tym chodzę do przychodni rejonowej - bo ta lekarka mnie w sierpniu operowała - miałam pozamaciczną - więc postanowiłam kontynuować u niej wizyty, tyle ze ona nie jest na gin w Bizielu, tylko na aseptycznej:( wiec sama nie wiem gdzie najlepiej by było:(

Ile znam rodzących - tyle jest opinii.

Mam jeszcze mozliwość do Medicoweru, bo moja firma ma z nimi umowę, ale sama nie wiem (chodziło by mi głównie o badania)
Moja lekarka nie przepisała mi nawet badań na tokso, cytomegalię i różyczkę - stwierdziła ze te badania się robi przed, i jak chcę to moge sam je zrobić, ona nie widzi takiej potrzeby. Ale ogólnie jest spoko.


A ja rodziłam się w Bizielu:)

Dziękuję również tobie ada1988 za podpowiedź - jeszcze trochę mam czasu do zastanowienia się.
Związani na zawsze od 31.08.2007



Offline martusia83

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1222
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20071 dnia: 13 Kwietnia 2011, 14:23 »
eovina chodziłam w Chorzowie na Pawła do takiej lekarki jakoś na M.. miała nazwisko. Przyjemna babka, zawsze jak były kobiety w ciąży to brała je bez kolejki, a ludzi jest tam przeważnie dość sporo. Wytłumaczyła wszystko, możez bez obaw pytać zawsze Ci odpowie, ja byłam zadowolona z niej. Chociaż ja nie musiałam tak często chodzić na wizyty bo miałam cukier nawet w normie tylko przy diecie, więc skończyło się na kilku wizytach.
Jedynym minusem jest to, że najpierw idziesz do pokoju zabiegowego i tam pielęgniarka mierzy Ci ciśnienie i pyta się o poziom cukru i tam przeważnie są kolejki i trzeba sobie poczekać. Dostałam z tej przychodni też przyrząd do pomiaru cukru, byłam mile zaskoczona bo myślałam, że będę sama musiała to kupić przy naszej służbie zdrowia :)



Offline eovina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4120
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26-12-2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20072 dnia: 13 Kwietnia 2011, 14:30 »
A ja chodzę do ginekologa na Pawła w Chorzowie, przynajmniej będę miała blisko jak mnie wyślą na konsultację. Dzisiaj jednak rozmawiałam ze znajomą położną, (co prawda już nie praktykującą) to mi powiedziała, że 164 to niezły wynik i nie mam się co przejmować. więc póki co jestem pozytywnie nastawiona.
Ola 01.08.2011
Zofia 10.01.2014

Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20073 dnia: 13 Kwietnia 2011, 14:31 »
malgosiask rozważaliśmy, ale jednak odpuściliśmy sobie to, nie chodzi o finanse
Choć w necie jest mało o tym, poszukaj sobie i poczytaj, decyzja należy do Was.
On 2011
Ona 2013

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20074 dnia: 13 Kwietnia 2011, 15:17 »
JoannaM, a możesz napisać co zadecydowało?
W sieci jest sporo informacji w tym temacie (no i w SR było), ale gorzej z komentarzami osób, które się zdecydowały. Moi znajomi w 90% bezdzietni, więc nie mam kogo zapytać ;)

Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
On 2011
Ona 2013

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20076 dnia: 13 Kwietnia 2011, 16:15 »
Już na forum, chyba nawet w tym wątku była dyskusja o krwi pępowinowej, bo sama się nad tym zastanawiałam. Ostatecznie się nie zdecydowaliśmy. Znam dwie osoby, ktore zajmują się tym od strony medycznej i naprawdę nie jest to ponoć takie cudotwórstwo jak opisują to banki krwi. Warto poszukać w necie albo wśród znajomych opinii z tej drugiej strony medalu. I dopiero podjąć decyzję.

Offline żonka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1779
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.09.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20077 dnia: 13 Kwietnia 2011, 16:43 »
Mama mojej przyjaciółki jest hematologiem i pracuje w stacji krwiodawstwa, w której bank komórek macierzystych, z którym podpisałam umowę, przechowuje krew. Miałam więc możliwość dowiedzieć się jak wygląda przygotowanie preparatu do przechowywania, czy krew przechowywana jest w należyty sposób i ogólnie czy to nie jest "jakaś ściema". Interesowała mnie też bardzo co stanie się z krwią w chwili gdy na przykład  "mój" bank zlikwiduje swoją dzialaność, żeby nie okazało się, że ja zapłacę niemałe pieniądze, a oni za dwa lata padną i nie będę miała ani kasy ani komórek macierzystych. Rozmowa ta utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że warto tą krew przechować. Już obecnie wykorzystywana jest w leczeniu, a tak jak już pisałam wcześniej, medycyna tak idzie na przód, że kto wie jakie cuda będzie można dzięki tym komórkom zdziałać za 10 - 20 lat.
Ale ja i tak mam nadzieję, że nie będę musiała jej nigdy wykorzystać.  :)

Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20078 dnia: 13 Kwietnia 2011, 19:37 »
No ja życzę każdemu, kto zdecyduje się zdeponować krew, aby nie musiał jej użyć
On 2011
Ona 2013

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20079 dnia: 13 Kwietnia 2011, 20:23 »
i u nas temat krwi pępowinowej był poruszany
ale za dużo wątpliwości i pytań na które nikt nam nie umiał odpowiedzieć więc zrezygnowaliśmy

Offline monijane

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2197
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20080 dnia: 13 Kwietnia 2011, 21:19 »
ooo to Ty jeszcze mniej płacisz  ;)
a mogę wiedzieć do kogo chodzisz ?? ;D

Jestem pod opieką dr Nowińskiego :)

Mój kolega robi dokotrat z kom. krwi pępowinowej. On bada właściwości wzrostu tych kom. na różnych podłożach w inżynierii tkankowej. Sprawa jeszcze nie jest dogadana, ale mam szansę na darmowy bank 8)
Moje Szczęścia :-)
On 2011
Ona 2015
On 2017

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20081 dnia: 14 Kwietnia 2011, 11:03 »
Jeśli jeszcze któraś z Was nie czytała:
Opieka okołoporodowa oraz Plan porodu, który można uzupełnić, wydrukować i zabrać ze sobą. Dziś w DDTVN o tym było...

Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20082 dnia: 14 Kwietnia 2011, 13:34 »
ciekawa sprawa z tym bankiem krwi :)  musze sie zorientowac jak to jest w uk, bede miala wizyte w nast.piatek mam nadzieje ze nie zapomne podpytac ;)
a jak jestem w bydgoszczy to od jakiegos czasu chodze do ginki Tereski pierzchalo-zakrzewskiej,  przy ciazy z majka super dokladne usg :) teraz jak bede musze podpytac o 3d, bo nie wiem czy ona robi ;p

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20083 dnia: 14 Kwietnia 2011, 13:58 »
małogsiu, dzięki za linki. Sama przeczesywałam od rana internet w poszukiwaniu właśnie tych informacji :D TYlko że Max mi koszmarnie w tym przeszkadzał, bo ma dzień na mamę, to i nic konkretnego nie znalazłam.  :P
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20084 dnia: 14 Kwietnia 2011, 14:24 »
Cytuj
bo ma dzień na mamę,
u nas dziś dzień cholera wie na co;-)))
Olka,a kiedy będziesz w Bydzi?



Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20085 dnia: 14 Kwietnia 2011, 14:35 »
w bydzi bede krotko, przylatuje 24 kwiecien - 1 maj ;)

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20086 dnia: 14 Kwietnia 2011, 14:48 »
kurcze szkoda,bo ja dopiero 8 maja,byśmy się spotkały wszystkie....



Offline Olka1983
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1406
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.07.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20087 dnia: 14 Kwietnia 2011, 15:04 »
no szkoda ;(

Offline nataliaxp
  • ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6573
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20088 dnia: 14 Kwietnia 2011, 16:51 »
Agatkap81 ... ja rodziłam w Bizielu - jestem bardzo zadowolona ... zarówno z opieki podczas porodu jak i na sali połogowej ... lekarze, pielegniarki naprawde super  ;) Kolejny poród nigdzie indziej jak tylko tam  ;D

Offline carollaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5375
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20089 dnia: 14 Kwietnia 2011, 20:40 »
Ja z kolei w MSWiA i jeśli będzie mi dane jeszcze kiedyś rodzić, to pójdę tylko tam ;)

Czyli wszystkie 3 porodówki bydgoskie mają wzięcie ;D



Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20090 dnia: 14 Kwietnia 2011, 20:51 »
A ja zostanę przy "dwójce" :) Rodziłam 20 godzin i przeszłam przez ręce trzech zmian lekarzy i położnych. Wspaniali ludzie! Olka wyskoczyła w ręce dr Skórczewskiego, z którym wcześniej nie miałam kontaktu. Co ciekawe, kumpela chodziła do niego prywatnie całą ciążę licząc, że będzie przy jej porodzie. I nie był.

