Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4074544 razy)

0 użytkowników i 41 Gości przegląda ten wątek.

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35820 dnia: 20 Stycznia 2015, 08:57 »
Wrrr wszystko to wiem, ale u nas rzeczywiście jest problem ze spacerami i wychodzimy jak się uda ::) w niedzielę na spacerze nie była (tylko od klatki do auta), a wczoraj udało nam się wyjść na spacer...jednak te spacery są bardzo ważne ::) Wit c dzisiaj podam, pamiętam :) U nas nawet z maścią majerankową jest problem, bo nie da sobie posmarować, a boje się, że do ust jej włożę jak mi macha głową. Ewentualnie jak już mi się uda posmarować to wyciera...jednym słowem masakra...
Jedzenie u nas raczej zdrowe...tyle, że moje dziecko nie je zbyt wielu składników...na śniadania i kolacje tylko kanapki...jak jej zrobiłam naleśniki (setny raz do spróbowania) i ser biały z jogurtem to spróbowała odrobinkę, miała odruch wymiotny, wypluła i na wszelki wypadek do obiadu już nic nie jadła... ::) i tak z każdą nowością...
Natalka 4.11.2012

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35821 dnia: 20 Stycznia 2015, 08:59 »
a czemu problem ze spacerami?

ja to jestem wstrętna matka bo bym złapała dziecię nogami, wtarła maść pod nos jeśli byłaby potrzeba i powtarzała tę czynność tak długo aż dziecku znudzi się wycieranie  :P

A tosty jada? W tostach można różne rzeczy upchnąć o ile dziecko lubi i nie rozkłada na czynniki pierwsze :D

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35822 dnia: 20 Stycznia 2015, 09:01 »
No właśnie Nati nie choruje jedynie ma katar...oby w nic się nie przerodził...
Będę próbowała wszystkiego - zobaczymy...niestety żadnej mikstury nie wypije - to już wiem.
A na miód nie wiem jak zareaguje, bo jak jej do polizania dałam to historia jak zawsze ::) i więcej nie chciała na miód patrzeć....

A tosty je ;D w sumie nie pomyślałam ;)

Bo jest problem z ubieraniem się ;) my ją ubieramy, ona ucieka, rozbiera się itp. ja jestem twarda i wychodzę z nią, ale mąż jest za miękki i wczoraj po trzech próbach zrezygnował. Dopiero ja wracam z pracy, robię obiad i wychodzimy ::)
Natalka 4.11.2012

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35823 dnia: 20 Stycznia 2015, 09:05 »
Ło matko  ::) to się macie z tym ubieraniem. Nie dobrze, że mąż daje dziecku wygrać

Zawsze miód możesz dodawać do posłodzenia wody z cytryną, albo jakiejś herbaty.

U nas często nawet w pulpetach czy mielonym kryją się warzywa :D np. starta marchewka to już standard (mąż na bakier stoi z warzywami więc mu przemycam)  ::)

Offline anka332

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4190
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009-09-05
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35824 dnia: 20 Stycznia 2015, 09:07 »
No właśnie Nati nie choruje jedynie ma katar...oby w nic się nie przerodził...
Będę próbowała wszystkiego - zobaczymy...niestety żadnej mikstury nie wypije - to już wiem.
A na miód nie wiem jak zareaguje, bo jak jej do polizania dałam to historia jak zawsze ::) i więcej nie chciała na miód patrzeć....

A tosty je ;D w sumie nie pomyślałam ;)

Bo jest problem z ubieraniem się ;) my ją ubieramy, ona ucieka, rozbiera się itp. ja jestem twarda i wychodzę z nią, ale mąż jest za miękki i wczoraj po trzech próbach zrezygnował. Dopiero ja wracam z pracy, robię obiad i wychodzimy ::)

oooojjjaaaa jak czytam takie akcje to zastanawiam sie kto rzadzi w domu sory ale jak bedzie starsza to nie pojdzie do szkoly bo nie mogliscie jej ubrac? ja tak jak marta trzeba inhalowac to mimo wyrwania itp. inhalowalam - umieszczalam go w lezaczku albo w krzeselku do jedzienia zeby nie uciekl puszczalam bajki/reklamy i nie ma zmiluj z mascia tez bym robila jak marta ile razy wytrze tyle ray posmaruje znowu.
a ze spacerem ubierasz siebie, ja sadzasz na kolanach ubierasz jak sie wyrywa przytrzymujesz i od razu wychodzisz- nie zdarzy sie rozebrac.
Pawel 26.06.2013
Dominik 18.11.2016
Malwinka 28.06.2020

