Autor Wątek: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)  (Przeczytany 236550 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #870 dnia: 13 Czerwca 2014, 09:34 »
ja myślę, że Magda już dawno temu zapomniałam, że chciała chłopaka:)
Lili jest cudowną, uśmiechniętą dziewuchą. No i muszę przyznać, że ma strasznie duża stópkę 8) :o


Offline alinka692

  • "Decydując się na dziecko, kobieta zgadza się aby jej serce żyło poza jej ciałem"
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4115
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #871 dnia: 13 Czerwca 2014, 10:30 »
moja Lili  :Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Kochana z dnia na dzień będzie coraz lepiej..  :D :D :D :D :D :D :D

Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #872 dnia: 13 Czerwca 2014, 10:38 »
ale cudna Lili! jakie łobuzerskie spojrzenie :D
fajnych rzeczy na tych warsztatach sie dowiedziałaś :)

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #873 dnia: 13 Czerwca 2014, 12:58 »
Lilka- pozdro od seby :-)

Moj tez juz ma 2 zeby- moga za kasowniki robic :)


Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #874 dnia: 13 Czerwca 2014, 13:04 »
właśnie zapomniałam napisać, że super wygląda z tymi ząbkami! :D

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #875 dnia: 14 Czerwca 2014, 04:30 »
Chciałoby się zaśpiewać jak w tej piosence 'slodka Lili:-)'


Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #876 dnia: 14 Czerwca 2014, 09:48 »
Ona jest identyczna jak Twój mąż  ;)

Fajna już z niej panienka  ;D

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #877 dnia: 14 Czerwca 2014, 10:28 »
Jaka ona fajna :D Sama butle wcina?




Offline misia241

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5491
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.08.2011
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #878 dnia: 14 Czerwca 2014, 23:11 »
Mala kopia taty ;D sliczna ;D



Offline izabelle13

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3688
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.09.2007
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #879 dnia: 16 Czerwca 2014, 00:38 »
Ale cudna jest  :brawo_2:
Jestesmy na tak podobnym etapie, ze jak czytam u Ciebie w watku to tak jakbys o nas pisala :)
A i u nas tez dolne jedynki wyszly :)

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #880 dnia: 16 Czerwca 2014, 08:55 »
Piekna córcia Wam wyszła ;D



Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #881 dnia: 20 Czerwca 2014, 22:29 »
Czas leci dziecko rośnie :)
Dziękuję    Wam za miłe słowa.
Tak jak pamiętacie miała być kopia męża to i jest!
I bardzo mnie to cieszy.

Monika, parcie miałam mega,bo całe zycie pragnełam mieć w przyszłości syna i nie widziałam tego inaczej.
Niestety, rzeczywistośc okazala sie inna i musiałam sie z nia szybko zmierzyć.
Jak jest teraz?
Staram sie nawet nie wyobrazac sobie jakby to było miec syna.
Dlaczego?
Żeby sie nie załamać.
Naprawdę, gdy tylko przeleci taka mysl mi przez glowę staram się wtedy myśleć o Lili.
Zagłuszam to pragnienie posiadania syna...
Może 2 dziecko i to syn spowoduje moje spełnienie?
A może całe zycie bedę czuła niedosyt?
W każdym razie to moje pragnienie nie ma nic wspólnego z Lili.
To jak odrebne 2 tematy,ale dopiero teraz to wiem.
Jasne,że nie zamieniłabym Lili na chłopaka.
Ale już teraz wiem co czuł mój ojciec gdy mu sie udało za 4 razem z synem;P
Kocham moje dziecko calym sercem i staram sie być dla Lili najlepszą mamą jaka moge być i myślę,że ona to wie i czuje :Serduszka:


Ewa, Lili ma niespełna 11cm stópkę ,a Oli ile ma?
Gosia, tak Lili juz jakis czas, może miesiąc, je sama. No chyba,że ma lenia i nie chce jej sie trzymac butli;)
Sylwuś gratki z powodu ząbkow ;)

