Autor Wątek: Beth odlicza...  (Przeczytany 60471 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #60 dnia: 20 Maja 2006, 11:26 »
Cytuj
Przyszły nazywa je Wilma i Teresa


 :shock:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol: ... to jest dopiero dobre !!!  :lol:

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #61 dnia: 20 Maja 2006, 11:45 »
Trzeba sobie personalizować ulubine części ciała :D
Do ślubu zostało 105 dni!
Idę się uczyć, tydzień następny mam masakrycznie ciężki (poniedziałek i czwartek - egzaminy), także na razie o przygotowaniach myśleć sobie zabraniam..

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Beth odlicza...
« Odpowiedź #62 dnia: 20 Maja 2006, 12:07 »
Cytat: "Beth"
Idę się uczyć, tydzień następny mam masakrycznie ciężki (poniedziałek i czwartek - egzaminy), także na razie o przygotowaniach myśleć sobie zabraniam..



Ciekawe, czy Ci się uda. Ja już nie raz próbowałam i nic z tego.

Powodzenia na egzaminach, ale pewnie w tej ślubnej euforii to wszystko będzie się wydawać łatwiejsze, bo jak człowiek jest szczęśliwy, to jeszcze więcej tego szczęścia do siebie przyciąga.  :twisted:
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline sylwanika

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 584
  • data ślubu: 02.09.2006r.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #63 dnia: 20 Maja 2006, 17:06 »
Beth ja też w tym tygodniu muszę się skupić na pisaniu radosnym magisterki ale za nic nie mogę się skupić ;) więc jak Tobie to się uda to daj mi znaka ok :) i powodzonka na egzaminkach...   :taktak:

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #64 dnia: 20 Maja 2006, 19:24 »
Dzięki Babki :) Szkoda, że nie można wyłączyć na czas sesji myślenia o innych sprawach, o ile łatwiej by było..
Ja już magisterkę mam napisaną, rejestrować pracę będę 5 czerwca, 14 czerwca mam obronę. Ale do tego czasu to jeszcze mnie czekają trzy egzaminy (w poniedziałek, czwartek i następny wtorek), także emocji co niemiara. Oczywiście uczyć mi się nie chce wcale, zwłaszcza że to są ostatnie egzaminy na studiach i jakoś tak ciężko mi się zmobilizować.. No ale trzeba, żeby nie było potem jakiejś przykrej niespodzianki.
Mój Ojciec (który mnie będzie prowadził do ołtarza, bo mi się to baaaardzo podoba) skompletował już sobie strój na ślub :) Aż wstyd, że zrobił to szybciej niż pan młody, ale cóż - na razie trzeba się skupić na studiowaniu. W każdym razie Fader będzie miał na sobie elegancki czarny surdut, a do tego bordowe dodatki - kamizelkę, musznik i butonierkę. Ponoć wygląda bardzo elegancko :) Cała zabawa kosztowała go 940 zł (800zł surdut szyty na zamówiene - mój ojciec to wielkie chłopisko + 140 zł dodatki). Przyszły też raczej będzie miał surdut (bardzo nam się podobają) czarny, tyle tylko, że kamizelkę i musznik będzie miał koloru ecru albo złotego. Podobnie będzie ubrany jak mąż Agulki, więc podejrzewam, że będzie się prezentował wspaniale. Ale załatwianie tego dopiero w lipcu po sesji.
Aha - no i 2 czerwca wybieramy się do kościoła porozmawiać z naszym księdzem, ponieważ papiery doniesiemy dopiero ok. 15 czerwca (10 czerwca jadę się bierzmować) i chcemy księdza uspokoić i zapobiec sytuacji, że nas wykreśli z tego dnia :) Oni różne rzeczy wyrabiają, także trzeba iść się powdzięczyć, pogadać i uspokoić, że wszystko będzie na czas. Dobrze, że katechezę mamy już odbębnioną, zostanie nam tylko poradnia, ale to się chyba szybko robi prawda?
A właśnie - mógłby mi ktoś - jak krowie na rowie - napisać dokładnie jak to wszystko wygląda? Co biorę z usc? Co Przyszły musi wziąć ze swojej parafii? Co ksiądz nam mówi, jak już zniesiemy te wszystkie papierzyska? Dla mnie to strasznie dużo formalności i jakoś tak tego nie ogarniam..