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35825 dnia: 20 Stycznia 2015, 09:10 »
Ania - witaj w gronie wstrętnych matek :P dzieci z nami lekko nie mają  ;D
Chociaż pociesza mnie fakt, że chyba nie jestem tak źle odbierana, bo była u nas koleżanka Nikoli na noc i mimo dość sztywnych reguł i kilku konfliktów które musiałam stanowczo rozwiązać, pyta kiedy znów może do nas przyjść :D

Bo wbrew pozorom dziecko czuje się lepiej/pewniej/bezpieczniej gdy ma jasno ustalone reguły i gdy wie kto w domu jest kim

Offline anka332

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4190
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009-09-05
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35826 dnia: 20 Stycznia 2015, 09:14 »

:)
no nie m lekko szczegolnie ze i ja i m jestesmy bardzo bardzo asertywni i konsekwentni - zobaczymy czy tego nie rozwali nam zlobek, bo po powrocie do domu musi minac kilka minut zeby pawci wrocil na wlascimy tor :P
« Ostatnia zmiana: 20 Stycznia 2015, 09:59 wysłana przez Maja »
Pawel 26.06.2013
Dominik 18.11.2016
Malwinka 28.06.2020

Offline miśka28

  • pomagamy Martynce
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9429
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.09.2006
  • Skąd:: Szczecin
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35827 dnia: 20 Stycznia 2015, 09:15 »
jesli chodzi o zdrowie dziecka, to ja tez z tych wstrętnych matek ;) teraz to już dzieci przyzwyczajone, ale na poczatku jak była potrzeba inhalacji czy odciągnięcia kataru to u mnie nie ma pojęcia, że dziecko nie chce :P 

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35828 dnia: 20 Stycznia 2015, 09:16 »
Ja wiem jak to wygląda. ..czasami latwo nie jest ale dajemy radę :D ostatnio dużo się nauczyłam i juz lepiej u mnie z konsekwencją ;D a jesli chodzi o przemycanie warzyw w kitletach to u nas standard :D marchew,  pietruszka,  seler,  cebula plus mielone mięsko.
Natalka 4.11.2012

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35829 dnia: 20 Stycznia 2015, 09:18 »
Monika , a nawet jesli tej maści majerankowej trochę zje z tych ust to nic jej się nie stanie  ;)

U nas też nie ma to tamto, aczkolwiek z syropami , miksturami , inhalacjami i jedzeniem nie ma u nas problemu  ;)
u nas np marchewkę, ogórek i paprykę to Karol wcina na surowo jak owoce  ;)



Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35830 dnia: 20 Stycznia 2015, 09:19 »
Ja wiem jak to wygląda. ..czasami latwo nie jest ale dajemy radę :D ostatnio dużo się nauczyłam i juz lepiej u mnie z konsekwencją ;D a jesli chodzi o przemycanie warzyw w kitletach to u nas standard :D marchew,  pietruszka,  seler,  cebula plus mielone mięsko.
to nie jest źle  ;)

jesli chodzi o zdrowie dziecka, to ja tez z tych wstrętnych matek ;) teraz to już dzieci przyzwyczajone, ale na poczatku jak była potrzeba inhalacji czy odciągnięcia kataru to u mnie nie ma pojęcia, że dziecko nie chce :P 

odciąganie kataru Amelii wygląda jak przemoc w rodzinie. Amelia wyrywa się i drze, Nikola ucieka zatyka uszy i się chowa :D

Justyna Nikola idzie po mieście i paprykę je jak jabłko - już przywykłam do uśmiechów przechodniów

Offline anka332

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4190
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009-09-05
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35831 dnia: 20 Stycznia 2015, 09:29 »


u nas tez odciaganie nosa przypomina przemoc w rodzinie :P musze trzymac nogi i rece bo tak kopie i macha rekami wyrywajac, za to inhalacje juz sa ok nie musze wiazac w foteliku albo krzeselku do jedzenia :P
« Ostatnia zmiana: 20 Stycznia 2015, 10:01 wysłana przez Maja »
Pawel 26.06.2013
Dominik 18.11.2016
Malwinka 28.06.2020

