Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4014518 razy)

0 użytkowników i 9 Gości przegląda ten wątek.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4080 dnia: 17 Lipca 2009, 13:25 »
albo niekapka...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4081 dnia: 17 Lipca 2009, 13:32 »
aha czyli normalnie jak człowiek ;D
Dobrze, że z niekapka fajnie jej idzie :)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4082 dnia: 17 Lipca 2009, 15:44 »
Aniu, mój też się zapierał przed kaszką nogami i rękoma, ale w końcu trafiłam na odpowiednia konsystencje ;) myślę, ze to ona mu najbardziej przeszkadzała. Robie NIkosiowi kaszkę na 90 ml wody, na pół-gęsto (takie zawiesiste mleko, bez grudek) i dodaje do tego ze dwie łyżki jakichś owoców ze słików (dla smaku). Wciąga tak już od tygodnia na drugie śniadanko.

Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4083 dnia: 17 Lipca 2009, 16:35 »
a ja zgodnie z zasadą "nie ucz niczego czego byś potem musiała oduczać " mam
kąpiel
kolację - kaszka
mycie zębów
spanie  - bez niczego picia, butli, smoka itp...


Tez tak mam tyle, że ona jeszcze popija kaszkę wodą, bo kaszka to taka że łycha staje  ;D Płucze w ten sposób buźkę.
No i czasem w ruch idzie smok  :( :-\ niestety bo jak się rozhisteryzuje jak zarzynane prosię, to nic innego nie pomoże, ale to sporadycznie na szczęście.

Lila śliczną masz Ewcię w podpisie.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4084 dnia: 17 Lipca 2009, 16:39 »
......u nas niekapek zawsze się wala po podłodze....jak chce może się napić, po kaszce także, jak ma tylko ochotę...
z kubeczka jeszcze jej pić nie uczyłam, póki co ma taki swój kubasek i sobie z niego markuje na sucho mlaszcząc przy tym "ciam ciam ciam"
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4085 dnia: 17 Lipca 2009, 18:15 »
dziubasek....pol gęsto  u nas tez nie przeszlo i owocki w kaszy tez są fuj ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4086 dnia: 17 Lipca 2009, 18:41 »
U nas bylo i pół gęsto i gęsto i rzadko i z owocami i soczkiem i dżemem(własnej roboty) i musli i nic nie przeszło konczyly sie 2 łyżeczkach

ortografia
« Ostatnia zmiana: 18 Lipca 2009, 10:13 wysłana przez liliann »



Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4087 dnia: 17 Lipca 2009, 20:53 »
Mój Mały juz skacze dosc długo ale córka szwagra 9dni młodsza w ogóle, takze roznie bywa.

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4088 dnia: 17 Lipca 2009, 21:29 »
no to mnie uspokoiłyście dzięki

moja nigdy ale to nigdy nie chciala kaszki z łyżeczki
za chiny ludowe!!!!
z żadnymi dodatkami
tylko z butli
i teraz ma nadal tak że kąpiel butla kaszki myjemy ząbki i spać
w nocy już nie pije
czasem jak źle spi to o 5 no przyjdzie i powie że chce mleko ale to wyjątek

no i zawsze piła rano samo mleko ale ostatnio z niego rezygnuje też
mowie że "nie cie mliko" i koniec
wołami nie zaciągniesz

także myśle że moja sama w koncu zrezygnuje z tej wieczorej butli
tak jak sama odrzuciła smoka i tą poranną butle

a nocnikowanie idzie nam coraz lepiej
co prawda jak sie zabawi to zapomina ale nie od razu kraków zbudowano

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4089 dnia: 17 Lipca 2009, 21:48 »
O widzisz Agatko... to mnie pocieszyłaś  :) bo moja Ola też nie chce jeść kaszki łyżeczką... Rano i przed snem dostaje kaszkę w butli.

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4090 dnia: 17 Lipca 2009, 21:52 »
asiu jako maluszek nie chciala jesc a teraz to juz nawet nie proponuje
aha czasem sinlac jadła łyżeczką i to finito

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4091 dnia: 18 Lipca 2009, 11:05 »
jak tak was czytam to już sie boje rozszerzania diety  ;)
u nas na szczęście probiotyk działa mamy piękne żółciutkie kupki (skończyły sie szpinakowe) tylko ma dziwny system robi co dwa dni dwie  ::)
no i przez te upały robi więcej pobudek w nocy, po kąpieli zawsze wstawała o 4 a potem o 7-8 a dzisiaj np wstała o 2 (zjadła tylko 60ml) potem o 5 - 30ml i jeszcze znowu o 6 głodna zjadła znowu tylko 40ml  ::) a wody chwycić się nie chciała więc spragniona nie była  :-\
ogólnie przez ostatnie 4 dni mało je a dużo pije wody  :-\

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4092 dnia: 18 Lipca 2009, 11:18 »
Madziu to chyba normalne... mój też je mniej więcej połowe niż do tej pory, a pije dwa razy więcej.

