[liliann]

-SpinkA-, no nie...zabiłaś mnie śmiechem...
rewelacja

[sylwanika]

No i jak spowiedź przebiegła  

[Ecia]

Spinka prawie spadłam z krzesła jak przeczytałam o Twojej spowiedzi Niezly ksiądz

No i jak spowiedź przebiegła

Nie przebiegła w ogóle, bo się okazała, że dominikanie w wakacje robią sobie przerwę od 13 do 17, a ja byłam o 13:15 A potem już nie mogłam przyjść... Więc dzisiaj będzie podejście numer dwa

Eciu, ja tez ide na oczyszczanie i tez mam troche pietra

martini chyba nie ma się czego bać... Tak sobie powtarzam No, ale jeśli przeżyła depilację bikini woskiem, to już chyba przeżyję wszystko

[Ecia]

Już po spowiedzi Było bardzo miło, ksiądz był wyrozumiały i mówił "do rzeczy" Muszę powiedzieć, że teraz czuję się lepiej

Idę dzisiaj do salonu odebrać halkę, bo trzeba będzie poćwiczyć tego nieszczęsnego walca Ciekawe jak Grześ sobie poradzi (z halką i walcem ) Jakby bardzo nie szło, to się po prostu pokiwamy

z halka dziwnie się tańczy hihihih
nawet goście którzy ze mną tańczyli mówili że strasznie dziwnie jakoś tak

w walcu trzeba uważam żeby się obcasik w halkę nie wkręcił a jak jest dłuższa i się wkreca to trzeba ją podwinąc    

[Maja]

I żeby koło nie stukało o parkiet bo to też nie jest potem zbyt fajne; pamiętam jak kuzyn mnie porwał do tańca i mówi "co Ty masz między nogami", a ja na to "druta" i oboje zaczeliśmy się śmiać

"co Ty masz między nogami", a ja na to "druta"

dobre

[Ecia]

Dobre, dobre  

Wasze wypowiedzi utwierdziły mnie w tym, że koniecznie trzeba poćwiczyć

Ecia, poćpiczycie a w razie czego możecie się pokiwać jak to napisałaś  

[Ecia]

Wow do ślubu już mniej niż dwa tygodnie! A ja się nie stresuję, czuję tylko lekkie podekscytowanie, czyli jest super!

Halkę odebrałam, jest odrobinkę za luźna, ale to się da poprawić w minutę, więc w porządku Po prostu jestem chuda, gumeczka musi być strasznie krótka Na razie jeszcze nie próbowaliśmy tańca, brak czasu...

Nie mam kompletnie czasu zaglądać na forum, bo jesteśmy w trakcie przeprowadzki i kupowania niezbędnych rzeczy do mieszkania. Wczoraj spędziliśmy chyba z 5 godzin na zakupach. Myślałam, że nogi mi odpadną Ale najpotrzebniejsze rzeczy już są, teraz w poniedziałek zaczyna się malowanie...

Pozdrawiam Was serdecznie!

[dziubasek]

Nie mam kompletnie czasu zaglądać na forum, bo jesteśmy w trakcie przeprowadzki i kupowania niezbędnych rzeczy do mieszkania. Wczoraj spędziliśmy chyba z 5 godzin na zakupach. Myślałam, że nogi mi odpadną  Ale najpotrzebniejsze rzeczy już są, teraz w poniedziałek zaczyna się malowanie...

Podziwiam się, że zdecydowaliscie się na remont tuż przed ślubem!!! Wiem co to oznacza...bo sami dopiero co się z tym uporaliśmy...   Ale po ślubie przeproawdzka do świeżutko-odremontowanego mieszkanka będzie po prostu bajecznym przeżyciem!!  

[Ecia]

Podziwiam się, że zdecydowaliscie się na remont tuż przed ślubem!!! Wiem co to oznacza...bo sami dopiero co się z tym uporaliśmy...

dziubasku wyzwanie jest mniejsze niż się wydaje, bo nie robimy tego sami. Przychodzi dwóch miłych panów malarzy Zrobią tylko jeden pokój, mają się z tym uporać w tydzień. My tam nawet nie musimy być, bo to zaufani fachowcy Więc nie powinno być źle, taką mam nadzieję.

[~monika~]

20 postów u Ciebie nadrobionych ...ufff ... jestem już na bieżąco .. kibicuję wam w remoncie ...

[sylwanika]

Ewciu my już prawie skończyliśmy remoncik mam nowe fotki na odliczaniu więc możesz zobaczyć w wolnej chwili no i mam nadzieję, że Wasi fachowcy nie zawiodą i zrobią Wam ślicznie pokoik

[Ecia]

Do ślubu już bardzo blisko!

