Ja za bardzo kocham nutellę i czekoladę, żeby drastycznie zmienić dietę. Nie wyobrażam sobie, jak można z tego zrezygnować... Dla mnie to jakiś masochizm... Jak dla mnie powinno jeść się to co lubi, w rozsądnych ilościach

U mnie pobiegane. Jutro Bieg Powstania Warszawskiego

Chyba będę musiała sobie zrobić krótką przerwę od biegania, albo zmniejszyć dystans  Fatalnie się ostatnio czuję podczas biegów i tak praktycznie mam od początku lipca. Na początku myślałam, że to wina upałów (źle je znoszę) i tego, że biegam wieczorami (mój brzuch tego nie lubi). Ale z moim @ też się coś dzieje ostatnio... I mdli mnie na samą myśl, jak sobie pomyślę o bananach 

A dzisiaj podczas treningu autentycznie myślałam, że pierwszy raz w życiu zemdleję 

Niedługo zacznę przygotowania do półmaratonu, więc ostatni moment na małe roztrenowanie Może się rzeczywiście przetrenowałam - rower, bieganie, siłka, pływanie... Coś poszło nie tak...

Muszę zbadać sobie tętno spoczynkowe - ciągle z rana zapominam. Może mi coś pokaże. I kupić jakieś witaminy dla sportowców...

[anusiaaa]

Ja za bardzo kocham nutellę i czekoladę, żeby drastycznie zmienić dietę. Nie wyobrażam sobie, jak można z tego zrezygnować... Dla mnie to jakiś masochizm... Jak dla mnie powinno jeść się to co lubi, w rozsądnych ilościach

Ja zmieniam dietę ale nie na drastyczną tylko na odpowiednią do ćwiczeń.
Rezygnuje np. całkowicie z alkoholu. Nie będzie juz piwka w sobotę wieczorem

A bez nutelli, a i owszem, jadłam raz czy dwa i mi wystarczy Mogliby ją dla mnie przestać produkować.

[miśka28]

AnioOlek a u siebie w wątku pisałaś, ze nie biegasz, a nie ma masz cellulitu ale to moze miałas na myśli, ze nie biegasz póki co regularnie...
ja tylko chciałam zwrócić uwage, czemu nawet po jakimś czasie ćwiczeń nie ma oczekiwanych efektów - bo jeszcze zależy, co kto sobie założy za cel.....skład nutelli kiedyś analizowałam pod kątem dzieci i to niestety głównie mieszanina cukru i oleju...to już lepiej zrobić domową z czekolady albo zjeść samą czekoladę  tzn. z mojego punktu widzenia
co do jedzenia przed i po treningu to nie dodałam, że chodzi o ten  wczesnoporanny, bo tylko taki robię- na wieczór są na pewno inne wytyczne...
smoczyca koniecznie musisz sie zdiagnozować, bo to juz niepokojące objawy...

Ja zmieniam dietę ale nie na drastyczną tylko na odpowiednią do ćwiczeń.
Rezygnuje np. całkowicie z alkoholu. Nie będzie juz piwka w sobotę wieczorem

A bez nutelli, a i owszem, jadłam raz czy dwa i mi wystarczy Mogliby ją dla mnie przestać produkować.

A to widzisz, ja mam na odwrót - dla mnie mógłby alkohol nie istnieć, pod każdą postacią - strasznie mi śmierdzi i jest bleee Raz kumpela kupiła mi Radlera, leżał pół roku, później się przeprowadziliśmy, Radler razem z nami i skończyło się na tym, że wypiła go ta sama kumpela, co go kupiła

miśka28 - wszystko, co jest dobre, to samo zło

A dzisiaj zrobiłam blok czekoladowy 

Nie wiem, jak tak dalej będzie, to zbadam sobie krew.

Lecę do pracy 

[_patka_]

AnioOlek a u siebie w wątku pisałaś, ze nie biegasz, a nie ma masz cellulitu ale to moze miałas na myśli, ze nie biegasz póki co regularnie...

Biegalam dopiero 4 raz, od niedawna zaczelam. Brak cellulitu nie jest spowodowany u mnie akurat bieganiem tylko regularnym cwiczeniom zarowno cardio jak i silowym. U mnie akurat bieganie nie ma znaczenia.