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35832 dnia: 20 Stycznia 2015, 09:33 »
Marta u nas w rodzinie się dziwili  ;D ;D ;D



Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35833 dnia: 20 Stycznia 2015, 09:34 »

Znam to :) Nikola też sporo sensacji wzbudza w sprawach żywienia  8)
« Ostatnia zmiana: 20 Stycznia 2015, 10:01 wysłana przez Maja »

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35834 dnia: 20 Stycznia 2015, 09:49 »
Bo wbrew pozorom dziecko czuje się lepiej/pewniej/bezpieczniej gdy ma jasno ustalone reguły i gdy wie kto w domu jest kim

 :brawo_2:

Przywracacie mi wiarę w ludzi i w matki, bo czasami jak patrzę na znajomych to mam wrażenie, że pojawienie się dziecka odebrało im mózg i wszelkie zasady ::)




Offline anka332

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4190
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009-09-05
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35835 dnia: 20 Stycznia 2015, 10:11 »

tez mam takie wrazenie, a ja uslyszalam od jednych znajomych ze dziecku do roku nie mozna niczego zakazywac i na wszystko trzeba pozwalac to odebralo mi mowe
« Ostatnia zmiana: 20 Stycznia 2015, 10:18 wysłana przez Maja »
Pawel 26.06.2013
Dominik 18.11.2016
Malwinka 28.06.2020

Offline martusia-sc

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1485
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2012
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35836 dnia: 20 Stycznia 2015, 10:34 »
U nas tak samo z zakrapianiem noska:p masakra jakaś:p musze mu trzymać ręce i nogi, ale przy tym się śmiejemy, żeby nie myślał, że matka chce go zabić:p
Moje skarby :)
Alan Gabriel - ur.30.10.2012
Blanka Liliana - ur. 03.04.2015

Offline masumi85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2503
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35837 dnia: 20 Stycznia 2015, 11:02 »
To ja niczym Marta matka terroorystka:-D
Jak trzeba to czasem na sile trzeba. 2 dni mlody plakal jak mu gluty odciagalam ale trzeciego dnia juz sam ladnie stawal bo wiedzial ze ma innego wyjscia i ze to dla jego dobra.
U mnje w domu dzieci jasno znaja reguly, jests ich trojka i to same chlopaki wiec gdybym od samego poczatku nie byla konsekwentna to wlasnie by zaczeli na glowe wchodzic a ja juz bym miala bardzo ciezko.
Nie powiem czasami naginam zasady z mezem ale rzadko. Dzieci maja kary ale i sa nagradzane jessli sa grzeczne.
Kubuś 10.10.2008,          Kacperek 09.07.2010        Aleksander 11.10.2013

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35838 dnia: 20 Stycznia 2015, 13:36 »
U nas tez hardcorbył z oodciaganiem. Wrzaski krzyki...


Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35839 dnia: 20 Stycznia 2015, 14:11 »
Mój przy kapaniu tak wrzeszczy, ze kiedyś sąsiadka przyszła zapytać co dziecku robimy  :D
Kąpać się uwielbia, ale nie znosi myć siuska. Robi to tata i on krzyczy: Mamusiu ratuj, pomoz mi, bo tata robi mi krzywdę. Nieraz oboje go trzymamy. No, ale jak mus to mus. My nie ustepujemy.

Offline BOZENA28

  • Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje....
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35840 dnia: 20 Stycznia 2015, 20:27 »
no to ja tez do matek terrorystek naleze  ;)
a macie pomysl na obcinanie paznokci u stop dziecku?? bo u nas jest wielka wojna, placz i wyrywanie sie.... u rak jakos daje obciac choc tez niechetnie  :)

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35841 dnia: 20 Stycznia 2015, 20:42 »
Bożena, zawsze tak było?
Lila zaczęła panikować po tym, jak ją B przyciął   ::)
Trochę trwało zanim pozwoliła sobie obciąć paznokcie bez płaczu. Trochę mi koty pomogły bo zabierałam towarzystwo do łazienki i najpierw koty  ;D potem Lila.
Na początku cięłam na śpiocha bo nie chciałam jej pogłębiać traumy.