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #65 dnia: 21 Maja 2006, 18:16 »
It is 103 days, 21 hours, 47 minutes until sobota 2 wrzesien 2006 16:00:00!
Już całkiem niedługo :) Już wszystko wiem odnośnie papierzysk i formalizmów, jutro jeszcze zadzwonię do mojej parafii i powiem, że przyjdziemy spisać ten cały protokół 2 czerwca. A co do wyglądu Przyszłego, to chciałabym żeby miał na sobie surdut z takimi dodatkami i w takiej kolorystyce:

Wydaje mi się, że będzie bardzo fajnie wyglądał i dopasuje się do mojej kiecki :)

Offline monia_piotr
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #66 dnia: 21 Maja 2006, 19:24 »
Bardzo podobny ma mój Piterek. Nawet nie wiesz jak facet wygląda w takim surducie dostojnie. Hmmmmmmmmm. Ale będą laski z tych naszych menów. No no będą nam inne zazdrościć.  :roll:  :D




Offline dosiado

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1160
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #67 dnia: 21 Maja 2006, 20:04 »
Beth!Masz piękną sukienkę i super zaproszenia - są subtelne i eleganckie - doskonale pasują do miejsca ślubu. Pytasz o papiery potrzebne księdzu -musicie iść do urzędu gminy/miasta razem z dowodami i odpisami aktu urodzenia. Tam podpisujecie zaswiadczenie, że chcecie być razem. Z tym zaświadczeniem idziecie do księdza - uwaga, bo to zaświadczenie jest ważne 3 miesiące!!! Pozdrawiam!!!

Offline gosiaczekk
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5114
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #68 dnia: 21 Maja 2006, 20:11 »
Beth zakochałam się w tej Twojej sukni. W ogóle marzę o sukni farage galaxy lub farage 3000. Powiedz, jaki to jest mniej więcej koszt to będę powoli zbierac :)

Offline dosiado

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1160
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #69 dnia: 21 Maja 2006, 20:18 »
a i jeszcze jedno - piszesz, ze nie chcecie obraczek piaskowanych - dlaczego? Czy one sie ścierają? Pytam, bo my chcemy wlaśnie piaskowane...

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #70 dnia: 21 Maja 2006, 20:22 »
Ja pożyczam - płacę 1300zł za wypożyczenie + halka i prawdopodobnie jakiś szal na ramiona. Całość kosztuje 2650zł, także jeszcze nie aż tak tragicznie. Ja zdecydowałam się pożyczyć, bo nie chcę potem mieć problemów z praniem, sprzedawaniem itd. Zwłaszcza, że czyszczenie chemiczne takiej sukienki to jest spory koszt, bo ona ma kilka warstw. Także odbieram w środę przed ślubem, oddaję w środę po ślubie i niczym nie muszę się martwić :)
A co do piaskowania - ściera się. Właściwie już po kilku miesiącach piaskowania nie ma, dlatego trzeba latać do jubilera i się bawić w piaskowanie ponownie.

