Wiecie po 10 dniach antybiotyku dawkować go jeszcze 14 dni to dla mnie przesada, więc na moja logikę i intuicje to coś nie tak.
Od paru dni dziadostwo jest takie samo, po prostu nie zeszło do końca,a jak młoda zadrapie to boje się pogorszenia.
Także obserwujemy.
Gluten, wiem,że mogę właśnie teraz zacząć dawać,bo Lili skończyła 5 miesięcy,czyli niby już powinnam,ale...
Czuję,że mamy czas na to.
Zdania są podzielone na ten temat.
Nasz rodzinny kazał dawać już dawno.
Ja jednak się waham.
I chciałam znać Wasze zdanie czy dajecie na czas według schematu , czy czekacie, czy wcześniej dajecie?
A za nami już pewien etap.
Spakowaliśmy i pożegnaliśmy dziś gondolę.
Od dłuższego czasu Lili jeździ w foteliku samochodowym( pogoda na to pozwalała),bo mnie tak lżej,a Lili lepiej się ogląda świat z tej perspektywy.
Przymierzaliśmy spacerówkę i w sumie mimo,że Lili w niej tonie to na spacer w sumie możemy już śmignąć

Coś się kończy coś zaczyna

A Wy kiedy przeniosłyście dzieciaczki do spacerówki?