Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3685607 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Daruda

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 13436
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17820 dnia: 10 Listopada 2010, 12:02 »
tak czytam te wasze wypowiedzi i najbardziej chyba zgadzam si,e z podejściem Fasolka;-) wydaje mi się najbardziej zdrowe....dziewczyny nie ma co trzymać dzieciątka w aż tak sterylnych warunkach,jakoś mentalność Polaków jest zupełnie inna niż np. Irlandczyków;-) Ja pracuje w dużym sklepie i widzę czasami jak Irlandki przychodzą z noworodkami zaraz chyba po porodzie,dzieci często maja bose stópki i co???? I myślicie,że przychodnie zdrowia są przepełnione?????tak ale tylko Polakami;-))))poza tym jak byliśmy w szpitalu to przy pierwszej kąpieli było otwarte okno w tym pomieszczeniu ,ja byłam w szoku :o :o :o :o :o ale oni właśnie na to nie patrzą wcale.......nie ciaćkają się tak jak My;-))))oczywiście to każdego indywidualny wybór jak hartować dzieciątko czy na spacerach,czy w sklepach i nic mi do tego,wcześniej tylko zapytałam was o zdanie,bo nie byłam pewna kiedy można sobie na taki wypad pozwolić;-) nie wiem co będzie w grudniu,czy wyjdę do sklepu czy nie,zobaczymy ,ale będąc tutaj mam troszkę inne podejście do całej sytuacji ...... Poza tym mam przypadek w rodzinie,że moja kuzynka była wychowywana pod kloszem,w sterylnych warunkach,onko non stop zamknięte,jak za zimno to na dwor nie i co????????????? i dziewczyna ciągle chora.......no tak gdzie miała nabrac odporności???????????????



Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17821 dnia: 10 Listopada 2010, 12:23 »
nie powiem że nie wychodzenie z małym dzieckiem bez konieczności w warunkach grypowych jest trzymaniem pod kloszem, czy w sterylnych warunkach, nie mylmy pojęć. hartować można na świeżym powietrzu, czy małym skupisku ludzi takie mam zdanie na ten temat. mnie aż ciary przechodzą jak widzę jak w innych krajach lekką ręką traktują niemowlaki - np bez czapek w wietrzny dzień, no cóż każdy ma swoje podejście, nie wolno natomiast zapominać o zdrowym rozsądku i przeginać w żadną stronę  ;)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17822 dnia: 10 Listopada 2010, 12:37 »
bardzo będę chciała poznać opinie o pieluchach wielorazowych jak już je zaczniecie uzywać.
moje dzieciaki sa chowane na pampkach - niegdy nie mieli odparzonej doopki a nie zmieniam pieluch co godzinę...
w oszczędność nie wierzę ...

Daruda - jeśli zwariujesz w domu albo nie masz innej mozliwości to idź do sklepu z dzieciakiem.

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17823 dnia: 10 Listopada 2010, 13:04 »
wiecie co, ale to nie chodzi jedynie o hartowanie, zarazki itp...
myślicie, ze taki noworodek dobrze się czuję jak na około tyle wszystkiego?
hałas, lampy, zapachy...
dla mnie masakra i tyle...pod każdym względem...
jesli bym musiała zrobić zakupy to wybrałabym raczej osiedlowe sklepiki i tyle  ::)
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17824 dnia: 10 Listopada 2010, 13:11 »
A ja bym poszła i już. 7/8 tygodni to już nie dziecko tuz po porodzie. Poza tym można iść w ciągu dnia, w tygodniu- wtedy w marketach jest pusto. Tłumy schodzą się w weekendy  ;).

