[anusiaaa]

Selena gratki 

Justus super zmiana.

[selena]

Dzięki

Justyś, tak chyba jest właśnie, że jak się zeszczupleje, to się rysy wyostrzają i automatycznie się wygląda jakby poważniej  . U mnie też tak jest

[liliann]

selena pełen szacun

[selena]

Ah, sama jestem ciekawa, ja będę wyglądać za niecały kilogram . Ciało po ciąży jest całkowicie inne, np. teraz w talii, pod biustem i w biuście mam o kilka cm mniej niż przed ciążą  , ale uda cały czas trochę większe.

Wczoraj odpoczynek, dziś mega power (bo i się wyspałam  ), 70 min ćwiczeń z mel b i fitappy, 20 min hula hop + ponad 3 h na powietrzu. Dziecko mi już padło, a ja wszystko ogarnęłam i sama z siebie nie mogę, bo jeszcze bym poćwiczyła??  Ale nie będę przesadzać, bo czuję mięśnie.

I co najlepsze, bynajmniej nie z Chodakowską . Jak moja waga stała w miejscu, a niektóre z Was pisały o swoich postępach, to już myślałam, że tylko na skalpelach i killerach się schudnie

[anusiaaa]

U mnie dziś mega trening.
PO mój mąż powiedział "Ale nas dziś styrał!"
A no styrał...pot był na podłodze bo kapał z czoła i ramion...

Justys851 no faktycznie rozbawiłaś mnie, ze nie wiem ja się spodziewałam kobitki o naprawdę konkretnych kształtach, a na tym pierwszym zdjęciu jaki Ty masz rozmiar? - chyba max 40.....oczywiście zmiana w stosunku do ostatniego sylwestra jest widoczna,   

jakieś 40 - 42, miałam nadwagę, ważyłam jakieś 67 kg przy wzroście 160 cm 

[miśka28]

Witam poniedziałkowo, za mną fat burning cardio workuout, a potem jeszcze pupa cz.1 i 2 z rozpiski caril - daawno nie robilam i pamietam, jak na początku fintesowej przygody to był duży wysiłek, a teraz to już na luzie
Justys851 jeszcze raz podkreślę, ze zmiany w sylwetce są u Ciebie na duży plus wizualny - chodzi mi tylko o to , że sa kobietki, które i w rozmiarze 40 czują się seksi i choc te dodatkowe kg widać bardziej przy niższym wzroście, to moim zdaniem i tak byłaś wtedy w miarę proporcjonalna, ale najważniejsze, ze teraz czujesz się lepiej w swoim ciele
anusiaaa jak sie u Was aż leje pot na podlogę to musi być naprawde ostro
selena u Ciebie widać, że konsekwencja popłaca, nie tylko przy Chodakowskiej są efekty, w początkowym etapie może te jej gadki motywują, by ruszyć się z kanapy i  dawac z siebie coraz wiecej, ale potem i tak trzeba sobie urozmaicac ćwiczenia, bo mieśnie nie są głupie i się przyzwyczają, plus racjonalne, zdrowe odżywianie - to dlugoterminowy klucz do sukcesu

[anusiaaa]

Witam w nowym tygodniu wyzwań 

U mnie dziś Tony i tylko Tony. Wracam o 20:00 do domu, nienawidzę poniedziałków

Ja przymierzam się do pilatesu - bardzo odpowiadają mi te ćwiczenia, chociaż boję się, że mogę okazać się za mało porozciągana. Znacie jakieś fajne filmiki z porządnymi ćwiczeniami na rozciąganie?

[_patka_]

ja ostatnio pocwiczylam z Tomaszem cz. I i tez dla mnie byl lajcik, to juz nie to samo co kiedys - konczylam z mega zadyszka

Za mną mel b - rozgrzewka ( robię ją w sumie zawsze ) + abs + brzuch + ramiona + nogi + Cardio HIIT takie 23 min zakończone rozciąganiem - spodobało mi się 

wieczorem zumbę sobie walne 

[anusiaaa]

Poćwiczone!