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #71 dnia: 23 Maja 2006, 20:05 »
Próbuję przeglądać wszystkie wątki odliczaniowe na forum, ale po prostu nie daję rady! Wysyp się zrobił nieziemski i jak nie ma mnie na forum kilka godzin, to po powrocie nie wiem co mam czytać :) Pewnie podobnie będzie jak już będziemy mieć swoje wielkie dni - z tego co kojarzę 2 września wychodzi za mąż co najmniej 5 forumek.. Także relacji się kroi co niemiara :)
Właściwie za 101 dni o tej porze od 4 godzin będę mężatką i pewnie będzie się właśnie rozkręcała zabawa weselna. Jak sobie o tym pomyślę to mam taki niepokój w brzuchu, ale to całkiem przyjemne uczucie :)
W następnych tygodniach załatwiamy co następuje:
- w piątek/sobotę idziemy zamówić obrączki. Pochodzimy jeszcze trochę po jubilerach (dobrze, że w Starym Browarze jest 5 jubilerów, więc jest wybór i nie trzeba się nalatać), ale chcemy ostatecznie zdecydować, żeby móc je odebrać zanim ja opuszczę Poznań i wrócę do Gorzowa.
- 2 czerwca, w piątek idziemy do mojej parafii spisać protokół i zanieść część dokumentów. Dzwoniłam już do kancelarii parafialnej, na razie możemy donieść to co mamy, kompletować możemy później - ważne, żeby protokół spisać. Mam nadzieję, że szybko to pójdzie, ale musimy jeszcze skonsultować odpowiedzi :)
- 3 czerwca idziemy na wesele Przyszłego siostry, w niedzielę są poprawiny także pewnie zabawimy dwa dni. Mam nadzieję, że pogoda dopisze i będziemy się świetnie bawić (a przy okazji podpatrzymy kilka patentów weselnych).
- ok. 7-8 czerwca wybieram się porozmawiać z dekoratorką, zaniosę jej zdjęcia mojej sukni i samochodu, żeby już zaczęła obmyślać koncepcję. Gdy się z nią widziałam w lutym była na moje oko w 5-6 miesiącu ciąży, jestem ciekawa czy ją w ogóle złapię.
- zaczęliśmy szukać mieszkania do wynajęcia we Wrocławiu. Na razie nasza aktywność (a właściwie moja) ograniczyła się do wysłania kilku mejli, obejrzeniu portali z ogłoszeniami i zamieszczeniu na nich naszego. Oglądać będziemy mogli i tak dopiero po 10 czerwca, ale ważne, żeby już się poorientować co i jak. Mam nadzieję, że do końca czerwca coś fajengo znajdziemy.
Trochę tego jest, a do tego sporo zamieszania z końcem moich studiów i zbliżającą się sesją Przyszłego. Termin obrony mojej już ustalony na 100% - 21 czerwca. Ale do tego czasu jeszcze dwa egzaminy. Mam nadzieję, ze dam radę.
A jutro.. jutro będziemy świetować naszą najprawdziwszą setkę do ślubu..

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #72 dnia: 24 Maja 2006, 10:46 »
Cytat: "Beth"
dobrze, że w Starym Browarze jest 5 jubilerów, więc jest wybór i nie trzeba się nalatać


na pewno coś znajdziecie, ja tam zawsze się dobrze zaopatrzę - nigdzie więcej nie musze latać :mrgreen:


Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #73 dnia: 24 Maja 2006, 18:45 »
TADAM! :jupi:
2,5 godziny temu wybiła SETKA! Do naszego ślubu zostało dokładnie 100 dni! :brawo_2:  
A razem jesteśmy 2 lata, 7 miesięcy i 6 dni. Także staż spory i miejmy nadzieję, że żadne z nas się nie wycofa w ciągu tych 100 dni z całej zabawy :)
Widzę, że mój wątek jest w tej chwili najbardziej komentowany przeze mnie, ale może to dlatego, że jest tak dużo innych (pewnie ciekawszych), a ja w tej chwili nie mam jakiś palących problemów. W każdym razie miło jest mieć miejsce, gdzie można sobie popisać, ponarzekać, pomarudzić i poukladać wszystko do kupy.
Jutro czeka mnie mój zupełnie przedostatni egzamin na studiach, trochę się lenię, ale jest to dość intuicyjny przedmiot (finanse państwa i samorządu), więc mam nadzieję, że wszystko pójdzie świetnie. A we wtorek egzamin ostatni i... 3 tygodnie do obrony. Czas mi strasznie szybko zleciał. Pamiętam dobrze jak 5 lat temu kończyłam liceum, jak duże miałam plany na przyszłość (byłam wtedy związana z pewnym facetem ze Szczecina i właśnie tam zamierzałam pójść na studia)... A potem pamiętam jak wariowałam po rozstaniu z nim, jak myślałam, że to już koniec mojego szczęścia w miłości, a faceci to świnie. No i pamiętam jak Przyszły pojawił się w moim życiu bardziej niż jako kolega i przywrócił mi wiarę w męski ród :) I te wszystkie momenty "milowe" też pamiętam - obrona licencjata, początkowe zagubienie w Poznaniu, przeboje z mieszkaniami, kolejne sesje, zaręczyny, wybieranie daty ślubu, załatwianie poszczególnych "filarów" dobrego wesela.. Czasem miałabym ochotę cofnąć czas, przeżyć kilka momentów życia po raz kolejny. A z drugiej strony te 100 dni do ślubu wydają mi się tak odległe.. Dlatego chyba warto te momenty przygotowań trochę poprzeżywać, bo niby daleko, ale tak naprawdę ten czas minie błyskawicznie i jedyne co zostanie to wspomnienia i.. mój wątek na forum! :)
Ale pojechałam sentymentalnie i nostalgicznie :)