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17825 dnia: 10 Listopada 2010, 13:38 »
jak dla mnie dwu mies dziecko nadaje się do marketu
moja chodziła ale to była wiosna nie wiem jak kto to czuje czy są wtedy zarazki czy nie

ja generalnie nie unikam skupisk ludzkich
moje dzieci chodzą ze mną wszędzie
majka do tesco i do przedszkola
zreszta jagoda też chodziła

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17826 dnia: 10 Listopada 2010, 14:05 »
Dziewczyny nie ma co przesadzać, jak dziecko ma chorowac to i tak będzie, ja Lenkę chroniłam jak mogłam przed sklepami i co?i tak choruje, a Pola jeździła z nami gdzie się dało i chorowała mniej niż Lena.


Offline ziomaleczka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.09.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17827 dnia: 10 Listopada 2010, 14:15 »
Ja pewnie też bym malucha zabrała ze sobą. I nawet nie chodzi o jakiekolwiek "hartowanie" tylko o zwykłą potrzebę np. uzupełnienia zapasów w lodówce kiedy nie ma kto się dzieckiem zająć... Życie :)
Ale to kwestia indywidualna dla każdej mamy :)  :hopsa:




Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17828 dnia: 10 Listopada 2010, 14:18 »
Dziewczyny ale zwróćcie  uwagę,że mamy teraz paskudną zimną jesień.MAleństwa ubierane są w miarę grubo. Do marketu nie wchodzicie przecież na5 minut tak? Dziecko przegrzewa się i nijak ma się to do hartowania.LAtem,wiosną też inna sprawa ale teraz? Wybaczcie ale ciąganie dziecka po markecie przez godzinę chyba nie jest najlepszym pomysłem. Ale robcie jak chcecie;).

Co do pieluch ...wielorazowych ...porażka.  I nie jest prawdą ,że pupa się nie odparza bo odparza. MAjąc takie udogodnienia  jak jednorazowe nie rozumiem jak można tak utrudniać sobie życie. Dodatkowe pranie,bibułki itp...po co? aby być eko?

Offline ziomaleczka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3245
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.09.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17829 dnia: 10 Listopada 2010, 14:29 »
Ja patrzę z mojej perspektywy, czyli wiosennej, bo termin mam na maj. Także wypowiadam się w kwestii tej pory roku żeby było jasne :)
A zimą raczej najpierw bym się długo zastanowiła zanim zabrałabym gdzieś malucha. Myślę, że krótkie zakupy blisko domu jak najbardziej. Długa wyprawa do hipermarketu i ciągła zmiana temperatur (auto ciepło, na dworze zimno, sklep ciepło i tak w dwie strony...) to chyba nie najlepszy pomysł dla takiego szkraba...
Ale jak już pisałam każda mama wie, co dla jej dziecka najlepsze ;D




Offline Castia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5409
  • Płeć: Kobieta
  • totalnie zakochana
  • data ślubu: sierpień 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17830 dnia: 10 Listopada 2010, 14:35 »
moja "ukochana" szwagierka wymyśliła sobie, że będzie używać tetrowych pieluszek, bo nie chce skazywać dziecka na używanie pampersów, teściowa jest zachwycona jej wspanialym pomysłem :lol: To dobrze, że podchodzi do tego tak entuzjastycznie, bo na pewno to ona będzie je prała  ;D

Co do tych wielorazowych to ja nie mam pojęcia co o nich myśleć musiałabym sama wypróbować, ale pewnie nie dużo się różni ich używanie od tetrowych...



Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17831 dnia: 10 Listopada 2010, 14:35 »
dokładnie przecież nie chodzę po sklepie z dzieckiem ubranym w kombinezon. zawsze swoją rozbierałam. fajnie jak się ma z kim dziecko zostawić i iść do sklepu,ale jak się nie ma to biorę i już i się nie zasanawiam



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17832 dnia: 10 Listopada 2010, 14:49 »
Jak juz Mala biore ze soba to zawsze ja rozbieram, czapke, kurtke itp.

A nie zabieralam jej do marketu bo hartowanie dla mnie to spacery na swiezym powietrzu, a nie w sklepie.

