doksik ale pulneo i fenspogal to jedno i to samo  

Ania działa tak jak syrop, tylko mniej dziecku dajesz bo odmierzasz krople, a nie ml, wystarczy dawki przeliczyć na wagę dziecka  

ogólnie sam fenspiryd jest okropny w smaku, ta żółcień ma to niwelować , ale dla mnie i tak to wszystko jest ochydne, dobrze że moje dziecko nie narzeka  
kropli się podaje mniej niż syropu więc dlatego pewnie nie ma tej żółcieni, bo mniejszą ilość łatwiej przełknąć..

Ogólnie ja bym uważała na produkty aflofarmu (prod. Pulneo ) to są Ci od tych wszystkich dziwnych schorzeń w reklamach, łącznie z niespokojnymi nogami   na wszystko coś wymyślają  
nie mam na to jakiś dowodów, żeby nie było że z nimi coś nie tak, ale jak wszędzie wszystkiego nawalą tylko nazywa się to inaczej i jeszcze te produkty są jednymi z tańszych to dla mnie coś nie tak  

doksik ale pulneo i fenspogal to jedno i to samo  

No, inna nazwa handlowa ale fenspogal jakos traktuję po macoszemu

Ja Pulneo tylko krople podaję. Właśnie dlatego, że mniej trzeba podać no i syropu moje dzieci nie połkną na żadne skarby....

[malgosiask]

Mój też jest antysyropowcem, jedynie lipomal mu smakuje. Zawsze muszę kombinować i oszukiwać...

A moje jak widzą lek/tran/podobną buteleczkę do leku ustawiają sie w kolejce z otwartymi buziami 

[malgosiask]

Lekomani

Po mamusi a serio, nie wiem skąd im się to wzięło, zwłaszcza młodemu

[mon_ka98]

Mój jak widzi coś na łyżeczce co nie przypomina jedzenia to ma odruch wymiotny a ze strzykawki łyknie wszystko

A moje jak widzą lek/tran/podobną buteleczkę do leku ustawiają sie w kolejce z otwartymi buziami 

To tak jak mój i zawsze " mamusia, a jeszcze tego dzisiaj nie pilem " i każdy jest jego ulubionym

[justyna85]

u nas Nadia jest okropna jeśli chodzi o syropy czy inne leki zawsze na siłę :/ czasem właśnie lipomal bez awantur jest ale to też nei zawsze

[Agnieszka_B]

Nasz starszy mimo ze mowi ze to jest okropne (podaje mu Flegamine obecnie i Juvit - wit C) ale tlumaczymy ze to po to zeby byl zdrowy i pije bez gadania.

[Maja]

Lila wypije i zwymiotuje 

[miśka28]

u nas jak już to raczej ida w ruch inhalacje i z tym nie ma problemu, za to w okresie jesienno-zimowym do domowej mikstury (forma płynu) i tranu sa od dawna przyzywczajeni, więc jak rano wstają to sami wołają "witaminy"
madziatko dużo zdrówka...u nas na razie i w szkole i w przedszkolu frekwencja jest niezła, nie slyszalam  o jakiś "epidemiach"

[lusi251]

Miska a co za miksture robisz?

[miśka28]

ta mikstura już sie wielokrotnie na forum przewijała ale prosze bardzo
2 cytryny
 kilka ząbków czosnku
 6 - 8 łyżek miodu
 1 szklanka przegotowanej wody (ciepłej)

 Wycisnąć sok z cytryn, czosnek przecisnąć przez praskę, dodać miód i wodę. Zamieszać i
 odstawić na 24 godz (najlepiej w ciepłe miejsce).  Następnie przecedzić i można pić, przechowywać w lodówce. 
 Nie ma w niej cebuli, więc może dlużej postac w lodówce (przykładowo syrop z cebuli traci swoje własciwości po 3 dniach) jak już sa objawy przeziebienia, to podaje się  3-4 razy dziennie po lyżeczce, ale ja moim dzieciakom daje od września jedną rano profilaktycznie plus ten tran i trzymają się zdrowo na poczatek można dac 2-3 ząbki, jesli dziecko za czosnkiem nie przepada, ale im więcej, tym mocniejsze dzialanie

Ja robie prawie identyczna marynate do gęsi

[Paulincia:)]

a ja polecam sok z czarnego bzu plus acerole, nie chce zapeszyc ale moje dziecko od poczatku grudnia nawet kataru nie ma a wcześniej lało się z niej Litrami, chce też sprobowac herbare z czystka prawdopodobnie ma silniejsze działanie niż witamina C

[miśka28]

doksik to podawaj dzieciom jak najwięcej tej gęsi, nie będą musiały wtedy pić "chemicznych" syropów 
o właśnie acerola....kiedyś nasza chiquita_84 polecała i tez podajemy do powyższego zestawu wzmacniajacego
Paulincia ten syrop  z bzu to też domowej roboty czy z apteki?

