Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4014640 razy)

0 użytkowników i 10 Gości przegląda ten wątek.

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4140 dnia: 20 Lipca 2009, 21:57 »
pogratulować i pozazdrościć



Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4141 dnia: 20 Lipca 2009, 22:44 »
My mieliśmy takie szelki dla Wiktora i u nas się sprawdziły. Teraz czekają na Oskara.

A wit.D już dawno nie podaję, chociaż pediatra radziła dawać co 2 dzień bo Oskar jest dużym chłopcem.



Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4142 dnia: 20 Lipca 2009, 22:47 »
Wit. D też nie daje, moja do tej pory pije mleko modyfikowane 2x dziennie i je kaszki czasem w weekendy.


Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4143 dnia: 21 Lipca 2009, 09:23 »
ja wiem że chodzenie za rękę jest niewygodne i to nie tylko dla dziecka
nie wiem czy większość z was wie ale ja mam 180 a jagoda jakies 90cm
mój kręgosłup woła o pomoc
ale jak sie nie nauczy chodzenia za rękę malucha to potem są jaja
bo wszędzie auta i niebezpiecznie nawet przy bloku

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4144 dnia: 21 Lipca 2009, 09:33 »
masz rację Agatko.  Dlatego maluchów trzeba uczyć, tłumaczyć, trzymać za rękę jeśli to konieczne pomimo iż się wyrywają. Ale też, kiedy to możliwe, nalezy dać im możliwość swobotnego biegania.
Jeśli idę szerokim chodnikiem, gdzie ullica oddzielona jest jeszcze trawnikiem, a mała spokojnie idzie wewnętrzną stroną chodnika to oki niech sobie sama idzie ale jak szaleje, biegnie (a ja mam np. obcasy, wózek do prowadzenia) albo jak chodnik jesst wąski to albo idzę ładnie trzymając się za rękę lub wózek albo ląduje w wozku...nie ma przeprość.



Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4145 dnia: 21 Lipca 2009, 10:55 »
U nas też Szymek nie chce chodzić za rękę, ale mieszkamy na wsi więc ma się gdzie wybiegać.
Jednak kiedy jest koniecznośc trzymania Go za rękę to trzymam i koniec, nie ma zmiłuj.
Jadą samochody lub idzie wielki pies więc nie mogę Go puścić samopas.

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4146 dnia: 21 Lipca 2009, 11:28 »
Nasz Wiktor sam grzecznie idzie obok mnie albo truchta przede mną, ale ja wiem, że on nigdy na ulicę nie wybiegnie.



Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4147 dnia: 21 Lipca 2009, 12:38 »
Matko!!Dziewczyny tu już rozmawiacie o chodzeniu za rączkę a Ja dopiero zaczynam tą najwspanialszą przygodę mojego życia :)
Czuję się trochę nieswojo


Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4148 dnia: 21 Lipca 2009, 13:12 »
sylvia w tym wątku jest taki misz-masz. rozmawiają tu mamy 3-, 2-latków, roczniaków i niemowląt.



Offline kamyczek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.12.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4149 dnia: 21 Lipca 2009, 13:56 »
ja również szelki polecam! długo się u nas sprawdzały. Moze niektóre forumowe mamusie pamietaja biegającego w szelkach tymka, kiedy ich pociechy jeszcze w wózkach jeździły ;)

kazde dziecko lubi swobodnie biegać. Generalnie przyzwyczaiłam Tymka do tego, że sa miejsca gdzie może iść sam, a przy ulicy trzymamy sie za rękę. Czasem specjalnie obieram takie trasy, żeby mógł trochę sam, trochę ze mną - na zmianę.
 Hasło "poczekaj na mamusię" też póki co zdaje egzamin. Tyle że cwaniak odpowiada mi "juuż", kiedy sie do niego zbliżę i ... dalej biegiem ;)
ANCYMONEK :)