[miśka28]

smoczyca mnie do alkoholu też nie ciągnie, jak  już to lampka słodkiego winka i nie mam pojęcia, jak można pic to gorzkie piwo  ale wiadomo, dla każdego coś dobrego, mnie tylko dziwi, czemu reklamują nutelle jako taki super posiłek dla dziecka, skoro skład ma taki, jaki ma....
AnioOlek ja tylko lekko" uczepiłam się " Twojego stwierdzenia, że nie biegasz, bo jednak cos tam tuptasz i nie twierdze, ze bieganie to jedyny sposób na cellulit, bodajże na smoczyce tez podziałały dopiero przysiady

[_patka_]

No cos tam zaczynam tuptac, to fakt. Kiedys bym o tym nawet nie pomyslala, ale teraz jest to niezla alternatywa dla innych cwiczen.
Ja nawet wyczytalam dzisiaj, ze cellulit zwlaszcza przy silowych cwiczeniach sie zmniejsza, ale nie wiem ile w tym prawdy. Podejrzewam, ze dieta odpowiednia i jakikolwiek ruch zmniejszy go.

Ps. Dzisiaj tez mam zamiar pobiegac

[ziomaleczka]

Mimo walki z chorobskiem cały czas źle się czuję. Dziś muszę odpuścić trening, bo jestem nieprzytomna. Katar spływa mi do gardła i już nie mam siły na to, pojawiła się gorączka i mam dość 

Muszę się podleczyc, bo czarno to widzę 
Zazdroszczę Wam ćwiczeń i muszę szybko się otrząsnąć, bo wysiłek fizyczny uzależnia I to bardzo

[selena]

Ja też odpadam drugi dzień. Dostałam antybiotyk na gardło, jakies zapalenie się zrobiło...  Boli jak cholera, regeneruję się 

[_patka_]

Zdrowka dla Was!

[miśka28]

kurczę, jakaś plaga infekcyjna czy co?? moze ostatnio często korzystałyscie z klimy?
w każdym bądź razie wracajcie szybko do formy
ps. anulka80 dziś piątek, ja o Tobie ciągle pamiętam 

[selena]

Nie, u mnie po dentyscie się tak zrobiło, myślałam, ze tam wszystko jest obolałe po wierceniu i zastrzyku, ale nie mineło od srody i jest wręcz gorzej.
Orientujecie się po którym antybiotyku może byc już ulga? Po 2 już powinna być, co? 

[MARTKA]

Ja tez kocham Nutelle i czekoladę w każdej postaci   Na szczęście teraz robią kilogramowe sloiczki
Dziecku tego nie daję i tez nie rozumiem jak można reklamować jako produkt dla dzieci  

Nadmiar spożytych kalorii wypacam ćwicząc i nie tyje .

[ziomaleczka]

Aniolek miska 

Klima nie chodziła w aucie (w domu nie mam), więc to nie to. Po prostu przy tych upalach śpimy na poddaszu i sądzę że się przegrzalam.. To najgorzej mnie rozkłada Teraz od kilku dni śpimy na dole w innym pokoju, ale za późno.. Infekcja zdążyła mi się rozwinąć

Ale dam radę! Już myślę co pocwicze jak się do końca ogarnę zdrowotnie Uzależniona hehehe

Nutella.... hmmmm.. Za słodka. Lubię zjeść raz/dwa razy do roku z nalesnikiem

Miśka  dziękuję, że pamiętasz! Pokomplikowało mi się trochę, bo mi dowalili roboty i ostatnie 2 nocki znowu zarwane  Dziś około 14 odesłałam i mówię sobie: położę się póki Marieta śpi... położyłam, zamknęłam oczy i dosłownie po 5 sekundach: mamaaaaa idziemy na plazę!  No to poszłam... i teraz to już całkiem padam! Ale mam teraz zamiar się położyć na godzinkę i jeszcze poćwiczę, wcześniej pójdę spać i jutro rano bieganie  Nie liczę na wiele, ale chociaż spróbuję    A akurat dziś przyszła ta opaska na ramię do telefonu 

Na weekend mam tylko 6 stron i już nic więcej nie biorę choćby nie wiem co! Musze trochę czasu spędzić z dzieckiem i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć... 

