Niestety w gondoli Daria się już nie mieści

może faktycznie prześpi się ze mną

przez tydzień nie powinna się za bardzo przyzwyczaić, zwłaszcza, że jak ona już zaśnie, to jest jej wsio ryba gdzie śpi
Kwater jeszcze nie mamy, bo w sumie nie jesteśmy jeszcze na 100% zdecydowani czy pojedziemy, wszystko ma się wyjaśnić za tydzień, bo nasz wyjazd jest uzależniony od sytuacjii w pracy mojego męża
Plan jest taki, ze albo jedziemy w ciemno, albo dojedziemy do znajomych, bo oni będą od poniedziałku nad morzem i będą mieli cały domek dla siebie, więc jak nic nie znajdziemy, to do nich dołączymy
Takie to wszystko na wariata trochę, no i stąd mam tyle wątpliwości
Czyli mówicie, ze jazda w nocy jest w porządku? Mam nadzieję, ze i moje dziecię prześpi drogę
