Tak sobie czytam wasze, (a właściwie
Martaxyz11, Twoje obawy) i mam potrzebę uspokoić Cię. zapewniam Cie, ze poród to nic strasznego, a dziecko wynagradza wszystkie bóle i problemy- to z pewnościa słyszałaś setki razy, ale tak jest naprawde

Gdy tylko urodzisz- jeszcze na sali porodowej poczujesz straszną ulgę i satysfakcje, ze jesteś już po wszystkim i stwierdzisz, że już nic nie boli

Zachodząc w ciąże i rodząc dziecko miałam 17 lat. U mnie było tak, że nie miałam czasu, aby myśleć o porodzie(a może nie chciałam), bardziej martwiłam się ciązą i żeby ja utrzymać...potem okazało się, ze dotrwaliśmy...

urodziłam 11 dni po terminie. To dopiero był strach, ja panicznie bałam się cesarki.

Miałam wywoływany poród

Na szczęscie wszystko się udało ...urodziłam siłami natury i dopiero za pomocą kroplówki. . Najgorsze ze wszystkich bólów były te bóle tóż przed partymi. Wtedy krzyczałam i możecie się śmiać, ale gdy sie wydarłam to tak cholernie mi ulżyło!

Co do oddychania...oddychałam jak podpowiadało mi moje ciało. Okazało się, że prawidłowo

Trzymam kciku za Ciebie i inne cięzarne. Dziewczyny to nic strasznego. Urodzenie dziecka to najwspanialsz rzecz na którą czeka każda kobieta

(oprócz ślubu oczywiście

) Pozdrawiam