Offline Fiolka*

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1126
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35842 dnia: 20 Stycznia 2015, 20:55 »
Hej mamusie :) Dołączę do wątku i od razu spytam, czy znacie w Stargardzie albo w Szczecinie jakiegoś dziecięcego dietetyka lub pediatrę obeznanego w żywieniu niemowląt? Naszej rodzinnej nie ufam, a martwię się trochę czy aby na pewno dobrze karmię Zuzkę... obecnie jej jedzenie wygląda tak, że głównie je mleko z piersi i raz dziennie uda mi się jej wcisnąć kilka łyżeczek warzyw z mięsem, ale zaraz się buntuje. Za to deserki owocowy wcina ze smakiem. I to w sumie cała jej dieta. Jeszcze nie wprowadziłam jej ani jajka, ani ryb. Picia też konsekwentnie odmawia. Niby nic jej nie jest, rośnie, jest zdrowa i wesoła. Ale ja i tak się martwię, może z braku innych zmartwień ;)

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35843 dnia: 20 Stycznia 2015, 21:00 »
Egzemplarz jak Amelia :) ja tam się nie martwię i do roku mam się nie martwić. Gotuje, daje po kilka łyżek resztę z jadam sama :p panna zawsze woli mleko

Ponieważ uparcie próbuje to panna je to co może sama do paszczy wepchnąć i to co da się pogryzc. Awokado, jabłko, gruszka, czasem gryzą brokuła, czasem kilka gryzow ryby, pomidorowa z lanymi kluskami zjadła raz później już plula.

Ale jadą śniadania :) jajecznica na parze lub jaglanka z jabłkiem lub gruszką

Dwa razy napila się wody :)

Ufam swojej pediatrze i nie stresuje się
« Ostatnia zmiana: 21 Stycznia 2015, 11:11 wysłana przez Maja »

Offline BOZENA28

  • Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje....
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35844 dnia: 20 Stycznia 2015, 21:01 »
no wlasnie u nog traumy nie bylo  :-\ u rak byla za sprawa babci  :-\

teraz obcinam najpierw Oliwce a potem Gabi daje obciac ale tylko u raczki i to nie zawsze wszystkie na raz...
boje sie ze takie obcinanie na mus jeszcze bardziej ja zrazi  :-\ chcialam przekupic slodkasciami ale tez nie dala  :-\

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35845 dnia: 20 Stycznia 2015, 21:05 »
Ja tez niedobra matka jestem ;) nie ma ze boli :D chociaz mam problem z jednym syropem, teraz Antek ma kaszel i kupilam jakis, ale jest ochydny w smaku, zaden owocowy, wiec nie dziwie sie ze nie chce pic. Cos polecicie na mokry, odksztusny kaszel dobrego w smaku?
Ostatnio nauczyl sie dmuchac nosa :D wiec juz nie ma problemu z odciaganiem.
A pazury obcinam albo na sile :P a jak ma dobry dzien to bez problemu da rade.
Na odpornosc mam cebionmulti.

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35846 dnia: 20 Stycznia 2015, 21:07 »
Pati flavamed ma dość przyzwoity smak - malinowy   ;)



Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35847 dnia: 20 Stycznia 2015, 21:16 »
no to ja tez do matek terrorystek naleze  ;)
a macie pomysl na obcinanie paznokci u stop dziecku?? bo u nas jest wielka wojna, placz i wyrywanie sie.... u rak jakos daje obciac choc tez niechetnie  :)
Jesli tak było zawsze to może być nadwrażliwość... mój Maciek tak ma. Nie wolno na sile. Obcinamy przez sen. A w dzień się bawimy. Są nagrody za obcięcie nawet 1 paznokcia.

Offline _patka_

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17532
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35848 dnia: 20 Stycznia 2015, 21:17 »
Pati flavamed ma dość przyzwoity smak - malinowy   ;)
No tak, "flavamed malinowy i masz kaszel z glowy" :D

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #35849 dnia: 20 Stycznia 2015, 21:19 »
Dominika ja robię młodemu inhalacje cztery razy dziennie.. Myślisz że on chce.. Uparty ten mój syn ale nie ma przebacz.. Jeśli chodzi o leki to musisz być bardzo stanowcza.
W ogóle na katar najlepsze jest świeże powietrze..
Czyli nikt z Was nie stosowała tego miodu manuka?