[selena]

Ja jednak dziś przerwa, po wczorajszym wysiłku dziś znów czuję napięcie mięśni, nie będę się przeciążać, zwłaszcza, że niewyspana jestem 

[_patka_]

A to witaj w klubie, tez nie pocwiczylam, bo niedawno do domu weszlismy i juz mi sie nie chce...

a za mną 45 min zumby i na koniec tabata Gackiej 

ja dzisiaj 1,5 godz. jogi.. ale jutro będzie bardziej intensywnie 

[liliann]

a ja byłam na rowerach...
jak sobie po treningu porównałam raporty z pierwszych rowerów i z tych (znaczy się drugich)
to jest niebo a ziemia...
jak dla mnie mega progres i jestem z siebie mega dumna...

[miśka28]

liliann super, poza efektami wizualnymi poprawa kondycji tez bardzo motywuje
ja dziś 30 minut z Jillian, fajna babka, przedstawia zawsze wersję dla początkujących i zaawansowanych, więc można dobrać coś dla siebie, poprawiłam skalpelem wyzwanie i jest power, milego dnia

[selena]

Siedzę, przeciągam się, wyciągam jedną rękę przed siebie, drugą łapię się za ramię pierwszej i mówię, a co to  A mój mąż na to: triceps  Normalnie mi tam coś wystaje jak napnę 

Dni płodne rozpoczęte, czas nabrać wody 

[anusiaaa]

Patrzcie jaki piękny 

I w środę ma być więcej ludzi  Ależ się cieszę, ze udało się!



Selena za niedługo będziesz miec "muskle" jak Pudzian

Chciałam jeszcze wam cyknąć fotę w spódnicy ale nie miała czasu...okazało się, że jeszcze pół Ani by tam weszło 

[miśka28]

anusiaaa to Twoja inicjatywa?? szkoda, że tak daleko, bo bym może sprobowała
selena no no ja to nawet dokładnie nie wiem gdzie ten triceps jest

[anusiaaa]

Miska powiedzmy, że zainsprowała mnie Ola z naszego forum.
W Szczecinie  odbywa się właśnie "Wieczorne bieganie", w którym Ola uczestniczy.

Chciałam takie coś zorganizować i u mnie w TG (w  okolicach mojego miasta tez są takie akcje, ale u nas nie było). Ogłaszałam się na na FB bo boje się sama biegać wieczorami, a to najlepsza pora dla zapracowanych matek. Dziecko wtedy juz spi i mozna spokojnie iść pobiegać.
W koncu znalazłam Grupę Biegową w TG. Ludzie biegają w maratonach i innych biegach.
Na początek z jedną z dziewczyn zaczęłyśmy biegać we dwie, a później zaprosiliśmy resztę.
Spodobało się i poszliśmy dalej.

Marzy mi się, aby ogłosić tą inicjatywę na jakimś TG portalu.
Jeden z chłopaków zrobił banerek i działamy.
Jutro kolejny bieg

[_patka_]

Fajna akcja bieganie laczy

[konefqa]

Ja wczoraj pond 4km na bieżni, brzuch i squaty z obciążeniem 10 kg i bez Dupka boli dziś, ojj boli

[miśka28]

anusiaaa aż sobie wyszukałam - chodzi o to bieganie na jasnych błoniach o 19 we wtorki? super pomysł, ja niestety o tej porze czesto nie mam z kim zostawić dzieci ale trzymam kciuki, żeby i u Was grupa rosła w siłe!!

[anusiaaa]

Miśka, chyba tak

https://www.facebook.com/WieczornebieganiewSzczecinie

[miśka28]

dokładnie to znalazłam

[selena]

Ha ha, aż tak źle nie jest, po prostu jak napnę to wyskakuje taki mięsień, którego wczesniej nie było:D

U nas też jest wieczorne bieganie, ale ja nie lubię wieczorem i nie lubię w grupie  . Wolę sama, muza na uszy i jazda . Ale tak w ogóle to ja jednak średnio to bieganie lubię, rozkochuję się w ćwiczeniach

[anusiaaa]

Selena ja też myślałam, że nie lubie w grupie  Ale się pomylilam.
I grupowe bieganie ma jedną wyższość na samotnym - głupio się wykręcić, że Ci sie nie chce, kiedy wszyscy czekają. Wiec ubierasz się i idziesz.

Dziś w domu chore dziecko (nie ma to jak zachorować na weekend majowy, który sprytna matka na szczęście zaplanowała w przyszłym tygodniu  ) więc miejmy nadzeje, że szybko padnie i poćwiczymy z Tonym - dziś Triometrics - boli na samą myśl.

[anusiaaa]

Jezu pół godziny squadów z podskokami to dla mnie za dużo....boli.