Autor Wątek: Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...  (Przeczytany 1051399 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline epox

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1784
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007 ... podejście x uda sie?...
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5970 dnia: 8 Grudnia 2006, 12:11 »
anusiaaa życzę powodzenia  w znalezieniu tych jedynych

ewelinkaaa7,winetki bardzo ładne i naprawde tanie(a ja nie wiem czy będziemy mieli czy nie,jeden dzien mam na tak,a innego dnia na nie)


Andziak, piąteczka  :mrgreen:

Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5971 dnia: 8 Grudnia 2006, 12:13 »
Ewelinko cieszę się że kroczek macie do przodu. Winietki ładniutkie i tanie. My napewno takowych mieć nie będziemy :)
U nas zapanuje pospolite ruszenie w zajmowaniu miejsc :) :mrgreen:



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5972 dnia: 8 Grudnia 2006, 12:26 »
Cytat: "AndziaK"
My napewno takowych mieć nie będziemy Smile
U nas zapanuje pospolite ruszenie w zajmowaniu miejsc


To tak jak u nas :mrgreen:

Mnie to jakos nie przekonuje i sama tez nie chcialabym byc sadzana pod dyktando :evil:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5973 dnia: 8 Grudnia 2006, 12:27 »
:) dzieki.
Nam sie spodobały wiec jeden wydatek juz mniej.



Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5974 dnia: 8 Grudnia 2006, 12:54 »


Chyba beda te, zwykle, proste, co wy na to??
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5975 dnia: 8 Grudnia 2006, 12:58 »
Ładniutkie :) bo proste, tez lubie proste obrączki.



Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5976 dnia: 8 Grudnia 2006, 13:22 »
Anusiaa śliczniutkie :serce: . Znajomi mieli podobne tylko 3 paseczki, troche szersze i białe złoto :)

Mi one również się podobaja i to baaardzo :) :serce:



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5977 dnia: 8 Grudnia 2006, 14:11 »
Pod koniec tygodnia znów jesteście niezmiernie produktywne :wink:

Aniutek szkoda, że Was tak ksiądz zwodzi, ale może w sosnowcu, albo będzinie są nauki wekendowe, szukałaś :?:

Co do księży to się całkowicie zgadzam z Aniami, to są ich święte obowiązki, a branie pieniędzy za wsyatwienie zaświadczeń to już jest kpina totalna i biurokracja w kościele :!:

aniusiaaa mnie też się klasyczne obrączki podobają   :ok:

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5978 dnia: 8 Grudnia 2006, 14:18 »
ewelinkaaa7, winietki bardzo ładne, i chyba wiem nawet z jakiego sklepu :wink:  my też będziemy mieć na bank winietki, ale sami będziemy robic. Byłam na weselach z winietkami i bez i dużo lepiej według mnie jak są te winietki, mniej tak naprwadę jest zamieszania i w ogóle.

A muszę się Wam pochwalić w postęach przygotować do ślubu przyjaciółki, której pomagam, wczoraj przyszły zaproszenia, które zamówiłam na allegro  :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen: i pierdoły takie z pasmanterii na butelki i czekam jeszcze na etykiety, normalnie cieszę się jakby to moje były :roll:

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5979 dnia: 8 Grudnia 2006, 14:36 »
Cytat: "katarzyna_84"
normalnie cieszę się jakby to moje były


no jak teraz sie tak cieszysz to co dopiero bedzie jak bedziesz zaniedlugo dla siebie zamawiac bedziesz tanczyc :kankan:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5980 dnia: 8 Grudnia 2006, 14:46 »
ja tez lubie takie proste zwykłe obrączki więc anusiaaa, twoje bardzo mi sie podobają  :mrgreen:
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5981 dnia: 8 Grudnia 2006, 14:59 »
Cytuj
no jak teraz sie tak cieszysz to co dopiero bedzie jak bedziesz zaniedlugo dla siebie zamawiac bedziesz tanczyc :kankan:

anusiaaa, normalnie chyba oszaleje z radości :mrgreen: ale cieszę się, że mogę jej pomóć i przy tym cosik już podpatruję cosik dla siebie  :roll: przyjemnie z pożytecznym :D

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5982 dnia: 8 Grudnia 2006, 15:01 »
Cytat: "katarzyna_84"
normalnie chyba oszaleje z radości

ja tez sie ciesze gdy cos załatwiamy, nawet cos takiego jak te winietki -- mysłałam zeby zamowic je dopiero gdzies za pół roku albo dalej ale moj S na to zeby juz bo mogą podrozec bądź juz ich nie bedzie :)



Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5983 dnia: 8 Grudnia 2006, 15:39 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
mysłałam zeby zamowic je dopiero gdzies za pół roku albo dalej ale moj S na to zeby juz bo mogą podrozec bądź juz ich nie bedzie

Ewelinka, to ja to samo myślę na temat etykiet na wódkę, bo już mam upatrzone i nawet się zastanawiałam, czy razem z kumpelami etykietami ich nie zamówić, ale się wstrzymałam narazie, choc ciągle korci. I jeszcze mam upatrzone zdobienie tortu :lol: normlanie, żeby wszytsko do siebie pasowało, aż się zdjątkami pochwale, jak mi się uda :roll: zresztą tort znaleziony na forum :mrgreen:

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5984 dnia: 8 Grudnia 2006, 15:45 »

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5985 dnia: 8 Grudnia 2006, 15:53 »
Dziekuje dziewczynki za opinie o moich obraczkach, jeszcze pol godzinki i ruszam w droge, zobaczymy czy cos upatrze i czy te beda :mrgreen:
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline katarzyna_84

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4767
  • Płeć: Kobieta
  • Razem od 2-8-2000
  • data ślubu: 2.8.2008
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5986 dnia: 8 Grudnia 2006, 15:56 »

 i jeszcze etykieta :mrgreen: mamy salę zieloną więc tak jakoś kompletuję, żeby się z salą ładnie komponowało, tylko ten tort to trochę do przeróbki będzie, ale takie przystrojenie na bank :!:

Offline akto
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 268
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5987 dnia: 8 Grudnia 2006, 17:23 »
chyba mnie nie zrozumiałyście, ja mówie o osobach, które biorą ślub kościelny bez przekonania własnego, rozumiem że księża mogą być wkurzający i rozumiem że można się czasem wscieć, szczególnie jak jest się zwodzonym, ale zawsze można poszukać innej możliwośći.
Nigdzie nie ma zapisu o tym że parafia ma obowiązek zorganizowania nauk dla małżeństw, ma natomiast obowiązek wskazania gdzie takie nauki można odbyć w terminie satysfakcjonujacym narzeczonych. Ja natomiast nie lubię się kłócić i generalnie wytaczanie ciężkiej broni nie jest wskazane, ja się ogłady nauczłam przez ostatnie 2 i pol roku łączenia studiów dziennych z pracą. Jak mi ksiądz powiedział że nie udzieli mi ślubu we wtorek, bo nie mają zasobów ludzkich, to stwierdziłam ok, nie miła księdzu ofiara pójdź ciele do domu...  I bez problemów znalazlam parafię, gdzie księża są zakręciści, nie stwarzają problemów i bardzo chętnie pomagają, a jedyne o co proszą to zgoda (nie licencja) na udzielenie ślubu w ich parafii -> wszystkie formalności załatwiam juz u nich.
Można?? można, tylko trzeba chcieć, a jak znam np swojego proboszcza, to gdyby mu napyskować, za to że nie chcą udzielać ślubów w inny dzień niż sobota (bo to tylko ich dobra wola kiedy udzielaja ślubów) to generalnie za pozwolenie albo by krzykną jakąs chorą sumę albo by jej najzwyczajniej nie dał... Ale każdy robii jak mu się podoba i jak uważa za stosowne...  

Aniusia obrączki bardzo fajne, a mierzyliście je na palcu??? My teraz na targach ślubnych mierzyliśmy trochę obrączek i te które nam się podobały wizualnie, byly dość niewygodne na palcu, dlatego będziemy mieli ścięte krawędzie :)



Offline Gosiaaa

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1189
  • Płeć: Kobieta
  • Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć
  • data ślubu: 28.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5988 dnia: 8 Grudnia 2006, 17:55 »
Cytat: "akto"
bo ksiadz ma obowiazek was wpisac, protokołu nie może tylko spisac jak nie ma zaswiadczenia o odbytych naukach...

Akto z tego co wiem, to nawet protokół można spisać bez zaświadczenia o naukach i bez aktów chrztu ... po prostu można te papiery donośić sukcesywnie. Tak przynajmniej u mnie w parafii ksiądz mówił ... czyli wniosek z tego, że wszystko zależy od dobrej woli księdza.



Offline Gosiaaa

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1189
  • Płeć: Kobieta
  • Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć
  • data ślubu: 28.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5989 dnia: 8 Grudnia 2006, 18:24 »
Cytat: "Aniutek83"

A jestem zła o to zwodzenie nas non stop i o to,ze odległośc jaka nas dzieli stwarza przez to wiele własnie problemów formalnych!