Muszę Was się poradzić.
Czasem po podaniu słoiczka Lili ma jakies tam krostki w okolicy brody, policzów i szyii.
Tak bylo po marchwi(najwięcej),fasoli ,czyms tam jeszcze i po glutenie, który podajemy od paru dni.
I sama nie wiem co robić.
Czy pare krostek to juz alergia?
Czy warto sie przejmować tymi krostkami?
Czy przystopowac z glutenem jak z marchewka i poczekac jakis czas?
Czy dawac dalej te sladowe ilości glutenu?
Szczerze to coraz bardziej nie podoba mnie sie te rozszerzanie diety:/
Zaczełam tez dawac jajko i strasznie sie na nie krzywiła i niebardzo chce jej jesc,a podawałam z zupką.
Ach... :mdleje:

Poza tym jest mnie troszke smutno.
Wszyscy dookola mnie nad morzem, siostra, kumpele...
Dzis 1 raz poczułam co to znaczy byc uwiązanym z dzieckiem w domu.
Zadzwonila do mnie kumpela,ze jest nad morzem i jak to tam nie jest fantastycznie.
Normalnie cios w serce.
A ja? Ja też chcę,ale jak mam się wyrwać na szaleństwa weekendowe skoro jest Lili ?
Niby staram sie wszędzie ją zabierać lub zostawiac u dziadków gdy wychodze,ale  dzis poczułam się,
że już nigdy nie bedzie jak wcześniej,że jednak jestem matką!
Może to przed tęsknotę też za męzem taki nastrój mam?
Odliczam dni do naszego spotkania, jeszcze 2 tygodnie.
Tęsknię za mężem,za Holandią,za plażą...
Mam wrażenie,że dziecko spowodowalo,że inaczej patrzę na męża,z wiekszym uczuciem i bardziej pragnę byc z nim.
Też tak macie/miałyście?

Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #882 dnia: 20 Czerwca 2014, 22:58 »
Ja też w weekendy czuję się jak więzień ::) Nie ma to nic wspólnego z Zuzią, raczej z tym że jestem matką. I szlag mnie trafia że nie mogę iść na piwo, na koncert czy właśnie pojechać sobie spontanicznie na plażę. Jakbym jeszcze dodała tęsknotę za mężem to bym chyba zwariowała ::) Dlatego podziwiam Cię że Ty jeszcze masz wszystkie klepki ;)

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #883 dnia: 21 Czerwca 2014, 08:35 »
Magda dzięki za rozbudowaną odpowiedź, ja sama nie miałam żadnych oczekiwań co do płci, zwłaszcza przy pierwszym dziecku, ale z kolei mąż miał trochę parcie na córkę i od początku drugiej ciąży ją mi wmawiał :) za to miałam lekką schizę odnośnie szczęśliwego donoszenia ciąży i zdrowego dziecka, ale to efekt moich prywatnych doświadczeń...jeśli to Twoje mocne pragnienie, to działajcie, jeszcze nic straconego ;)
wiadomo, że życie różnie sie układa, ale ogólnie podziwiam kobiety, które radzą sobie z taką rozłąką z mężem....więc sie nie dziwię takim odczuciom, u mnie wystarczy, ze mąż musi służbowo wyjechać na 2-3 dni, dzieci tez wtedy tęsknią i się dopytują, kiedy wróci....więc mam nadzieję, ze Wam docelowo tak się poukładają sprawy, ze będziecie mogli byc razem :)
co do krostek, trudno wyrokowac na odległość, ale jeśli to reakcja alergiczna to by trzeba było odstawić na kilka dni potencjalne alergeny i obserwować, czy objawy ustępują....a zwłaszcza gluten
wiem, ze z dzieckiem to juz inny rodzaj "szaleństw", ale naprawdę ten czas przywiązania do mamy szybko mija, ani się obejrzysz, a rozgadana córa będzie wolała spedzac czas z rówieśnikami :) a nad morze do siostry nie możesz wyskoczyć?