Wczoraj spotkaliśmy się z Beth, azzurrą i naszymi przyszłymi Było bardzo miło i nawet już wstępnie umówiliśmy się na oglądanie naszych filmów z wesel

Mam w kalendarzu rozpiskę co trzeba jeszcze zrobić do ślubu... Trochę tego jest Ale co tam, damy radę z Grzesiem (w sumie wybory nie mamy )

Dzisiaj miałam śmieszny ślubny sen. Szłam na piechotę do kościoła w sukni ślubnej i do tego zupełnie sama... Czuję, że jakoś zimno jest, patrzę... a cały nasz park i w nim kościół jest obsypany ŚNIEGIEM A ja nic, myślę sobie "Ale pięknie, tak biało" Ale potem jeszcze mi się coś przypomina patrzę na swoje ręcę i myślę "Tylko czemu, cholera, nie mam bukietu??" I wtedy się obudziłam Śmieszne... Ale mam nadzieję, że ten śnieg się nie sprawdzi

Eciu ja cie prosze, wyrzuc ten snieg z mysli! Slubuje jak ty 2wrzesnia i naprawde wolalabym nie widziec sniegu za oknami.... Ale w sumie to juz chyba wole snieg od deszczu!

Ale mam nadzieję, że ten śnieg się nie sprawdzi

          Tego by jeszcze brakowało Prognoza długoterminowa zmienia się z dnia an dzień, więc moze nawet deszczu nie będzie  Ja lubiłam te ślubne sny, szkoda, że już ich nie miewam...

Azzura poczekaj, jestem pewna ze jeszcze ci sie coś przyśni!!!  

[sylwanika]

Eciu no śnieg powaliłby mnie na kolana   ale fajny sen

[asia]

Ecia - zimowa Panna Młoda? Chyba nie  
Będzie piękna pogoda i na pewno nie zapomnisz o bukiecie  

[sylwanika]

No fakt też mi się wydaje, że o bukiecie zawsze ktoś Ci przypomni    

[Ecia]

Uwaga, uwaga to mój pierwszy post z naszego nowego mieszkania Jako, że necik to sprawa priorytetowa, już dzisiaj byli panowie z UPC Chociaż jeszcze nie mamy nawet łóżka, to necik już śmiga

Dzisiaj idziemy na spotkanie z kamerzystą, mam nadzieję, że będzie wszystko ok Stresu dalej ani śladu, tylko podekscytowanie Jest dobrze! :d

[Beth]

Państwo Eciowie na włościach? Super! A necik to oczywiście, że priorytet - u nas też sprawa się już wyjaśniła - telefon nam od wczoraj działa, jak tylko wrócimy do Wrocławia, to podłączamy się w ciągu 1 dnia. Szkoda tylko cholercia, że tak daleko będziecie mieszkać od nas..

[wendy]

Ja sobie nie wyobrażam teraz życia bez neta. Cierpie jak jestem w szkole i tydzień czasu jestem odcięta od kompa.

[dziubasek]

hihi my także jak się tylko wprowadziliśmy zaczeliśmy załatwiać net....ale zajęło nam to chyba 4 dni... dłuuuugie, ciężkie dni....

taaaaa. ciężko by było bez neta. I bez forum oczywiście I super że już sobie mieszkacie w nowym mieszkanku (ale masło maślane )

[sylwanika]

Jejku, a ja nawet będę bez komputerka, bo musze czekać, aż kupimy laptopa, bo nie miejsca na komp i co ja mam powiedzieć  

[Ecia]

Państwo Eciowie na włościach? Super!

Super, super, super i jeszcze raz super Tylko niech to malowanie już się skończy... Na dworze jest wilgotno i nawet przy przeciągu w mieszkaniu grunt nie chce schnąć Wczoraj wiozłam przez pół miasta farelkę, którą potem trzeba było co godzinę przestawiać w inne miejsce Ale trochę podeschło, więc mam nadzieję, żę będzie dobrze. Wybraliśmy wczoraj kolor do dużego pokoju - soczysty melon Kompletnie nie umiem wytłumaczyć jaki to kolor, ale powinno być ładnie

Dzisiaj chcę załatwić parę rzeczy, to znaczy zamówić bukiet i kupić delikatny srebrny łańcuszek do mojej zawieszki, a wieczorem jestem umówiona na oczyszczanie pleców.

Co w ogóle jeszcze zostało?...

- zapłacić organiście
- zapłacić za ślub
- skontaktować się z księdzem, który ma udzielać nam ślubu (wyjechał gdzieś i nie odbiera komórki )
- kupić Grześkowi buty i pasek
- ustalić szczegóły z DJem (we wtorek)
- kupić napoje bezalkoholowe
- kupić owoce

No i musimy dać znać do karczmy ile będzie osób, bo uwierzcie lub nie, jest jeszcze kilka niezdecydowanych osobników Bo oni coś planowali, ale jeszcze zobaczą... Nie lubię czegoś takiego, jeśli nie chcą iść, to niech nie przychodzą i po prostu powiedzą. Ech, rodzinka...

ejku, a ja nawet będę bez komputerka, bo musze czekać, aż kupimy laptopa, bo nie miejsca na komp

sylwanika dasz radę Bezpośrednio przed ślubem i trochę po, to ja i tak nie będę zbyt często na forum zaglądać Będą inne rzeczy do roboty

[sylwanika]

soczysty melon?? Brzmi apetycznie  

[Ecia]

soczysty melon?? Brzmi apetycznie

Mam nadzieję, że będzie też estetycznie