Aniutek nas też dzieli odległość i to trochę większa, bo 120 km. Do tego Tomek kończy studia (zaoczne) ma co tydzień zjazdy, na drugim końcu Polski ... też mamy problemy przez to organizacyjne ... na nauki nie możemy pójść ... i między innymi dlatego szukamy weekendowych i czekamy kiedy będzie miał obronę, żeby sobie to wszystko poukładać.
Zarezerwowaną mamy datę w kościele ... ksiądz nie robił żadnego problemu żeby zapisać nas do kalendarza ... przecież nic Go to nie kosztuje ... jak tu ktoś mówił ... kościół jest dla wiernych a nie wierni dla kościoła ...
Aniutek a może spróbujcie porozmawiać z księdzem, który ma Was zapisywać na ślub. Spokojnie porozmawiać, wytłumaczyć jaka jest sytuacja. Że szukacie takich nauk które odpowiadałyby Wam czasowo ... że wszystkie dokumenty dostarczycie w terminie ... Jak pisałam wcześniej, nawet do spisania protokołu nie potrzeba nam nauk ... ksiądz powinien zrozumieć.
Macie jeszcze dużo czasu do sierpnia ... ja biorę ślub w kwietniu ... martwię się o nauki ... ale myślę, że uda nam się wszystko załatwić ... na razie najważniejsza jest obrona Tomka.
A może poszukacie w innym mieście?? Nie Twoim i nie Twojego narzeczonego, ale w zupełnie innym?? Przecież nie jest powiedziane, że musicie mieć nauki w którejś z Waszych parafii. Jest dużo opcji.
Ja trzymam za Was kciuki.



Offline cmonia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 187
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.07.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5990 dnia: 8 Grudnia 2006, 20:53 »
anusiaaa, bardzo ładne obrączki,katarzyna_84, cudny tort.
a co do winietek to ewelinkaaa7, twoje są bardzo trafione, u mnie napewno beda bo u mojej siostry zabrakło i było wielkie zamieszanie.na miejsca siadali kto pierwszy ten lepszy.
Jeszcze co do dekoracji sali to rzeczywiscie cena 1100 zł to dużo u nas tez we Wrocławiu są takie ceny, dlatego u mojej siostry sami kupilismy potrzebne rzeczy i robilismy z rodzinka dekoracje.przy tym była swietna zabawa,zwłaszcza przy pompowaniu balonów.  :jupi:

a tak poza tematem to jestem bardzo zadowolona, bo dostałam prace.mimo że studiuje dziennie udalo sie dogadać   :lol:




Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5991 dnia: 8 Grudnia 2006, 20:56 »
Cytat: "cmonia"
a co do winietek to ewelinkaaa7, twoje są bardzo trafione, u mnie napewno beda bo u mojej siostry zabrakło i było wielkie zamieszanie.na miejsca siadali kto pierwszy ten lepszy.

wlasnie chcem uniknąć tego zamieszania no i konfliktow.A tak świadkowie będą wkazywać miejsca pokazujac na winietki :)



Offline AndziaK
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7929
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.06.2007 r.
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5992 dnia: 9 Grudnia 2006, 13:51 »
Akto ślub we wtorek to nie jest chyba standard i tu nawet nie kłóciłabym się z księdzem, bo to akurat tylko od niego zależy, a nauki to JEST obowiązek księdza w parafii, gdzie takich nauk sie udzeila !!!!! Łachy nie robią, bo skoro trąbią, że nauki są a potem "spadaj mała" no to sory.....

Ja też dostałam naukę od życia jak pracowała w pewnej duuużej firmie. na początku siedziałam cicho bo wychodziłam z tego samego założenia co Ty: "po co się wkurzać i wydzierać", ale do czasu. Stwierdziałam że nie dam się zeszmacić co właśnie próbowano zrobić i jak zaczęłam mówić głośno i każdemu co myślę, to moja sytaucja była o niebo lepsza.
Dało się nagle dużo żeczy załatwić, był szacunek od stronu Zarządu... a jak się zwalniałam to były nawet łzy :)

Wiem, że czasem moja porywczość nie jest dobra, ale w tym przypadku pokazała, że ze mną nie da się zrobić tego co z innymi pracownikami.
Jeśli Tobie odpowiada takie zgadzanie się na wszystko i uleganie to OK  :mrgreen:

Pozdrówka :)



