Smoczyca czyżbyś była w Sudetach?Szczeliniec/Błędne Skały?

tak To zdjęcie jest akurat ze Szczelińca, ale na Błędnych też byliśmy Prawie 8 godz marszu dziennie. jeszcze udało mi się 2 razy pobiegać

smoczyca fajnie widoki - i Ty to dopiero masz nogi

Phi Moje bryczesy są niezniszczalne

sarmaxarica poproszę o fotki

Jak ktoś chce zobaczyć smoczycę-pączusia to też mogę zdjęcia porównawcze udostępnić - ale tylko na priv. Tamte czasy są dla mnie nadal traumą i wolę tego nie udostępniać publicznie

[malgosiask]

Smoczyca, poproszę o foty porównawcze!
A tak a propos, po urlopie się do Ciebie zgłaszam osobiście

ja też poproszę o zdjecia 

swoje pokaże na prv ale za miesiąc 

I ja chcę Smoczyca!!

Miska mi swoje też możesz wysłać

[sarmaxarica]

tak To zdjęcie jest akurat ze Szczelińca, ale na Błędnych też byliśmy Prawie 8 godz marszu dziennie. jeszcze udało mi się 2 razy pobiegać

Ma się to oko do swoich skałek. Szkoda,że nie pisałaś,gdzie w te góry jedziecie to może byśmy pomaszerowały w okolocy radkowskiego Zalewu lub do Czech poszły przez las. Ja Szczeliniec z okna widzę.

powysyłałam. mam nadzieję, ze doszło.

sarmaxarica, nie wiedziałam, że jesteś z tych rejonów, zazdroszczę Do Czech pojechaliśmy po słodycze

[malgosiask]

Smoczyca, zmiana genialna! Jesteś fitlaską!
Świetna pupa - to implanty?
Ile masz wzrostu?

[sarmaxarica]

No widzisz,ja się nie chwalę tylko na swoją dziurę narzekam co chwilę. Widoki mamy cudne,ale nic poza tym. I fakt,do Czech po słodycze i alkohol się jeździ,ewentualnie na obiad - smażony syr. Niestety nie mam z kim tych wszystkich atrakcji zaliczać,bo Kuba jeszcze za mały a innych chętnych brak.
Jeśli mogę to też chętnie fotki pooglądam.

haha, bez przesadyzmu

Nad tyłkiem intensywnie pracuję taka pupa to efekt tysięcy przysiadów ze sztangą lub z kettlebell, wykroków i różnych cudów

mam 160 cm

[sarmaxarica]

Gosia ma rację - fitlaska z Ciebie! Super przemiana i od razu jaki uśmiech promienny.
Tyłka zazdroszczę,bo mój owszem już lepiej wygląda,ale z racji wrodzonego płaskodupstwa opornie idzie jego zaokrąglanie.Masz moje jakieś internetowe "ściągi",jak wypracować go w domu lub czym zastąpić sztangę?

[chlebosia]

Dziewczyny ja też poproszę Wasze przemiany 

[selena]

Smoczyca, ja też chcę! A co Ty z tymi słodyczami masz, tak lubisz?

selena - "lubię" to za mało powiedziane, ja je uwielbiam  Nie palę papierosów, nie lubię kawy ani piwa, więc jakieś uzależnienie muszę mieć

sarmaxarica - możesz zainwestować w hantelki, albo w kettlebell. Hantelki chyba będą wygodniejsze, bo można je wykorzystać też do wykroków, z ketlem już tak wygodnie nie będzie. W domu to wszelkie pompowania, unoszenia miednicy (na 1 i dwóch nogach) - ale np. wg mnie 10 min z Mel B na późniejszym etapie to za mało. Mi ćwiczenia nóg zajmują przynajmniej pół godziny.

Musisz poobserwować siebie - ja kiedyś robiłam przysiady na suwnicy ze sztangą 20-30 kg. Zobaczyłam jednak, że mam tendencję do szybkiego nabierania masy mięśniowej (niekoniecznie na moją korzyść), więc teraz się przerzuciłam na mniejsze ciężary, ale większą ilość powtórzeń.

[ziomaleczka]

Miśka szacun!!! Ciało jedrne i gładkie Ładnie wygladasz

Ja wczoraj znów Mel B Standard cardio+ nogi+brzuch+pośladki Rozgrzewka i rozciaganie też rzecz jasna Gorąco i pot się leje.... Dobrze jest!

smoczyca podeslij mi też Wspaniała przemiana!
Szczególnie zwróciłam uwagę na nogi i brzuch
Dajesz radę smoczyca!

[chlebosia]

smoczyca zmiana ogromna ,brzuch nie wystaje,nogi szczupłe,naprawdę super.

selena WOW!u Ciebie wszystko na super +  brzuch,nogi,boczki i ogólnie całą Ty.ogromna zmiana

[_patka_]

Svoczyca ja tez poprosze

[sarmaxarica]

Szybka zmiana nóg nie polecam.


Dzięki Smoczyca za podpowiedź.Hantelki (na razie po 1 i 2 kg) i kettlebell (5 kg) mam,ale fakt,mogłabym zwiększyć czas/powtórzenia.Pogrzebię z racji aktualnego "leżingu" w swoich materiałach i jeszcze coś sobie na później wybiorę.

[_patka_]

O kurde biednas Ty z tym kolanem
Smoczyca super przemiana!!!

[anusiaaa]

Boli mnie od samego oglądania 

[.monia.]

Dziewczyny ja również poproszę o przemiany. Potrzebuje motywacji i kopa do działania

[sarmaxarica]

Ból jest mega,ale i tak najgorszy był wczoraj po spotkaniu z asfaltem co sobie do niego pogadałam i pojęczałam.....aż się ludzie zbiegli. I tak szczęściara ze mnie bo kolano tylko obite,nie skręcone n-ty raz.

współczuję kolana

dzięki dziewczyny za dobre słowa  dużo dla mnie znaczą, bo czasami mam wrażenie, że nic się nie zmieniło i nadal wyglądam tak, jak 2 lata temu - głównie mam tak przed @

Selena - gratuluję przemiany! Jest super! Najbardziej widać zmianę po brzuchu i po plecach.  Pytałaś o wagę. Zacznę od początku - przed ślubem było równe 50 kg, później przytyłam 12 - czyli było 62 kg. Teraz moja waga oscyluje jakoś między 55-56 kg. Obstawiam, że moje łydki ważą ze 2 kg

[miśka28]

ale się rozkręciłyście smoczyca co prawda moge sie domyślać, jak wygladasz,  chociażby po intensywności biegania i ogolnie życia fit, ale oczywiście fotki poproszę
 Ania ty mnie widziałas live, to chcesz sie załamać wersją przed? ale ok podeslę, Ty monia szczuplaczku w jakim temacie chcesz działać?  ziomaleczka dzięki za przychylną opinię, to tylko motywuje do dalszej pracy nad sobą
Sandra ja normalnie czuję ten ból w kolanach po Twoich dzisiejszych opowieściach...

[anusiaaa]

U mnie dziś nie będzie biegania, za to będzie dużżżżżżżżżzo brzuszków  Też fajnie

WOW! Zbieram szczękę z podłogi Miśka!!! Bosko!

Smoczyca Tobie już napisałam  

Jestem pod wrażeniem laseczki!

[miśka28]

Aniu a czasem ta szczęka to Ci nie wypadła przy przewrocie na lansowym leżaku? kurcze, bardzo dziękuje za miłe słowa smoczyca mam nadzieję, ze o mnie nie zapomnisz aha pewnie cześć osob kojarzy naszą oooponkę, to jest dopiero fit laska bikini (mozna jej poczynania śledzić na fb - duży szacunek!!!)

miśka28 - poszło, też poproszę

[malgosiask]

Ja śledzę i mocno jej kibicuję.
Zresztą ooppoonnkkaa chyba nigdy nie miała... oponki

smoczyca extra przemiana 
choć powiem Ci że przykro mi się zrobiło jak napisałaś że tu wersja pulpet , bo ważyłam kiedyś więcej niż Ty na tym zdjeciu przy takim samym wzroście i zarówno Tobie wówczas jak i mi do pulpeta daleko 

selena u Ciebie też extra 

Tylko wiecie co myslę że Wam jest trochę łatwiej - mam nadzieję że się nie obrazicie, ale inaczej jest zrzucić balast osobie która zawsze wazyła te przysłowiowe 50 kg i poprostu jej się przytyło niż osobie któraz zawsze była "większa"
aczkolwiek i tak podziwiam za wytrwałość , chęc i przede wszystkim efekt 

smoczyca extra przemiana 
choć powiem Ci że przykro mi się zrobiło jak napisałaś że tu wersja pulpet , bo ważyłam kiedyś więcej niż Ty na tym zdjeciu przy takim samym wzroście i zarówno Tobie wówczas jak i mi do pulpeta daleko 

A to przepraszam, ale nie miałam nic złego na myśli Głównie chodziło mi o postrzeganie samej siebie, a ja siebie z tamtego okresu nie lubiłam, tym bardziej, że naprawdę miałam problem ze schudnięciem. (a tak poza tym - siostra mówiła do mnie "pulpet" jak byłam mała i miało to charakter raczej pieszczotliwy )

Wagą też nie ma co się sugerować, bo każdy z nas ma inny poziom umieśnienia i masę kostną, więc co u jednego wygląda masakrycznie, u innego nie. Teraz ważę 5-6 kg więcej niż przed ślubem, a praktycznie wyglądam tak samo (lepiej pod względem umięśnienia - wtedy to była makabra