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Beth odlicza...
« Odpowiedź #74 dnia: 24 Maja 2006, 18:50 »
Beth, 100 dni i 21 godzin, więc właściwie setkę masz (ja też  :mrgreen:  ) jutro!  :wink:
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline monia_piotr
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 385
  • Płeć: Kobieta
Beth odlicza...
« Odpowiedź #75 dnia: 24 Maja 2006, 19:12 »
Beth nawet nie wiesz jak szybko zleci twoja 100-dniówka. Ja niedawno zakładałam swój wątek a już został mi tylko 1 miesiąc.  :roll:




Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #76 dnia: 24 Maja 2006, 19:24 »
Azzura - jakby nie patrzeć - jest 100! :) Zakładaj swój wątek dzisiaj! :)

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #77 dnia: 24 Maja 2006, 19:35 »
Beth, też jestem zdania, że te przygotowania trzeba przeżywać całym sobą!! to w końcu jedyny taki czas w życiu... :D Z jednej strony chciałabym już teraz iść do ołtarza, ale z drugiej...wiem, że będę tęskniła za tym całym zamieszaniem jakie panuje teraz, podczas przygotowań  :roll: Dlatego cieszmy się babeczki tym jak najmocniej i nie poganiajmy czasu bo prędzej czy później każda z nas będzie już po ;)

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Beth odlicza...
« Odpowiedź #78 dnia: 24 Maja 2006, 21:08 »
Cytat: "Beth"
Azzura - jakby nie patrzeć - jest 100! :) Zakładaj swój wątek dzisiaj! :)


Niie, jutro... Dziś muszę zarwać noc przed egzaminem. ;) Ale jutro już na pewno. Dla mnie to jutro będzie sto dni!
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #79 dnia: 24 Maja 2006, 22:19 »
Nie spierajmy się odnośnie szczegółów :) 100 dni mogłoby wg mnie trwać kilka dni :) Przyszły się śmieje z tego mojego odliczanka :) Ale Azzurra - to ja jutro koniecznie Ci muszę pogratulować tej setki i na pewno będę gościem na Twoim wątku. No i życzę powodzenia na egzaminie (mnie jutro też czeka, o 11:30, ale spać idę zaraz - wstanę po prostu rano i powtórzę materiał)!

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
Beth odlicza...
« Odpowiedź #80 dnia: 24 Maja 2006, 22:40 »
Cytat: "Beth"
Ale Azzurra - to ja jutro koniecznie Ci muszę pogratulować tej setki i na pewno będę gościem na Twoim wątku. No i życzę powodzenia na egzaminie



Ba! Jak tylko wrócę do domu ok 16 to założę mój wątek. Tyle tego, że sie zastanawaiłam czy to ma sens, ale co tam, jak komuś coś mówi mój nick, to może odwiedzi moje odliczanie. Będę na Ciebie Beth czekać ;)

Ja dopiero zaczynam się tak naprawdę uczyć do tego egzaminu. Ale tak to jest jak to jest jakoś tak 50 w życiu, że już taki lajtowy stosunek do tego się ma.

