0:2... co za pech!! Nieuznany prawidłowo strzelony gol, słupek i poprzeczka...

Nie, nie będę o tym pisać!!! Piszę o ślubie!
o diadem Cie nie molestuje, bo jak czegosz sie dowiesz, to przeciez napiszesz bez ponaglen, prawda?
Pewnie, czekam niecierpliwie na wieści, jak się dowiem, to na pewno się pochwalę

Tylko zastanawia mnie kto w czasie slubu trzyma te poduszeczke z obraczkami? Czy ona sobie lezy gdzies z boczku? Bo my sie nawet nie zastanawialismy nad takimi poduszeczkami, a moze warto? Tylko jak to od technicznej strony wyglada?
U nas będzie ją niosła chrześnica Szymona, poda ją na początku księdzu, a on ja nam w odpowiednim momencie. Tak to sobie przynajmniej wyobrażam

Zobaczymy, czy ksiądz się zgodzi

Ehhh... ale mi ten mecz humor popsuł

Buuuu...