[elemelka]

Mi mama też robiła tą miksturę.
Ja za to w ciąży piłam rano miód gryczany z cytryna i też dawał rade.Zastanawiam się kiedy mogę znowu to zacząć pić jak karmie
Sok z bsu domowy ciocia mi dala ale się balam przy karmieniu i chyba się zepsul

[Paulincia:)]

z apteki  100% sok, trzeba do tygodnia wypic bo inaczej skiśnie,
chociaz zastanawiam sie czy sama nie zrobic latem, tylko boję sie troszke tych owoców, bo to jednak trucizna

[anusiaaa]

a ja polecam sok z czarnego bzu plus acerole, nie chce zapeszyc ale moje dziecko od poczatku grudnia nawet kataru nie ma a wcześniej lało się z niej Litrami, chce też sprobowac herbare z czystka prawdopodobnie ma silniejsze działanie niż witamina C

HA! U nas ten sam mix  a czystka to już mam również


Moja Młoda to lekomant również - wypije, połknie, pogryzie wszystko co jej dam i sama zawsze pilnuje godzin dawkowania.
A najbardziej mniej rozwala jak pije Sinupret - krople. Ja jak sobie wziełam na gatar myślałam, że się "porzy***m", a Ona mi wylizuje łyżkę

[Paulincia:)]

a ja polecam sok z czarnego bzu plus acerole, nie chce zapeszyc ale moje dziecko od poczatku grudnia nawet kataru nie ma a wcześniej lało się z niej Litrami, chce też sprobowac herbare z czystka prawdopodobnie ma silniejsze działanie niż witamina C

HA! U nas ten sam mix  a czystka to już mam również

 i jak mniej choruje?

[dmonik44]

Zazdroszczę tym, których dzieci leki biorą...u nas jest MASAKRA!!! Nie chce zupełnie brać, jak wstrzykniemy/podamy na siłę to wypluwa/wymiotuje Mam całą szafkę różnych leków, bo co chwilę pediatra próbowała czegoś nowego wszystko muszę rozcieńczać 1 do miliona jak np. poczuje w herbacie syrop bądź krople to cały dzień nic nie chce pić
Ostatnio przemycałam furaginę, ale udało mi się włożyć rozdrobnioną między chleb a szynkę i nie poczuła

[anusiaaa]

To może dmonik - coś za coś?

Np. weźmiesz ładnie syropek to puścisz jej nową bajkę Mało wychowawcze ale może by się dała na to wziąć

Paulincia:) mam wrażenie, że tak. A jak przychodzi np. katar to zwiększam dawkę wszystkiego i po 2-3 dniach nie ma śladu.

[dmonik44]

Twardzielka z niej i nic nie działa Żadne przekupstwo bajkowo/ słodyczowe a łasuch z niej pierwszy....tłumaczenie/prośby itp. Też nie działa...dobrze, że nie choruje za często (odpukać), ale jak na jesieni była przeziębiona to ok.3 tygodni ją trzymało bo nie było mowy o normalnym oddaniu leku

a ja polecam sok z czarnego bzu plus acerole, nie chce zapeszyc ale moje dziecko od poczatku grudnia nawet kataru nie ma a wcześniej lało się z niej Litrami, chce też sprobowac herbare z czystka prawdopodobnie ma silniejsze działanie niż witamina C

U nas ten sam zestaw. W tym roku odpuscilam i kilka przeziębien Nikola zaliczyła. Tyle że my sok z bzu robimy sami

Super jest też syrop/miód z mniszka. w tym roku jadę do cioci męża i po zbieram mlecZ y. Fajny jest też syrop z kwiatów bzu np do herbatki lub do wody

[ciriness]

Kuba też uwielbia takie soki, niestety ja je kupuje  a nie robie sama (z gryszczeniówki http://www.gryszczeniowka.pl/index.php?id=54) ale chociaż są na fruktozie
Najbardziej lubi czarną porzeczkę

[anusiaaa]

Moj wujek robi sok z bzu i mi dostarcza - jestem mu za to wdzięczna  Wiem, że jestm tam trochę cukry - zwykłego, białego ale wole to, niż te sklepowe/aptekowe gdzie cukier jest na pierwszym miejscu.

Moja teściową to robi wszystko ze wszystkiego
Mamy syropy z bzu, mniszka, pigwy,maliny, czarnej porzeczki, truskawki, dzemy z żurawiny.....
Ja to w życiu nie kupilam jakiegoś soku czy dżemu w sklepie .
No dobra przepraszam z młodego jęczmienia mam sok kupiony
A teściu robi pyszne wino z głogu i dzikiej róży - jak to on twierdzi zdrowotne

a ile sie tego syropu z bzu podaje?