Offline Ewiszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3514
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20091 dnia: 14 Kwietnia 2011, 20:55 »
Ja z kolei w MSWiA i jeśli będzie mi dane jeszcze kiedyś rodzić, to pójdę tylko tam ;)

potwierdzam ;D

Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20092 dnia: 14 Kwietnia 2011, 20:59 »
A bierze któraś pod uwagę poród domowy? Ja nie wiem, czy bym się zdecydowała.... Mąż by musiał po wszystkim z mopem latać :) Albo przed folię rozkładać :) No i biedni sąsiedzi. By wypadało przed porodem uprzedzić, że krzyki dochodzące z naszego mieszkania to nie odgłosy przemocy w rodzinie :)

Offline agairish

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3438
  • Płeć: Kobieta
  • Nasz aniołek 10t3d (9.07.10) godz. 13.15 [ * ]
  • data ślubu: 01.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20093 dnia: 14 Kwietnia 2011, 21:16 »
Fasolek planuje rodzić w domu


Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20094 dnia: 14 Kwietnia 2011, 21:21 »
Laski mam podwójną wejściówkę od Piaskownicy na Operę 9 miesięcy. Kto chętny?

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20095 dnia: 14 Kwietnia 2011, 21:21 »
Japcio, ja planuję rodzić w domu, o ile będzie skończone 36 tygodni ciąży :) A czemu pytasz? :)
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20096 dnia: 14 Kwietnia 2011, 21:33 »
Fasolku, pytam z ciekawości :) Ostatnio głośno o tym w TV. Że niby na fundusz już można. W takim razie zdasz nam relację po, jak było :)

Offline Fasolek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4022
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20097 dnia: 14 Kwietnia 2011, 21:40 »
Zobaczymy, muszę do NFZ zadzwonić jak to z tą refundacją porodu domowego jest... Chociaż w standardach jest napisane, że rodząca ma prawo wyboru miejsca porodu. Będę też jutro dzwonić do mojej położnej i jej podpytam- ona powinna wiedzieć jak to wyglada.

A relację zdam jak tylko urodzę w domku :) Jeszcze 2 tygodnie i będzie ok jakby co. Ale wiesz, poród w domu to poród bez komplikacji, więc bez żadnych ekscesów...Mnóstwo bólu, zmęczenia i przekleństw na czym to świat stoi że porody tak wyglądają ;)

 Ale i tak planuję nie rodzić wcale :P :P :P Ewentualnie 1 czerwca mogę ;D
Max 13 wrzesień 2009
Leoś 30 maj 2011

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20098 dnia: 15 Kwietnia 2011, 07:18 »
A bierze któraś pod uwagę poród domowy? Ja nie wiem, czy bym się zdecydowała.... Mąż by musiał po wszystkim z mopem latać :) Albo przed folię rozkładać :) No i biedni sąsiedzi. By wypadało przed porodem uprzedzić, że krzyki dochodzące z naszego mieszkania to nie odgłosy przemocy w rodzinie :)
Moja dobra koleżanka, mieszkająca pod Warszawą, do samego końca miała taki plan... miała wynajątą "dulę" (tak to się nazywa?) i generalnie wszystko zapięty na ostatni guzik. Jednak ostatniego dnia intuicja ją chyba kopnęła w tyłek i "kazała" jechać do szpitala. I dzięki Bogu... Weronsia w domu by nie przeżyła  :o Źle weszła w kanał, czy coś... poród potwornie ciężki, zakończony ostatecznie cc z powodu zaniku tętna malutkiej...
Nie wiem jak Wy, ale ja wierzę w intuicję matek. Sama mimo wskazań do cc kierowałam się wewnętrznym głosem, ze dam radę rodzć naturalnie, choć personel spzitala był bardzo sceptyczny ;) Ona mimo całej "eko-filozofii" tknięta jakąś niewyobrażalną podświadomością po prostu pojechała do szpitala... Słuchajmy siebie- wtedy powinno być dobrze :)

Offline agatkap81
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 265
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31.08.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #20099 dnia: 15 Kwietnia 2011, 07:57 »
Hmm, no to w sumie chyba wszystko jedno gdzie się zdecyduję:)

Myślę, że jakoś to będzie. JA byłam w Bizielu na usunięciu ciąży pozamacicznej i w sumie też nei narzekam, więc co będzie to będzie.

Dzięki serdeczne dziewczyny.

A swoją drogą trochę bydgoszczanek jest na forum - i bardzo dobrze:)
Związani na zawsze od 31.08.2007