[miśka28]

anulka80 za widoki morskie, jeszcze o poranku, z perspektywy biegaczki to jestem w stanie Cię 10 razy dziennie molestować ale spoko, dziś jesteś rozgrzeszona, a z opaską na ramię to dopiero jutro zaszpanujesz
selena zależy jak silny ten antybiotyk, ale z reguły w pierwszej dobie już powinna byc jakaś poprawa...
duuużo zdrówka dla wszystkich fit lasek 

ja jeszcze w pracy , wróce przed 22
ciekawę czy będzie mi się chciało coś poćwiczyć bo póki co to nie  

[miśka28]

ćwiczenia o 22 - musiałabym być mocno zdesperowana  a przy okazji ścigania to Ty Justys851 z kolei wisisz seksowną fit fotkę w bieliźnie lub bikini 

wiesz Miśka ja wyszłam z domu o 9 i wlaśnie wróciłam
jutro to samo, nie mam innej możliwości 
ale spoko mam siłę, zaraz zabieram się za uda i pośladki i moze tabate coby krótko bylo ale intensywnie 

Napisałam, że w weekend więc mam czas do niedzieli 

wykonane 

[maggi-80]

maggi-80 to naprawde duże brawo, ja wczesniej nabrałam jednak kondycji ma treningach ale biegasz bo już lubisz czy z "rozsądku" ?

hmm.. zaczęłam z rozsądku, ale wciągnęło mnie dziś 3,8 km, ale w szybszym tempie

[miśka28]

Justys851 to nie było złośliwie, w zasadzie powinnam użyć słowa mocno zmotywowana, a nie zdesperowana i  w takim razie podwójne gratki, ze jeszcze dałaś radę, w takim razie jutro o 23.59 jeszcze się upomnę, jak nie będzie fotki
anulka80 dziś ze specjalną dedykacją dla Ciebie 10 km w szybszym tempie  i przesyłałam Tobie telepatycznie pozytywne fluidy
maggi-80 ja tez podeszłam do biegania "z pewną dozą nieśmiałości"  , ale teraz wręcz pokochałam,  ono bardzo ładnie się odpłaca za systematyczność, teraz na etapie 2 km nogi jakby przestawiają się na tryb biegania i owszem, człowiek się poci i męczy, ale jest to już zdecydowanie bieganie z przyjemnością  

dobra zrobiłam, jak ktoś chcę zobaczyć moją małą metamorfozę to pisać

Dodam tylko że zdjecia mam z sierpnia 2013 ale ćwiczyć zaczęłam dopiero w lutym 2014 

Pomierzyłam się tez i poważylam, ale od ostatnich pomiarów z maju szału nie ma, Mazury wyszły - wszystko się jadło i piło to się ma 

zbieram się do pracy 
zapomniałam - niespodziewajcie się mega efektów jak u Pati czy Seleny , bo do nich to mi bardzo daleko 

[miśka28]

pewnie nie tylko ja to potwierdzę - jeśli zupełnie serio piszesz, że teraz masz wymiary takie, jak AnioOlek po ciąży to niestety tylko dobry psycholog się kłania, bo masz zaburzony obraz swojej osoby w głowie - i pisze to zupełnie serio, w dobrej wierze....zmiana jest baaardzo widoczna, jesteś proporcjonalną, szczupłą kobietką, obok Pati czy Seleny to możesz stanąć dumnie z podniesioną głową!!!!

[_patka_]

Ja tez chce zobaczyc i wyslij mi wymiary, zebym Cie mogla palnac w leb za te przyrownanie do mnie po ciazy 

Ja wczoraj niby nic nie robilam, Antek jezdzil sobie w aucie a ja chodzac za nim robilam wykroki i mnie dzisiaj wew. Strona ud boli

Dzisiaj moze pobiegam, wczoraj juz nie chcialo mi sie bo pozno jedlismy kolacje...

[anusiaaa]

Justys.....mega
Jestes idealana jak dla mnie.
Tez tak chce.

Ja tez zazdroszczę

Justyna jestes laska 
Ze Cię Maz z domu wypuszcza i z sypialni 

[miśka28]

a propo, poza figurą jaki fajny naturalny biuścik - marzenie każdego faceta 

[selena]

Ja chcę! Fajny biust po karmieniu? Muszę to zobaczyć

[_patka_]

Justys... Za chuda jestes zeby sie porownac do mnie po ciazy
A wymiary jeszcze daj!
Naprawde super wygladasz, jest meeeega! Roznica miedzy pierwszym zdjeciem a drugim!!,
Dwa razy ciebie mniej!