A to mój dlatego robi podrygi do ćwiczeń ze mną

Piszę 'podrygi', bo etapy, od intensywnych tygodni, do tygodni lenistwa, gdzie siłą go nie zaciągnę (chłopom to jednak niewiele potrzeba

). Za to biega ze mną i na tenis chodzi, więc tyle dobrze.
Laski, trzymajcie za mnie kciuki, a właściwie za antybiotyk, żeby w końcu zadziałał, bo się wykończę, 3 dzień bez ćwiczeń

I kilo mniej, bo jeść nie mogę