Tobie też życzę powodzenia Beth w Twoich naukowych zmaganiach.
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #81 dnia: 25 Maja 2006, 22:53 »
No i egzamin zdany na 4. Jeszcze tylko jeden i koniec mojej ostatniej w życiu sesji.. A potem trzy tygodnie do obrony i cóż... pewien rozdział życia zamknę. Trochę mi nieswojo z tego względu. Pewnie przed ślubem nie będę miała czasu nawet o tym myśleć, bo zginę w przygotowaniach i rozsyłaniu cv do potencjalnych wrocławskich pracodawców, ale podejrzewam, że zostanę otrzeźwiona skutecznie jak Przyszły rozpocznie IV rok studiów w październiku a ja będę zmagać się ze znalezieniem pracy. W ciąży na razie nie chcemy być, także mam nadzieję, że nie zostanę zupełnie, zupełnie samiutka w naszym wynajętym (mam nadzieję, że chociaż fajnym) mieszkanku.. Postanowiliśmy jednak zaadoptować kota! Prawdopodobnie już w połowie czerwca wpłacimy zaliczkę (jesteśmy na kilku listach oczekujących na narodziny kociaczków w hodowlach) i wtedy pod koniec września będziemy mogli wziąć malucha. Oto co za kociak nam się marzy:

Niebieski brytyjczyk :) Marzę o takim już od dawna i nareszcie marzenie będzie mogło się spełnić...
A teraz coś zupełnie z innej beczki i zapytanie Was nieliczne forumki odwiedzające mój wątek o zdanie :) Chodzi mi o imię :) W tej chwili noszę tylko jedno - Beata. Ale 10 czerwca będę miała ekspresowe bierzmowanie i muszę sobie wybrać jakieś imię. Przeglądałam stronę ze świętymi babkami i zastanawiam się nad następującymi imionami: Ita, Julia, Klara, Weronika Z tym, że najbardziej podoba mi się ta Ita bo jest mocno nietypowa :) Beata Julia, Beata Ita, Beata Klara czy Beata Weronika? :)  I tak go nie będę używać, ale gdzieś w papierzyskach będzie, także chciałabym sensowną decyzję podjąć. Czekam na opinie :)
A jutro - jutro przyjeżdża Przyszły i wreszcie zamówimy obrączki  :jupi: A żeby sobie potem odsapnąć wybieramy się na "Silent Hill" do kina. Milutki weekend, bo razem :)

Offline aniula

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 717
Beth odlicza...
« Odpowiedź #82 dnia: 25 Maja 2006, 23:08 »
Cytat: "Beth"
Z tym, że najbardziej podoba mi się ta Ita bo jest mocno nietypowa

To wybierz Ita, jest oryginalne i rzadko spotykane.


Cytat: "Beth"
I tak go nie będę używać, ale gdzieś w papierzyskach będzie, także chciałabym sensowną decyzję podjąć. Czekam na opinie

Ja mam drugie imie tylko z bierzmowania i jeszcze nigdy w życiu go nie używałam, w papierach mam tylko w kościele. Od czasów bierzmowania spotkałam się z nim tylko na zaświadczeniu z Kościoła o bierzmoawni do ślubu  :P
A co do kotka popieram, to wspaniałe stworzenia  :D Sama jestem posiadaczką kotki. A wy co chcecie? Kota czy kotkę?

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #83 dnia: 25 Maja 2006, 23:37 »
Ita jest świetna...niespotykana. Lubie rzadkie imiona.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #84 dnia: 26 Maja 2006, 08:17 »
Ja bym Julię wzięła - takie romantyczne...w końcu to tuż przed ślubem

A kto będzie Ci łapkę na ramieniu trzymał-przyszły :?:


Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Beth odlicza...
« Odpowiedź #85 dnia: 26 Maja 2006, 10:15 »
No i jakby nie patrzeć - zostało tylko 99 dni!
Wezmę chyba tą Itę jednak, bo faktycznie jakoś tak mnie tą swoją niespotykanością kusi :) Ta Ita to była w ogóle dziewica, która strasznie się wymądrzała i założyła w końcu klasztor dla chłopców, więc życie miała lekko pokręcone :) Także będę Beatą Itą od 10 czerwca właściwie. Przyszły niestety nie będzie mi świadkował, ponieważ 12 czerwca ma dość poważne kolokwium. Także do Wąchocka wybieram się raczej sama autkiem (z Poznania 350km) albo z moją młodszą siostrą dla towarzystwa. Ona niestety na świadka się chyba nie nadaje, bo ma niecałe 16 lat dopiero. Może Babcia mi poświadkuje :) Albo ciotka :) Coś wymyślimy!
A co do płci kota to właśnie nie wiem co chcemy... możliwe, że zdecyduje los, bo nie da się przewidzieć ile kotków, a ile kotek się urodzi i które będą całe niebieskie. Także jeśli by się okazało, że zostanie kotka to ją weźmiemy. Bo kocurki chyba lepiej schodzą.. Aniula - a napisz mi proszę czy masz z tą swoją kotką jakieś problemy podczas rui? Często ją miewa? A może dajesz jej zastrzyki?

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Beth odlicza...
« Odpowiedź #86 dnia: 26 Maja 2006, 10:23 »
Cytat: "Beth"
Ona niestety na świadka się chyba nie nadaje, bo ma niecałe 16 lat dopiero.


ano nie może :|  

Kościół stawia przed świadkiem bierzmowania poważne wymogi kanoniczne. Może nim być ten, kto
 :arrow: został wskazany przez rodziców lub przyjmującego bierzmowanie,
 :arrow: jest osobą w wierze odpowiednią i wyraził intencję pełnienia tego zadania;  :arrow: ukończył 16 lat życia;
 :arrow: jest katolikiem bierzmowanym, przyjmuje Eucharystię oraz prowadzi codzienne życie zgodne z wiarą i odpowiednie do podejmowanej funkcji (jest świadkiem Chrystusa);
 :arrow: jest wolny od jakiejkolwiek kary kościelnej i nie jest ojcem lub matką bierzmowanego (por. kan. 893 i 874).
Bierzmowany może sobie wybrać tylko jednego świadka, więc nigdy nie może nim być członek niekatolickiej wspólnoty kościelnej. Bierzmowani mogą poprosić jednego z rodziców chrzestnych, aby podjęli się tego zadania, jeśli od chrztu św. nie utracili kanonicznej zdatności do bycia świadkiem bierzmowanego. :wink:


rybkawiedenka
  • Gość
Beth odlicza...
« Odpowiedź #87 dnia: 26 Maja 2006, 10:39 »
Beht - ale Ci koteczka zazdroszcze! mój M sie na kota nie chce zgodzić, mieliśmy jednego ale wywiozłam wariata do mojej babci która ma wielki dom i tam Baghira ma wolność i świerze powietrze a tak biedaczek się męczył w mieszkaniu. Ale kotka to ja bym chciała strasznie! M obiecał że kupimy sobie psa, ale obawaim sięże do nowego mieszkanka to nie jest najlepszy pomysł....

Offline aniula

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 717
Beth odlicza...
« Odpowiedź #88 dnia: 26 Maja 2006, 10:54 »
Cytat: "Beth"
Aniula - a napisz mi proszę czy masz z tą swoją kotką jakieś problemy podczas rui? Często ją miewa? A może dajesz jej zastrzyki?

Daje jej zastrzyki co 5 miesięcy, ale myślę o sterylizacji (trochę się boję bo zdarza się, że kotki nie mozna wybudzić z narkozy). Problemy podczas rui były, płakała jak dziecko szczególnie w nocy, nie dało się wytrzymać. A kocura mo moja moma, siostra i brat ( każdy swojego) i są wykastrowane.

Offline aniula

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 717
Beth odlicza...
« Odpowiedź #89 dnia: 26 Maja 2006, 10:58 »
Cytat: "Maja"
jest wolny od jakiejkolwiek kary kościelnej i nie jest ojcem lub matką bierzmowanego (por. kan. 893 i 874).

U mnie była moja mama a u Włodka jego tata   :roll: więc coś się nie zgadza.