Teraz z nami jezdzi jak babcia jej nie wezmie, ale nie dlatego, ze boje sie chorob tylko mi bez niej wygodniej zakupy robic ;)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline ejotek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7247
  • Płeć: Kobieta
  • ONLY YOU
  • data ślubu: 03.10.2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17833 dnia: 10 Listopada 2010, 14:50 »
ja nie zamierzam kisić się z małą w domu za długo, mimo zimy można zabrać dziecko do sklepu, oczywiście nie po tygodniu po porodzie, ale po dłuższym czasie, myślę że wystarczy dziecko rozebrać. choć do hartowania lepsze są spacery
a co do pieluch EKO.... moim zdaniem to bez sensu, albo za wygodna jestem, niewiele się różnią się od tetrowych a tylko koszt większy i roboty więcej. Będę używać jednorazowych

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17834 dnia: 10 Listopada 2010, 15:00 »
Tak na prawdę jeśli chcemy być EKO to postawmy na najzwyklejszą tetrę.. bo takie wynalazki jak wspomniane pieluszki wielorazowe to moim zdaniem jedynie nabijanie kasy. Pieluszka tetrowa kosztuje max.2 zł za szt. a eko-pieluszka duuużo więcej...
Osobiście stawiam na jednorazowe pieluszki, mam kilkanaście tetrowych w razie czego, ale nie zamierzam sobie utrudniać życia namaczaniem, praniem itp..

Natomiast z EKO pomysłów zamierzam wypróbować chustowanie ale to już osobny temat..

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17835 dnia: 10 Listopada 2010, 15:35 »
Właśnie- chustowanie! Ja jestem zakochana w takim rozwiązaniu i chcę używać chusty od pierwszych dni- w miarę potrzeby !!!! Jestem wlaśnie na etapie kupowania chusty i już schody- bo jest kilka rodzajów i którą wybrać  :-\. Niby najlepsza dla noworodków jest elastyczna ale kto ich tam wie  :-\...

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17836 dnia: 10 Listopada 2010, 15:48 »
A ja wam powiem coś na temat chust- byłam zachwycona tematem, bliskością z dzieckiem i wygodą noszenia. Tylko, że to był zachwyt ttylko z mojej strony. Mój synek w ogóle tego ze mną nie podzielał. On jest straszny wiercioch i próba zawiązania go, to od razu był okropny płacz. Na szczęście chusta była pożyczona więc nie straciłam kasy.

Co do tematu pieluch wielorazowych to raczej jestem przeciwna. I jak to niby jest, czy ten wkład wchłania wszystko i pielucha jest sucha, czy po każdym siku pielucha jest mokra i wędruje do prania?


Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17837 dnia: 10 Listopada 2010, 15:52 »
Wracając jeszcze do skupisk ludzi.... Chodzicie z bobasami do kościoła na niedzielną mszę? Tam też są bakterie, jest głośno i często nie grzeją.

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17838 dnia: 10 Listopada 2010, 16:01 »
A ja bym dziecko zabrała do marketu jakbym nie miała wyjścia i do kościoła w niedzielę też chodzimy.



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17839 dnia: 10 Listopada 2010, 16:35 »
Według mnie pora roku ma tu OGROMNE znaczenie! sezon grypowy, przedświąteczne tłumy....dla niemowlaczka to nie hartowanie tylko narażanie go na chorobę- takie jest moje zdanie.

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17840 dnia: 10 Listopada 2010, 16:46 »
No sory, ale jak wchodzicie do sklepu z dziećmi to cały czas są w kurtkach i czapkach? Ja jak tylko minę kasy to zaraz rozbieram i ją i siebie...

Nie pamietam kiedy zaczeliśmy ją  zabierać ale przyjmijmy, że było to w okolicach 2 miesiąca (marzec/kwiecień) czyli jak ja mogłam już się poruszać.



Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17841 dnia: 10 Listopada 2010, 16:58 »
Nie pomyślałam o tym, że dziecko może sprzeciwić się chuście !  ;D Może rzeczywiście lepiej pożyczyć jak się ma od kogo i sprawdzić... ???

No właśnie! W kościele na pewno jest więcej chorych niż w supermarkecie! Bo dla niektórych msza święta rzecz i chodzą bez względu na stan zdrowia nie?  ;)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17842 dnia: 10 Listopada 2010, 17:09 »
i często nie grzeją.

Za to niemowlakowi w wozku, ktory jest przykryty kocem, w spiworku + jeszcze cos (jak to mamy maja w zwyczaju przegrzewac dzieci) na pewno jest zimno ::)

"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline julenka

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3592
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17843 dnia: 10 Listopada 2010, 17:13 »
A no właśnie.. a my mamy zaproszenie z kościoła na mszę na nasza pierwszą rocznicę ślubu - 31 grudnia.. i co? Pewnie nic z tego nie wyjdzie, kościół zimny jak nie wiem co, a mały będzie miał dopiero z 2-3 tygodnie.. :)

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17844 dnia: 10 Listopada 2010, 17:22 »
Rozgraniczmy może niemowalki od noworodków, no i pory roku. Dla mnie kościół (pomijam te z wydzilonymi salkami dla mam z maluchami) to dla noworodka także nieporozumienie, tak samo jak hipermarket. A co do niemowlaka, to wszystko zależy od dziecka od pogody i przy zdrowym rozsądku raczej nie ma co się zamykać w domu. Nikt nie mówi o trzymaniu pod kloszem, ale ogrom noworodków w publicznych miejscach mnie osobiście przeraża. Można zacząć hartować zdrowe dziecko w przychodni gdzie same choroby :))
A co do pieluch, to się nie zastanawiam nad tym, może i są eko, ale ja już wiem że jestem za leniwa, cywilizacja skoro dała jednorazówki to ja skorzystam :))


Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17845 dnia: 10 Listopada 2010, 18:19 »
Jak zwykle ile mamusiek tyle opinii. Ja rodzilam w grudniu i nie chodziłam z Zunia do żadnych marketów ( odwiedzałam tylko osiedlowy sklepik) . Bylo zimno , mroźno i choróbska czyhały tylko na dogodny moment.  Zaczęłam dopiero wiosną. Zunia wtedy juz lekko ubrana wiec nie było tragedii. Za to upalnym latem tez omijałam bo wszystkie z klimą . Więc wejść z dzieckiem z upału do pomieszczenia klimatyzowanego to dopiero "zahartowanie" . Teraz też omijam markety , bo rozbieranie i ubieranie na godzinkę to  dla mnie bez sensu ale jestem w tej komfortowej sytuacji,że mam teściową pod nosem wiec mogę zostawić córkę .
Co do kościoła ....no cóż wiosna , lato nie ma problemu bo msze mamy na powietrzu . Jesienią i zimą msze są wewnątrz . Kościółek  mały, duszny, ogrzewany. Nie ma szans na przyjemne i bezstresowe spędzenie godzinki z Zuzią .

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17846 dnia: 10 Listopada 2010, 18:24 »
Wiecie co ja miałam chrzciny małej jak miała dokładnie miesiąc i było chłodniej niż  w tym tygodniu i małej przez ten czas nic się nie stało.



Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17847 dnia: 10 Listopada 2010, 18:28 »
Aj temat rzeka ;)) Róbmy tak jak uważamy . Najważniejsze aby maluszkowi nic nie było;)

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17848 dnia: 10 Listopada 2010, 19:20 »
Co do chustowania to jest osobny wątek, ja osobiście jestem fanką, moja córeczka też :)


Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #17849 dnia: 10 Listopada 2010, 21:24 »
a ja nie wyobrażam sobie jazdy np latem autem bez klimy
i moje dzieci wcale z tego powodu nie chorowały

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010