[_patka_]

Ja bym zaczela od mel b.

[miśka28]

tak w ogóle to bym zaczęła od planu działania caril - strona 105  ale milenaw pytała konkretnie o Ewke....

[anusiaaa]

Ja bym zaczęła od Skalpela - jest powolny. Moim zdaniem wykona go każdy.

[_patka_]

a faktycznie... pytałaś o Ewkę...

[baska98]

ja bym zaczęła u Ewki od skalpela II, bo skalpel jest nudny lub zaczęłabym od 6-minutówek z youtuba.

u mnie weekend na bogato - czyli bez ograniczeń
zaraz zabieram się do ćwiczeń ja wciąż z Ewką
dziś jej wyzwanie z fb:
albo skapel wyzwanie + 2 filmiki (I dzień z książki) albo te 2 filmiki każdy x4

albo ja nie mam siły po weekendzie albo nie takie proste to wszystko

[_patka_]

nie zawsze jesteśmy w takiej samej formie...
każdemu zdarzają się gorsze dni.

ja jeszcze nie wiem co będę ćwiczyć, ale na pewno 10 min z piłką z fitness blender

Dziękuję dziewczyny.
miśka zaraz obadam ten plan caril

[anusiaaa]

Trening z Tonym zaliczony + poślady z Mel B.

[_patka_]

Ja dzisiaj zrobilam:
Cardio 30 min,
Pilka 10 min,
Abs 5 min,
Streching 5 min,

Do godziny nie dobilam, ale i tak mokra jestem

[liliann]

a mnie znowu stopa wyrolowała z treningu...

[selena]

My z mężem wczoraj daliśmy czadu z ciężarkami. Mężowi przybywa nieźle w bicepsie i w klacie 

A ja poślady i brzuchy od wczoraj. Dziś mam zakwasy w pośladach

[miśka28]

mimo że dziś 1 kwietnia to z ćwiczeniami nie ma żartów turbo spalanie Ewki zaliczone, moge już chyba powiedzieć, ze robie je ze średnim wysiłkiem

[anusiaaa]

Szukamy drążka 

Jupi...mężu się zgodził. Miejsce się znalazło  Będzie w przedpokoju nad lustrem, żebysmy podziwiali swoje mięśnie w trakcie treningu 

boje się napisac  bo nie wiem co z tego będzie....

ale WRACAM

od wczoraj zdrowy tryb życia, narazie zaczęłam od "diety"

wesprzecie?

cześć Kasiu  jasne, że wesprzemy 

Ja wczoraj byłam na ABT jednak... musiałam się przekonac na własnej skórze i jednak to nie dla mnie... mocno obciąża kręgosłup... ale krzywdy sobie nie zrobiłam, po prostu jak robiły coś dla mnie nieodpowiedniego to ja maszerowałam, czy robiłam uproszczoną wersję... i tak się spociłam, ale nie podobało się.
Dziś Zumba i rowerki. Na Zumbę idę pierwszy raz 

idealny czas dzis zaczac cwiczenia 01.04 
zaczne od Skalpela..pewnie...

[anusiaaa]

Serce, ale Nas nie wkręcasz 

nie, nie
tak się zaniedbałam i jadłam takie rzeczy, że czas powiedziec DOSC 

z resztą stanowczo za dużo lasek kręci się wokół  i musze do nich nalezec 

[anusiaaa]

No to witaj w klubie wyciskaczy ostatnich potów i wyciągaj swoje rolki 

[sarmaxarica]

Szukamy drążka 

Jupi...mężu się zgodził. Miejsce się znalazło  Będzie w przedpokoju nad lustrem, żebysmy podziwiali swoje mięśnie w trakcie treningu 

Ania,dostałaś priva na fb w weekend?

U mnie póki co mniej ćwiczeń,bo noce ciężkie i w dzień,jako zombiak chodzę. Ale minimum programowe robię - wczoraj Skalpel II,w poniedziałek 3xMel B i hula hoop.

[anusiaaa]

Nie dostałam

Padł mi komp dlatego tu mnie nie było....
tzn dalej jest nieżywy monitor z laptopa ......
niestety miałam 3 dni przerwy, zmiany po 10 h w pracy wygrały
ale w niedziele wróciłam do gry

dzisiaj już po zumbie (40 min ) i mel b brzuch i pośladki
jakoś polubiłam z nią ćwiczyć 

Ania mam nadzieję, że zumba przypadnie Ci do gustu - ja uwielbiam i mogłabym cały czas tańczyć 

Zrobiłam skalpel Dzis w planie jeszcze brzuchy z fitappy jak mi się uda.

[anusiaaa]

Agility X zakończone - naskakałam się jak zając na polu

Drążek zakupiony! Czekamy na dostawę

[_patka_]

Ja po fitnesie

dołożyłam jeszcze cardio T25 

[liliann]

dzisiaj trening nr 8 i progres!!!!!!

na klatę brałam 5 kg  biorę 10 kg - jeszcze trening temu nawet 10-tki nie podbijałam...
na dwugłowy 70kg na suwnicy - było 60kg
reszty mięśni nie pamiętam...ale wszędzie jest więcej...
 
najbardziej cieszy mnie progres na mięśnie obręczy barkowej i klatki piersiowej...
pierwszy raz w życiu udało mi się wzmocnić te mięśnie i je "rozbudować" bo widać różnice...
moja Kaśka jest wielka...
jakby ktoś chciał super trenerkę personalną w Szczecinie to mogę dać namiary...

[madzia_n]

Ja miałam przerwę... Weekend byłam chora jak pisałam, a w poniedziałek i wtorek praca cały dzień plus zaprowadzenie młodego, dojście do roboty.... A przed pracą i po pracy: mycie okien, pranie, prasowanie itd itd... Słowem wieczorem padałam na pyszczek tak, że nie byłam w stanie już ćwiczyć. Ale wrócę na pewno niedługo

[selena]

Ja ostatnie 3 dni robiłam mało, wręcz minimum, jakoś bez formy byłam, za to wczoraj jak dostałam powera, to ćwiczyłam godzinę rano i godzinę wieczorem 

Do Mel B dokładam fitappy, rzeczywiście fajne filmiki. Zrobiłam sobie zdjęcia w zeszłym roku, wczoraj z ciekawości też, dla porównania, jest megaaa różnica. Ale jeszcze daleko to tego, co chcę uzyskać. I znów witam się z owulacyjnym kilogramem, ale po ostatnim spadku nie wygląda to tak źle