Offline Gosiaaa

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1189
  • Płeć: Kobieta
  • Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć
  • data ślubu: 28.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5993 dnia: 9 Grudnia 2006, 15:55 »
Cytat: "ewelinkaaa7"
a tak poza tematem to jestem bardzo zadowolona, bo dostałam prace.mimo że studiuje dziennie udalo sie dogadać

ewelinkaaa gratuluje :D



Offline Gosiaaa

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1189
  • Płeć: Kobieta
  • Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć
  • data ślubu: 28.04.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5994 dnia: 9 Grudnia 2006, 15:58 »
Byłam dziś u jednego fotografa zapytać ile kosztuje sesja ślubna w studiu (bo u mnie nie ma za bardzo gdzie zrobić w plenerze ... trzeba by gdzieś daleko za miasto wyjechać). I cena w sumie mi się spodobała. 450zł za sesję. Tylko ciapa ze mnie, bo zapomniałam się spytać ile jest zdjęć, czy dostaniemy jakąś płytkę ze zdjęciami. Ale jak przyjedzie Tomek to się dokładnie dopytamy. A zdjęcia nawet ładne. Ładny zawsze ładnie wychodzi ;-) szkoda że ja nie jestem fotogeniczna  :|



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5995 dnia: 9 Grudnia 2006, 23:03 »
Cytat: "Gosiaaa"
ewelinkaaa7 napisał/a:
a tak poza tematem to jestem bardzo zadowolona, bo dostałam prace.mimo że studiuje dziennie udalo sie dogadać

ale to nie ja pisałam



Offline myszata

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 115
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 czerwiec 2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5996 dnia: 9 Grudnia 2006, 23:47 »
dziewczyny musze sie Wam pochwalic moim rekodzielem i pomyslem chociaz nie wiem czy gdzies czegos takiego nie bylo (zeby nie bylo posadzenia o plagiat :) ) To sa na razie prototypy, ale mysle ze cosik takiego bede robic. Znajac mnie to kazde bedzie inne ale co tam bedzie zabawa przy robieniu. Kwiatuszki tez robie sama :)






Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5997 dnia: 10 Grudnia 2006, 09:41 »
Ania (Aniutek), z tym księdzem nieciekawa sprawa..i jak można zostawi taką sprawę na ostatnią chwile, jesli tyle po drodze nieudogodnień się spotyka..my rozmawialiśmy ze znajomym ksiedzem i nam podbije nauki bez problemu..może uda nam się załatwic wszystko podczas jednego spotkania..


Cytat: "myszata"
Kwiatuszki tez robie sama

no to masz niezłą rękę..bardzo zgrabnie Ci to wyszło :)


Offline met

  • Młoda Żonka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4643
  • Płeć: Kobieta
  • Amor Vincit Omnia
  • data ślubu: [size=
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5998 dnia: 10 Grudnia 2006, 10:12 »
Ja caly czas sie zastanawiam czy robic zaproszenia czy je kupic. Wydaje mi sie, ze przy robieniu ich wlasnorecznie moze byc wiecej uciechy :D


Dlugo zastanawialismy sie nad winetkami. Doszlismy jednak do wniosku, ze lepiej bez.
Zawsze bowiem znajdzie sie ktos z rpetensjami, ze zostal posadzony nie tam gdzie trzeba. Juz wielokrotnie slyszalam takie glosy na roznych weselach.

A ja na swoim nie mam zamiaru sie przejmwoac takimi rzeczami..

Offline Gosia-oosta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3322
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Wątek zniecierpliwionych z 2007, czyli ponad 400 dni do...
« Odpowiedź #5999 dnia: 10 Grudnia 2006, 10:23 »
Cytat: "met"
Wydaje mi sie, ze przy robieniu ich wlasnorecznie moze byc wiecej uciechy

z pewnością tak jest..tylko trzeba miec wystarczająco czasu na zrobienie własnoręcznie zaproszen..troche czasochłonna sprawa..
Cytat: "met"
Zawsze bowiem znajdzie sie ktos z rpetensjami, ze zostal posadzony nie tam gdzie trzeba.

tak się zdarza..wszystko zależy od gości..ale fakt, mnie kiedys przyjaciólka mojego ówczesnego chłopaka posadziła na rogu..nie zdgodziłam sie tam siedziec i zamieniłam sie miejscami z chłopakiem, bo to dziwne było dla mnie, żeby kobiete w takim miejscu usadzic :) jednak wazne, żeby nawet rozkład winietek robi z klasą :)