Foremki kochane! Odpowiedzcie proszę na pytanie w ankiecie. Zajmie Wam to max 3 minuty!

PLIK USUNIĘTY

[sarmaxarica]

Odpowiedziane na pytanie.
Miśka proszę bardzo,nowsze tiffoczki
FILM JUŻ NIEDOSTĘPNY

[miśka28]

ok odpowiedziane sarmaxarica jeśli to pierwszy widoczny filmik z tej strony to chyba to są tiffoczki na gardło

[sarmaxarica]

Czemu na gardlo?

No to ja się ujawnię w końcu  bo też sobie ćwiczę... wcześniej w domu, ale różnie to wychodziło... nie bardzo mam warunki
No ale od wtorku zaczęłam chodzić do klubu fitness i mnie wciągnęło  Kupiłam karnet Open i chodzę codziennie na 1-2 zajęcia.

No i mam do Was pytanie. Mam problemy z kręgosłupem, a w poniedziałek mam w planie zajęcia ABT (brzuch, pośladki, uda) pierwszy raz.
Jak wyglądają te ćwiczenia i czy są bezpieczne, czy mocno obciążają kręgosłup? może lepiej zamienić na inne?
Do tej pory byłam na pilates, rowerkach, piłce i jeszcze czymś podobnym do pilates... i po każdych zajęciach czułam poprawę, a rano jak po masażu  ale trochę boję się nowości, dlatego pytam 

[liliann]

zależy jakie masz problemy z kręgosłupem...

ja zaczęłam od zajęć które wzmacniają mięśnie posturalne i nie obciążają odcinka lędźwiowego...
na treningach indywidualnych o kręgosłup dbała trenerka...
teraz dźwigam "ciężary" i jest git...
ja bym zapytała w klubie prowadzącej zajęcia...

[miśka28]

Czemu na gardlo?

bo jako pierwszy pokazal mi się film z programu rozrywkowego, gdzie laska śpiewała "Dziwny jest ten świat"  ale teraz widzę, że one się zmieniają co jakis czas, wiec nadal nie wiem, który miałas na myśli
anulka80 witamy  fitnesowym gronie

przepuklina... w kilku miejscach w lędźwiowym w MRI wyszły jakieś zwyrodnienia.. jakiś "naczyniak" ze znakiem zapytania  
Generalnie jest znacznie lepiej niz po porodzie i czuję, że ćwiczenia pomagają.

Trenerka pytała na początku jakie są problemy i wie o moich... ostatnio mówiła, że pilates i jakieś jeszcze na pewno mi nie zaszkodzą (zapomniałam jakie  ) i podczas ćwiczeń zwracała uwagę na to jak je wykonuję i jeśli było coś nie tak to poprawiała. U nas na ostatnich zajęciach były 3 osoby, więc prawie personal   ale często jest więcej.

Dopytam ją jeszcze... może jednak wstrzymam się jeszcze i w poniedziałek zamiast ABT pójdę na pilates i rowerki

[liliann]

pilates na pewno nie zaszkodzi, a pomoże...
też na niego chodzę podobnie jak na zdrowy kręgosłup, chociaż nuuuda okrutna...
bo ja wolę się zmachać lub wyskakać....
ale kręgosłupowi też się coś należy...

No właśnie od zmachania mam rowerki  a tam pot się leje 
a dziś byłam na Body Ball i też fajne.. dla kręgosłupa raczej korzystne, ale to jest tylko raz w tygodniu, pilates codziennie.
No więc chyba będę chodzić na pilates i rowerki - jak się da na 2 pod rząd, a jak nie to chociaż jedno.

[liliann]

gdybym mogła chodzić co drugi dzień byłoby ekstra...
niestety praca mnie ogranicza...
cóż...
idę jutro na Body Sculpt i być może na kręgosłup...

[sarmaxarica]

Czemu na gardlo?

bo jako pierwszy pokazal mi się film z programu rozrywkowego, gdzie laska śpiewała "Dziwny jest ten świat" 

No to jeszcze raz nowsze tiffoczki

Lila, ale dobrze, że Ty tak na maksa wykorzystujesz te treningi, czyli robisz personalny.. może nie chodzisz codziennie, ale za to efekty takiego treningu są na pewno maksymalne.
Ja też kiedyś tak pracowałam, że by się nie dało. Teraz mam w miarę unormowany dzień pracy, mam z kim dziecko zostawić... no to korzystam  
Mogą być pojedyncze dni, kiedy będę musiała pracować cały dzień, może i pół nocy, ale to najwyżej wypadnie mi dzień czy dwa.
Najważniejsze jest to, że to polubiłam i to tak, że nie szukam wymówek, żeby nie iść... a jak mi się nie składa, żeby iść to się wkurzam   czyli nie muszę się zmuszać.

[madzia_n]

Miałam dziś zrobić skalpel 2 minimum. Ale niestety trochę się posypalam. Katar, bolące gardło i gorączka. Odpuściłam żeby się nie  dobić, wole już teraz nauczona doświadczeniem zabić chorobę w zarodku niż ćwiczyć a potem mieć przerwę przez dłuższy czas. Tym bardziej że na nogach jestem od 3...  czuje ze nie żyje wiek ferwex i dodatkowy koc to moje dzisiejsze wypociny

Madzia zdrówka!!! Ja już prawie miesiąc zdrowa... tfu, tfu...