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4150 dnia: 21 Lipca 2009, 14:37 »
Sylvia, spoko- za chwilę się tu zadomowisz!! Rady doświadczonych mam są bezcenne! Za chwilę to Ty będziesz tą doświadczoną ;)
Narazie Mikołajek pewnie śpi, je, śpi, je... ziewnie i dalej śpi, więc tych pytań moze nie być wiele, ale myślę, że już niebawem będziesz miała ich  milion, a to idealne miejsce do ich zadawania :D

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4151 dnia: 21 Lipca 2009, 16:52 »
Czuję się trochę nieswojo

spoko-loko - szybko sęe odnajdziesz..a jaka skarbnica wiedzy tutaj jest :)

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4152 dnia: 21 Lipca 2009, 17:46 »
o taaaaaak mamusie tu są niezastąpione i w końcu moja mała nie będzie tu najmłodsza  ;)

Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4153 dnia: 22 Lipca 2009, 09:16 »
he he he no mam nadzieję.

Miki jutro kończy 2 tygodnie a to uparte takie!!
Ma czkawkę ale nie da sobie pomóc he he Mama chcę mu dać dobrą herbatkę a tu nic ;D ;D
A co do jedzenia i spania to jeszcze dodam siuśkanie i kupkanie he he a i jeszcze marudzenie ;D ;D


Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4154 dnia: 22 Lipca 2009, 09:24 »
maluchą czkawka nie przeszkadza. napojenie ich nic nie da.
czkawka u noworodków pojawia się po beknięciu, jak jest zimno (sprawdż kark i stópki), jak się zsiusia, i wiecej nie pamietam...trza przeczekać i już.



Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4155 dnia: 22 Lipca 2009, 09:38 »
na czkawkę u niemowlaków raczej nie ma rady.
nie dawaj mu herbatki - lepiej cyc albo woda.
a tak naprwdę to musisz się do czkawek przyzwyczaić  :)
aaa ja sprawdzając czy małemu nie jest zimno dotykałam karku - rączki i stópki często są chłodnijesze

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4156 dnia: 22 Lipca 2009, 09:52 »
dokładnie- kark to miejsce gdzie sprawzamy, czy dziecku nie jest chłodno.
A na czkawkę, jak tu wielkrotnie już pisano najlepszy jest buziak od mamy :P
Dziecka czkawka nie męczy tak jak nas- po prostu się do tego przyzwyczaj i już.

I rzeczywiscie do picia jak coś to staraj się dwać samą wodę... ja podawałam herbatki tylko przy problemach brzuszkowych, a fajnie jest nauczyć dziecko pić samą wodę- przy upałach wręcz zbawienne!!

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4157 dnia: 22 Lipca 2009, 10:02 »
i zbawienne jest jak ruchliwy dzieciak zatrzyma sie na pół sekundy, zeby się napić
i nie zawsze cały "łyk" trafi do dzioba ;-)

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4158 dnia: 22 Lipca 2009, 10:15 »
ja napisałam o stópkach bo wg jednego neonatologa noworodki chudną przez zimne stopy. To skrót myślowy. A jak jest małemu zimno to też moze miec czkawkę .

« Ostatnia zmiana: 22 Lipca 2009, 21:17 wysłana przez ela »



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4159 dnia: 22 Lipca 2009, 10:39 »
chudna przez zimne stopy  ??? Gosiu, mogłabyś to rozwinąć?

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4160 dnia: 22 Lipca 2009, 10:49 »
moja po kazdym beknięciu miała czkawke teraz tylko raz dziennie  :D
o co chodzi z tym chudnięciem Gosiu?

Offline _anula_
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 139
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-09-29
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4161 dnia: 22 Lipca 2009, 11:12 »
Ja zawsze ignorowałam czkawki choć cała rodzina się denerwowała.
Z tym chudnięciem to mocny skrót myslowy, ale moje dziecko ma po mnie zimne dłonie i stopy i nie zamierzam się tym przejmować.


Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4162 dnia: 22 Lipca 2009, 11:20 »
Anula a jak ty sie czujesz prawie na finiszu?

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4163 dnia: 22 Lipca 2009, 11:39 »
chudna przez zimne stopy  ??? Gosiu, mogłabyś to rozwinąć?

nie wiem czy dokładnie pamiętam cały wykład pana doktora. ale powoli i po kolei

chodziło o to, że mój noworodek, który spał mocniej niż suseł miał w związku z tym problemy z przyrostem wagi. I po porannym ważeniu kiedy to okazało się ze młoda spadła już na wadze 10 g więcej niż norma na to pozwala i po ogólnym zbadaniu dziecka  to pan dr zauważył, że Zu ma zimne stópki.  Kazał mi założyć jej skarpeetki bo noworodki chudną przez stopy.  popatrzyłam na niego jak na kosmite. A on mi mówi, że noworodki mają czasem problemy z utrzymaniem ciepła i jak mają zimne stópki to całą energię zdobytą z pokarmu zużywają na ogrzanie organizmu i tym samym nie przybywają na wadze (albo nie tak jak powinny). chyba jakos tak to było. W kazdym razie młoda potem miała skarpetki. Jemu chodziło głównie o noworodki (bo noworodkami się zajmował) wiec to raczej nie dotyczy starszych dzieci. A teraz młoda lata na bosaka, bez skarpet i ma cieplejsze stopy niż ja w kapciach albo w skarpetkach...



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4164 dnia: 22 Lipca 2009, 11:42 »
aaaaa no to brzmi już sesnowniej ;) Noworodek spala energię w celu dogrzania się ;) Ale rzeczywiście to dotyczy tylko noworodków, bo to one nie mają jeszcze kontroli nad temperaturą własnego ciała :)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4165 dnia: 22 Lipca 2009, 12:07 »
ja małemu ubierałam zawsze skarpetki - no ale on był grudniowy
teraz - to lata na bosaka albo w skarpetach i zawsze ma gorące stópki

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4166 dnia: 22 Lipca 2009, 12:27 »
Ja tez mojej Potworzycy (styczniowa) zakładałam zawsze skarpety. Ale teraz smiga już bez...no chyba, że sie chlodno robi to zakładam, jak jej za ciepło sama potrafi sciagnąć 8)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4167 dnia: 22 Lipca 2009, 12:36 »
Moi chłopcy też teraz śmigają na boso. Tylko Oskarowi tak się pocą stópki, że się rozjeżdża na panelach.



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4168 dnia: 22 Lipca 2009, 13:06 »
ja mam bose dziecko bo są problemy ze stopami...
wczoraj jak złożyłam jej do snu skarpetki i stanęła na "ubrane stopy" to znowu źle je ustawiła...na boso tego nie robi, ma lepsze tarcie
« Ostatnia zmiana: 22 Lipca 2009, 13:11 wysłana przez liliann »
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4169 dnia: 22 Lipca 2009, 13:34 »
Lila a przypomnij na czym polega złe układanie stóp przez Ewę ?

Kupiliśmy Zu takie byty na plażę i do morza..croki chyba się nazywają (tak jakby chodaki z pianki z dziurami). Buty te to nic dobrego na codzień, kosztowały całe 19.50 zł wiec cena mówi sama za siebie. A moja Zu je uwielbia (nota bene buty były kupione na wynos  ;) )_. Nie da sobie ich zdjąć, chce w nich spać i jak tylko się obudziła to o tych butach gada i od razu je zakłada. Awantura jak każę na spacer sandały założyć (i podejrzewam, że wczoraj na spacerze była właśnie w tych crokach). nie wiem jak jej te buty trochę zniechęcić aby i po domu w nich aż tak nie chodziła, i aby po piasku chciała na bosaka latać. macie może jakieś pomysły ?