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #884 dnia: 21 Czerwca 2014, 09:32 »
Dziecko wywraca nasze zycie do gory nogami, nic juz nie jest takie same. Tez mnie to troche przerazalo, ale nie jest tak zle. Ale nie dziwie sie Tobie, ze Ci jest ciezko momentami. Inaczej kiedy maz jest w domu, a kiedy jest w nim gosciem. Teraz potrzebujesz go bardziej, bo Ty sie poswiecasz dziecku, nie masz czasu dla soebie. A myslicie o wyprowadzce do meza?

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #885 dnia: 21 Czerwca 2014, 11:37 »
Madzia ja mam identyczne odczucia, ale co do córki, doskonale Cię rozumiem...Los zadecydował za nas ;)
Też walczę z Kubą, on na razie ma alergię po wszystkim  ::) wiedziałam, że będzie alergiczny ale nie aż tak...Tyle że on ma ręce wysypane, nie buzię...Mi lekarz kazał podać fenistil i odstawić czynnik alergizujący na 3 dni i zobaczyć co będzie.
A z tym "uwiązaniem" to ja to bardzo dobrze rozumiem, nie mam dziadków, nie mam nikogo obok kto mi się dzieckiem zajmie, żadnej chętnej koleżanki, dlatego tak bardzo cierpiałam na początku tą nową rzeczywistość...Jedyne pocieszenie, to że czas szybko leci, maluchy nam urosną i znów będzie trochę luzu i większa swoboda ;)
A zmieniliście mleczko na 2jke? Lili dobrze to toleruje? Z tym rozszerzaniem to czasami ponoć tak jest...czytalam ostatnio o metodzie BLW, ciekawa bardzo, tylko zastanawiam się czy dotyczy też maluchów na MM...
A Lili troszkę już przybrała czy całkowite stop? Może ma taki etap, nigdy nie wiadomo kiedy maluch stanie się niejadkiem...




Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #886 dnia: 21 Czerwca 2014, 12:07 »
Jejku, a ja dopiero teraz zauważyłam wątek... Przygarniesz i mnie?
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #887 dnia: 21 Czerwca 2014, 12:12 »
No to ja jestem inna, nie czuje potrzeby wychodzenia do baru wyjazdów na wakacje...ale fakt brak mi męża ale tylko dlatego ze długo pracuje....



Offline maggi-80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7834
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19-06-2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #888 dnia: 21 Czerwca 2014, 22:14 »
Bardzo długi czułam się zamknięta w klatce z dzieckiem. Trochę pomógl powrót do pracy, ale ni do końca... dopiero teraz zaczyna być lepiej, ale Adaś ma prawie 3 lata

Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #889 dnia: 21 Czerwca 2014, 22:36 »
Madzia, nie wiem jak wielką stópkę ma Oli, nigdy nie mierzyłam, z ciekawości to jutro zrobię. Stópka Lili na zdjęciu wydała mi się duża ;)

Co do uwiązania, kurcze, ja  w tej kwestii nie pomogę, kompletnie, bo ja mam wręcz przeciwnie. Przeraża mnie myśl powrotu do pracy, nie jestem an to psychicznie gotowa :'(

do do uczuć wobec M, to u mnie na początku było bardzo ciężko, bo mały przyćmił uczucie do wszystkich i wszystkiego i musiałam nauczyć się kochać swojego męża tak jakby na nowo, albo po prostu starać się nie zapomnieć, że jest nie tylko ojcem,a  również mężem ::)

co do krostek, to Nasz pediatra jak chciałam wprowadzić u siebie ponownie produkty mleczne itd, powiedział że jeżeli wystąpi alergia, krostki to wprowadzać produkty dalej i obserwować czy się nie poszerza. Nic nowego się nie pojawiało, a więc jadłam dalej i przeszło ;) na krostki dawałam fenistil w kropelkach i dostałam jakąś maść ???


Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #890 dnia: 22 Czerwca 2014, 22:41 »
Madzia, Klara ma stopę 10 cm i 9 miesięcy  ;)
Lili jest cudna  :D

Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #891 dnia: 24 Czerwca 2014, 13:20 »
Witaj Kaassia,gratuluję Ci maluszków oraz życzę zdrowej ciąży :)

Ach, tęsknota za mężem,za moja Holandia, za plażą sprawia,że mam taki kiepski nastrój...
Ale jeszcze 10 dni!
Prawdą jest,że lubię tak żyć na odległość  i na 2 kraje.
Kocham moje miasto i moich znajomych, rodzine i to trzyma mnie tu przede wszystkim.
Ale kocham też kraj,który daje mi jeśc i ogrom radości czyli Holandie.
Nie chcę tam mieszkać, nigdy nie chciałam,ale czasem mam takie myśli aby to wszystko zostawić w Polsce, która kompletnie nic mi nie daje i wyjechać...
No i tak przez kiepski humor taka nostalgia we mnie lekka jest,była.
Z moim charakterem to i nad morze sama z wózkiem bym pojechała  ;D
Wiadomo,przecież tam gdzie ja tam i moja córka :P
Już mnie nieco lepiej.

Gosia, Lili od 1,5 miesiąca przybrała 300g.
Mamy na liczniku 8,5kg.
Mleko enfamil 2 zaczęłyśmy parę dni przed skończeniem 6 miesiąca wraz z końcem ostatniej puszki enfamil 1.
Ogólnie nie widze róznicy może z 1 szczegółem,że 2 je jeszcze chętniej i więcej.
Ale to pewnie ze względu na to,że rosnie i najnormalniej w świecie potrzebuje więcej,a nie ze względu na bogatszy skład.
Nadziejko, nie wiem jak u Ciebie,ale mój chłop ma 1,9m i Lili ma po kim byc wielka i mieć duże stopy,choć znam dziecko w wieku Lili co ma 11cm nogę.
Co do buzki Lili to juz sama nie wiem.
Miała pare takich wiekszych krostek,a teraz ma całą chropowata buzkę.
Ostawiłam wszystko, podaję tylko mleko.
Juz sama nie wiem czy to trądzik(najmniej prawdopodobne), czy może od płynu do prania ubrań czy od jedzenia.
Lili ostatnio zaczeła machac intensywnie glową jakby machała na nie nie.
Do tego lubi spać na brzuchu i wtulać się koce, pościel,zabawki.
Przemywałam woda przegotowana i krochmalem i nic.
I bądz tu mądrym od czego to :-\


Dostałam w końcu wszystkie fotki z warsztatów moich małych księżniczek, czyli Lili i chrześnica Ida :)
Są lepsze i gorsze,ale pamiątka super :)
Fotki zostały zrobione przez Expresslab i mamastudio.




Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #892 dnia: 24 Czerwca 2014, 13:33 »
Lila jest przeurocza :Serduszka:

A podobne uczucia jakie masz do Holandii, ja mam do Irlandii... Też czasem mam ochotę rzucić wszystko i wyjechać do Galway ::) Ech.

Offline Isabel
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.09.2011
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #893 dnia: 24 Czerwca 2014, 14:52 »
Moja Marcelinka też zaczęła tak kręcić głową, dosłownie wczoraj, aż jej filmik nagraliśmy, bo tak śmiesznie to robi :)
Co do stópek, to też ma 10 cm, nie wydaje mi się to jakoś dużo ::)
Są plusy i minusy takiego życia na dwa kraje, już za 10 dni spotkasz się z mężulkiem, to Ci wszystkie nostalgie miną  :D

A zdjęcia super! Lili jest słodziutka :D

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #894 dnia: 24 Czerwca 2014, 15:10 »
O fajnie ze jedziesz z lilka na wakacje. Na dlugo? ;)
Moj tez robi tak glowa teraz mu probuje epoic ze to znavzy niee :))
Nauczyl sie za to klaskac i pa pa i czasem mu sie myli

Lilka ma fajne fotki. Pamiatki piekne ;))


Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #895 dnia: 24 Czerwca 2014, 17:03 »
Magda a nadmanganian potasu? Wiesz, ja czytałam w opiniach o Enfamilu, że dzieci mają od niego wysypkę...ale to chyba nie zrobiłoby się tak nagle?
Śliczna jest Lili :) Trzymam kciuki, zeby czas szybko leciał!