Offline anelle82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007r, godz.16
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4093 dnia: 18 Lipca 2009, 11:25 »
Moja Dominika ostatnio bardzo mało je w ciągu dnia, nadrabia przed snem, w nocy i na śniadanie ;D
W ogole to warzywka są super, ale już jabłuszko nie za bardzo, strasznie się krzywi ::) soczek tez jest blee. Mam problem żeby nauczyć ją czegoś innego do picia niż mleko, nie macie jakiegoś sposobu ??? Woda też nie podchodzi...Mała jest cały czas na piersi, ale już wprowadziłam papkę jarzynową na jeden posiłek.


Offline peacelove
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 344
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4094 dnia: 18 Lipca 2009, 11:57 »
Mój samego jabłka też nie ruszy ale już np. z sokiem winogronowym i puree różanym (Bobovita) to już z dużym apetytem. Ogólnie Bobovita najbardziej mu smakuje. Z butelki nic pić nie chce, ale z niekapka czasami i 50 ml wody pociągnie (to mój chyba 5-ty niekapek - a właściwie "kapek" - dopiero Nuk mu się spodobał ale to bardzo - najpierw była zabawa a potem picie) - ja daję wodę jak przyjdziemy ze spaceru, bo jak jest najedzony to już nie ruszy. Też jest na piersi i na razie na 1 owocach dziennie bo po marchewce i marchewce z dodatkami którą jadł bardzo chętnie przez 2 dni nie było kupy i widać było, że go to męczy.

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4095 dnia: 18 Lipca 2009, 16:14 »
Dziewczyny które maja córcie jeżeli macie u sibie w miescie sklep PEPCO to koniecznie musicie isc zobaczyc jakie maja piękne butki .
Nie iwem czy tylko w moim sklpeie jest ta kolekcja ale warto isc .
Są to takie materiałowe ala kaloszki ródziowe słodkie !!!!!!!! Wogóle są super takie rzreczy dla dzieci !
...next takimi nie pogardzi  ;D
...a i cena to ok 17 zł  :P
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4096 dnia: 18 Lipca 2009, 20:25 »
Elu czyżby u Ciebie w brzuszku babeczka mieszkała?Wiesz już?Pochwal się!!


Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4097 dnia: 18 Lipca 2009, 22:28 »
A wiem , wiem  ;D Juz wiem od 16 tygodnia że bedzie synuś  :Serduszka:

...a ciuszki dziewczęce przyciągają jak zawsze moją uwagę  ;)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4098 dnia: 19 Lipca 2009, 09:51 »
Zu też je mniej w upały, a kaszki nie chce nawet z butli (najwiecej zje dwie miarki kaszki z mlekiem).
Dzis spróbuję jej dać kaszkę z owocami ze słoika (gotowiec z Gerbera)....zobaczymy ::)
Aha i jemy juz 3 butle...Zu tak jak myślałam, sama zredukowala jedną :D
Ale wszystkie obiadki z grudkami na razie są fujjj....szczegolnie z Bobovity ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4099 dnia: 19 Lipca 2009, 10:00 »
anusiaaa a moja tylko z Bobovity chce obiadki i zupki jeść ;) najlepszy jest rosołek :D cały duzy słoik zje!!
Kaszki też je ale nr 1 jest Nestle marchew.z ryżem i ostatnio owsiana ze śliwką ;)
A mleko dalej beee...je tylko 2 razy na dobe :( o 5 rano i po kąpieli na śpiocha!! Więc dodaję mleczko do kaszki i jest ok ;)

Dzisiaj wróciliśmy z małą z gór, było super, patrzyła na drzewka do góry ;) ...a od jutra do pracy :( ...