[liliann]

Lila, ale dobrze, że Ty tak na maksa wykorzystujesz te treningi, czyli robisz personalny.. może nie chodzisz codziennie, ale za to efekty takiego treningu są na pewno maksymalne.

po piątku mięśnie bolą mnie nadal...
ale jet zonk...
stopa - nie wyleczyła się, a to mnie znów trochę z treningu wywali...

[miśka28]

Sandra dzięki - teraz dopiero widzę, odpalę przy okazji ostatnio testuje nowości więc po skalpel II  dziś był jeszcze szok trening - i okazał się nie taki szokujący madzia kuruj się, ćwiczenia nie uciekną, liliann oj coś ta stopa oporna na kuracje....miłej niedzieli w nowym czasie letnim

Mnie Ewka zmotywowała, zeby ruszyć tyłek i zacząć ćwiczyć i za to będę jej dozgonnie wdzięczna. Jej profilu na FB już nie czytam, bo właśnie widzę, ze coraz gorzej radzi sobie z krytyką i wdaje się w niepotrzebne pyskówki, a nerwy coraz częściej jej puszczają

Natomiast ćwiczeń z Ewką musiałam zaprzestać. Po 1,5 miesiąca przez kolejny tydzień nie byłam w stanie podnieść się z łóżka tak mnie bolały kolana, a całe nogi rwały mnie tak, ze w nocy nie mogłam zasnąć, skończyło się na maściach i lekach

Teraz ćwiczę tylko z Mel B, Natalią Gacką i fittapy, kolana w tej chwili coraz lepiej myślę, ze niedługo wrócę do ćwiczeń na nogi , w tej chwili głównie brzuchy i pośladki maltretuję

[_patka_]

Mnie ruszyly pozostale kg po ciazy do tego, zeby cwiczyc i je zrzucic  nic tak mocno nie motywuje 

Ja wczoraj mialam rozpustny dzien, chociaz obylo sie bez alkoholu, bo kierowalam.
Zaraz smigam na rower, maz jak zwykle tuli poduszke 

Milego dzionka!

[anusiaaa]

Po wczorajszym odpoczynku + piwo dziś o poranku pyknęłam sobie 12 km.

Miłego dnia!

[liliann]

poćwiczone....
bodu sculpt...
jest moc...

wrócę z zakupów zajmę się stopą i się okaże co i jak...

A od czego najlepiej zacząć z Ewą?

[madzia_n]

myślę, ze od skalpela potem wszystko przyjdzie z łatwością... przynajmniej tak było u mnie.

cudowne wyzdrowienie gorączki brak, gardła brak... został katar tylko. A to już pikuś

Ja dziś ćwiczyłam z fitappy (bo klub zamknięty) tak trochę ponad godzinkę, ale z przerwami na "mama pić" "mama siusiu" itd... jednak lepiej mi się ćwiczy w klubie  

[_patka_]

Ja zrobilam 20km
aniu albo jak dziecię juz spi
ja dzisiaj tez poćwiczę cos wieczorem na spokojnie

[liliann]

szukam wyjazdu na majówkę, ale żeby było fitt....
czyli albo siłownia, albo nordic walking, albo aqua aerobik, albo cokolwiek byle nie nauka pływania i nie w wodzie poza wyzej wspomnianym aerobikiem
i nie sama goła sala...
bo ja bez instruktora nie lubię
najchętniej bym swoja własną trenerkę zabrała....


jakieś sugestie...
aha ...nie za daleko...nad morzem...

aniu albo jak dziecię juz spi

hehe wtedy to zazwyczaj pracuję    zwłaszcza w niedzielę. Trzeba się przygotować na następny dzień... A jak nie pracuję, to często zasypiam wcześniej niż ona 
Napisałam, że mam w miarę unormowany czas pracy, ale to tylko w miarę i nadal to nie jest 8 godzin i do domu.. i wolne popołudnie 
No ale godzinę - dwie popołudniu jakoś udaje mi się wygospodarować 

Lila fajny pomysł! sama nie mam pojęcia o takich wyjazdach, ale jak coś znajdziesz to chętnie się zapoznam 

[_patka_]

Ja wiem tylko, ze w maju sa targi fitness w Poznaniu 
Dam znav jak bede cos wiedziala...

[liliann]

Lila fajny pomysł! sama nie mam pojęcia o takich wyjazdach, ale jak coś znajdziesz to chętnie się zapoznam 

coś już znalazłam...
mężowi wrzuciłam linki do hoteli z ofertą fitness...
no i oczywiście z posiłkami w formie bufetu żebym mogła skomponować zdrowy posiłek...

może na rower po latach wsiądę...
tyle, że się boję 

[miśka28]

A od czego najlepiej zacząć z Ewą?

pytanie podstawowe, czy coś wcześniej w ogóle ćwiczyłaś (czyli jaką masz kondycję) - jeśli nic to faktycznie sklapel, plus krótkie cardio, które tu dziewczyny wstawiają  - za jakieś 2-3 tygodnie spróbuj turbo spalanie, jak dasz radę, to już ze wszystkim sobie poradzisz mnie dziś troszkę nosi, ale po fitnesowym weekendzie chyba dziś zrobie dzień regeneracji ps. z dziećmi da się powygłupiać i poćwiczyć, ale zdecydowanie wole bez