Offline kaassia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7040
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.11.2010
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #896 dnia: 24 Czerwca 2014, 19:11 »
Dziękuję... :)
Wspaniałe fotki :) Przepiękne!
A co do wyjazdów...od pewnego czasu tyle osób tak wspaniale pisze o przeprowadzce za granicę, że nawet ja miewam myśli o tym...
Madzia 20.01.2012
Wojtuś 27.02.2013
Agatka 18.10.2014


Żonkowo

Offline kurczaczek83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20528
  • Płeć: Kobieta
  • Igorek ur. 24.01.2014
  • data ślubu: 24.12.04
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #897 dnia: 24 Czerwca 2014, 19:25 »
Liluśka jest cudna i widzę ze od małego ma już przyjaciółkę, oj będą łamać chłopakom serduszka ;D



Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #898 dnia: 24 Czerwca 2014, 19:49 »
super fotki - zwłaszcza po jakimś czasie ogląda się takie z dużym sentymentem :) ja tylko zwrócę uwagę, że im dziecko starsze, tym bardziej potrzebuje obecności obojga rodziców na co dzień, i chociażby pod tym kątem warto przemysleś opcję wspólnego mieszkania....

Offline lolalola

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6788
  • data ślubu: 02.10.10
Odp: Lilia-moje małe wielkie szczęście :)
« Odpowiedź #899 dnia: 24 Czerwca 2014, 21:53 »
Dziekuję Wam, choć przyznam szczerze,że 1 foto bardzo mnie się nie podoba,bo to nie jest Lili.
Moja córka wygląda szczuplej,co zresztą widać na 2 foto.
No i pani pstryknęła pare fotek podczas ,których mała sie slicznie smiała,a wyszło takie niezyt foto.
Ale jak już pisałam jestem zadowolona ogólnie,bo to pamiatka.

Mam nadzieję,że Lili zaprzyjaźni się z Idą.
Bardzo bym chciała.
My,mamy kumplujemy się już 14 lat i wiem,że to znajomośc do końca życia.

Gosia, jutro idę do ulubionej apteki gdzie mam fajna farmaceutke to podpytam.

Monika, zdaję sobie z tego sprawę.
Ach, dziewczyny bywa ciężko,ale staramy się aby było jak najlepiej.
Duzo rozmawiamy przez skype czy telefon.
Lili po swojemu tez rozmawia z tatą i mam wrażenie ,że wie dokonale ,że to jej ojciec.
Często też wysyłam zdjęcia Lili mężowi.
Z córka rozmawiam o tacie.
Gdy tylko mala rozgląda się po salonie i zatrzymuje wzrok na wielkich zdjęciach na ścianie z wizerunkiem taty i mamy opowiadam jej kto tam jest i,że ją te osoby mocno kochają itp
Jak uczę ją mowić mama to i od razu jest tez tata.
Gdy mąż jest w domu staramy się aby jak najwiecej z nią był i sie nia zajmował, tulił, buziakował...
Zresztą zawsze staralam się , gdy jeszcze Lili nie było,abysmy z mężem się w miare mozliwości czesto widzieli.
Teraz tego tez pilnujemy i byle do przodu :)

Dziś nasze wakacje stanęły pod znakiem zapytania.
Znowu :-\
Modle się aby się wyklarowało,bo jak nie to będzie mega dół.
Jeśli pojedziemy to na 2 tyg,może 3.