selena - "lubię" to za mało powiedziane, ja je uwielbiam

Nie palę papierosów, nie lubię kawy ani piwa, więc jakieś uzależnienie muszę mieć
sarmaxarica - możesz zainwestować w hantelki, albo w kettlebell. Hantelki chyba będą wygodniejsze, bo można je wykorzystać też do wykroków, z ketlem już tak wygodnie nie będzie. W domu to wszelkie pompowania, unoszenia miednicy (na 1 i dwóch nogach) - ale np. wg mnie 10 min z Mel B na późniejszym etapie to za mało. Mi ćwiczenia nóg zajmują przynajmniej pół godziny.
Musisz poobserwować siebie - ja kiedyś robiłam przysiady na suwnicy ze sztangą 20-30 kg. Zobaczyłam jednak, że mam tendencję do szybkiego nabierania masy mięśniowej (niekoniecznie na moją korzyść), więc teraz się przerzuciłam na mniejsze ciężary, ale większą ilość powtórzeń.