hehe a ja przypadkiem widziałam Cię carlunia z mężem jak wybierałaś t kolczyki(w sumie wtedy to nie wiedziałam że to kolczyki) trochę dalej stałam ale przyfilowałam zakochaną parkę 
Asia: trzeba bylo sie przyznac, ze to Ty

Moj maz kazal przekazac, ze wstydzioszka z Ciebie, ze sie nie ujawnilas

A ja tu ubolewam, ze nie znam forumek z Olsztyna live

A tymczasem bylam tak blisko
Sprawa z kotkiem stoi w miejscu. Dzis kupilismy Kici nowa kuwetke. Odpowiednio wieksza, zeby w przyszlosci starczyla na 2 kotki

Dzis P byl pierwszy dzien w nowej pracy wiec ograniczylam marudzenie do pewnego momentu. Az sie nie okazalo, ze w najblizszej przyszlosci bedzie musial jechac na polroczne szkolenie do Legionowa

I stwierdzilam, ze go nie puszcze jak nie bede miala pocieszyciela w postaci kotka

Rozmowy najczesciej sie koncza aktualnie tym, ze chce kotka

Jestem bardzo monotematyczna. Mama sie tylko cieszy, ze teraz na P spadlo moje marudzenie a nie na nia
Zdjatka kolczykow zrobione. Za chwile zrzuce z aparatu