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4100 dnia: 19 Lipca 2009, 10:20 »
...moja też swego czasu pluła Bobovitą...jak pluła to jadła Gerbera i Hippa, a teraz je wszystko...
Trza się nie dać, po prostu co jakiś czas podsuwać to niechciane i się w końcu przekona.
Fakt, że im dzieć starszy tym Bobovita robi się smaczniejsza, z resztą nie tylko ona, reszta też.
Z grudkami tak samo...nie chce to odpuścić na kilka dni, ale potem zaserwować...w końcu się przekona.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4101 dnia: 19 Lipca 2009, 10:37 »
Mój dopiero wczoraj zaakceptował grudki. Do tej pory każde podanie grudek to była wojna... robiłam tak jak radzi Lila, na kilka dni odpuszczałam i znowu. Albo dodawałam grudkowatej zupki do papki.
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4102 dnia: 19 Lipca 2009, 10:41 »
Ja byłam wredniejsza, dawałam grudki pomimo wszystko, ale moja jadła, nie pluła nimi, ale obiad ciąąąąąągnął się powyżej godziny, bo nie otworzyła dzioba na nową łyżeczkę zanim nie połknęła. A trzymałą w dziobie długo...na koniec jadła zimne..
Tyle, że ja nie karmiłam....a niania i to ona bidna miała przesrane...Ale byłą tak zmotywowana przeze mnie, że to jest jedna jedyna słuszna droga...
No i po 3 tygodniach Ewka żuła jak stary...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4103 dnia: 19 Lipca 2009, 10:49 »
Kurde, no wlasnie to jest zastanawiajace, ze Bobovita ma smaczne to zupki (już je idzie przelkąć), a dzieci mówią bleeee na to.
Ale robie jak Ela, mieszam z papkami.
Zresztą, Lila twoj sposob na powracanie do grudek raz na jakiś czas też bedzie wprowadzany ;D

Zu właśnie zjadla cały słoik 190 g kaszki zbozowej z jabluszkiem i bananem z Gerbera :o
Jestem zachwycona 8)

Katrinka udaneo powrotu do pracy życzę :D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4104 dnia: 19 Lipca 2009, 11:46 »
Mój Oskarek wcina zupki z Bobovity i te grudki mu nie przeszkadzają.



Offline aaaneta

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4454
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4105 dnia: 19 Lipca 2009, 11:59 »
Moja też na początku pluła, krzywiła się i maiła odruch wymiotny na sam widok grudek, teraz wcina aż miło.
Teraz jak sama jej gotuje to nie miksuje połowy a reszty nie siekam, jak wcześniej, teraz wszystko ma posiekane, więc grudy są mniejsze i większe.

Też na początku mieszałam grudowate z niegrudowatymi, codziennie tak dostawała, tylko stopniowo zwiększałam ilość grud.
Poza tym ja mam dobre dziecko wciągnie wszystko co dostanie  ;D

U nas niekwestionowanym hitem jest Gerber i Hipp.


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4106 dnia: 19 Lipca 2009, 12:01 »
No to mam nadzieje, ze i moja grudy polubi ;D

A Gerber u nas wymiata... 8)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4107 dnia: 19 Lipca 2009, 12:11 »
anelle82 u mnie było tak samo jak zu była w wieku Dominiki. W ciągu dnia nie chciała się dostawić do piersi, a jak już się dostawiła to ssała bardzo króciutko, a w nocy nadraabiała. Lekarka tłumaczyła to ciekawością świata. A Czasem wolała zjeść kaszki niż mleko z piersi.

Ela gratuluję drugiego synka...i śmiem zapytać czy będzie do trzech razy sztuka.... ;)

Ja miałam taki kosmos z grudkami że starach..przez to mała miała je wprowadzone bardzo bardzo późno...ale przy drugim będę duuuużo mądrzejsza  :D



Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4108 dnia: 19 Lipca 2009, 13:54 »
Moja zaakceptowała grudy na szczęście! tylko ona musi mieć nie takie gęste jedzonko! Niekiedy dolewam jej wody bo aż łyżka stoi w niektórych obiadkach! Z Hippa to moja tylko zupkę brokułową toleruje i deserki a reszta jest beee! Gerberek oki ale bobovita najlepsza!
Anusiaaa moja też lubi tą kaszkę z Gerbera ;)
A podawałyście kaszki na dobranoc z Hippa?? raz jej dałam i w nocy mała spać nie mogła...chyba jej nie spasowała! Ale wcinała ze smakiem ;) może za jakiś czas spróbuje...


Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4109 dnia: 19 Lipca 2009, 16:26 »
Obecnie z grudami jest inny problem...
te duże kawałki powiedzmy zielony groszek, to Ewa musi wziąć w rączkę i do buzi...jak się poda łyżeczką do paszczy, to wygrzebuje je z powrotem lub się krztusi...
A zatem łyżeczką np zupka gęstości rozdziabanej widelcem, a na talerzyku obok marchewka w kostce, groszek i ziemniak w kawałkach...i tak jest cacy...
 
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos