[milcia]

Tymek miał refluks i strasznie ulewał ale nie miał przy tym żadnych dolegliwości brzuszkowych debridat dostał dopiero po prywatnej wizycie i USG które potwierdziło refluks ale miał wtedy już prawie rok, dostawał też ranigast. Może to faktycznie jakieś kolkowe a dajesz jej np espunisan? A jak w ogóle z kupkami ile dziennie? Nie znam się ale tak sobie myślę, że wit D jak tylko i wyłącznie córcia jest na modyfikowanym to już nie potrzeba. Spisz sobie wszystkie pytania i przyciśnij lekarza prowadzącego może mu to da do myślenia i wpadnie na jakieś rozwiązanie.

[carollaa]

Stokrotka, u nas czesc objawow byla podobna w wyniku skazy.

Stokrotka86, moja corka tez ulewala a raczej chlustala mlekiem, nie wiedzielismy od czego, w koncu doszlismy czemu a mianowicie chodzilo o sposob przygotowywania mleka. poprostu za mocno i intensywnie nim mieszalismy, kiedy zaczelismy mieszac powoli , kolistymi ruchami problem ulewania sie skonczyl.

[stokrota86]

jutro mąż będzie w przychodni to się wszystkiego dowie jak to jest z tą nieszczęsną witaminą D. ale odpukać, dzisiaj mała zachowuje się zupełnie inaczej, jest duuuużo spokojniejsza, po południu była obudzona i właściwie do tej pory nie śpi, ale nie płacze w ogóle, jest spokojna, leży sobie grzecznie i ciumka smoka. nie trzeba jej nosić, ani lulać, po prostu jestem w szoku! może to faktycznie to, bo jak się bardziej przyjrzałam tym preparatom, które dostaje to okazało się, że D3 dostawała nie tylko w kroplach, ale też w cebionie i mleku właśnie! wg mnie to już za dużo, ale lekarzem nie jestem więc jutro będę wiedzieć na pewno. póki co wstrzymałam się z podawaniem kropelek. nie mogę wyjść z podziwu jaki ona ma nagle dobry humor!

Kasiu, dzięki za radę, w życiu bym na to nie wpadła, ale jak się nad tym zastanowić to faktycznie, też mieszam mleko intensywnie, a przecież wtedy się po prostu napowietrza... 
jednak co rodzic to rodzic, lekarz by na pewno czegoś takiego nie podpowiedział dziękuję dziewczyny! zobaczymy co przyniesie jutrzejszy dzień po prowadzeniu małych "poprawek"

[stokrota86]

aha, jeszcze zapomniałam odpisać na pozostałe posty espumisan mała dostawałą na problemy brzuszkowe, ale jak przyszły prawdziwe kolki to już nie pomógł, zaczęliśmy podawać sab simplex (skład ten sam tylko większe stężenie) i kolki z dnia na dzień ustąpiły. dodatkowo mała dostaje też probiotyk biogaia. w każdym razie ta "nadpobudliwość", ulewania i ból brzuszka nie zaczęły występować w tym samym czasie, dlatego wydaje mi się, że nie jest to ze sobą powiązane.
co do kupek to zwykle jest raz dziennie. nie ma specjalnie problemów przy załatwianiu się, widać jedynie jej "skupienie" konsystencja chyba taka jak powinna być, luźna, czasami widać większy wpływ żelaza, jest zielonkawa i bardziej lepka.

powracając do ulewań, to jeśli nie pomoże zmiana sposobu przygotowywania mleka to po prostu zmienię na to HA, może się okazać, że to faktycznie skaza białkowa, ale jak była na karmieniu mieszanym to jadłam dużo przetworów mlecznych i dużo mleka i nie działo się nic niepokojącego.

Dokladnie chodzi o to, ze przy intensywnym mieszaniu mleko bardzo sie napowietrza. U nas to pomoglo, wiec mam nadzieje ze i u was pomoze i ulewanie sie skonczy

[Daruda]

Wow, wiedziałam,że ciuchy z Primarka vel u mnie Pennneysa są aż tak popularne w Polsce;-) Co do dziewczęcych, to są na prawdę śliczne i z tego co mówią mi znajome/ kuzynki którym ciuchy kupuję,są zadowolone i to bardzo za małą kaskę fajnie idzie ubrać dzieciaki;-0 Jeśli chodzi o chłopców z tymi 2-7 lat i powyżej to już lipa trochę, chociaż ja dla Alanosa zawsze coś tam odłożę sobie jak przeceny są;-)  ludzie kupują w takich ilosciach,że nie macie pojęcia;-) szczególnie z czaszkami;-)

Nasze polskie pepco tez ma przecież angielskie ciuchy o wlasnie niewiem czy nie early days  Roll Eyes albo George ? Nie pamietam

hihiih wow, z tego co wiem,to niby eksport jest nie zgodny z prawem, ale ludzie mają to gdzieś, często widuję przeważnie te same twarze,które kupują ciuchy w zawrotnych ilościach....na handelek w Polsce;-)
co do rozmiarów, są zawyżone, ja dla Dziewczynki trzyletniej kupowałabym na 4/5 lat;-)
co do chłopców jestem innego zdania ,spodnie-jeansy dla chłopców są jak rurki dla 2 latka niby wąskie i długie jakby miał pomykać bez pieluchy,a nawet brzucha;-)

[baska98]

Basiu, owszem, ulwa mocno, a właściwie są to raczej chluśnięcia

to odstaw cebion...
nasze Majka jak zaczęliśmy dodawać do mleka cebion tak zaczęło chlustać, że było mi wstyd u znajomych, bo zawsze musiała ubrudzić jakiś dywan. To samo było i mojej innej znajomej...

ja bym radziła odstawić na tydzień i witaminę D i cebion i zobaczyć jakie będą efekty, bo na pewno taka przerwa nie zaszkodzi...

Milcia a ile podawałas tego Ranigastu synkowi?

[jagodka24]

stokrota86 a jakie macie butle? bo moj np na TT strasznie ulewał a właściwie chlustał
więc kupiłam TT z tym odpowietrzaniem ale to nic nie dało
dopiero dr brown zmienił nasze życie
ulewanie jest teraz baaaaaaardzo sporadycznie właściwie tytlko jak za mocno go poprzewracam

[stokrota86]

tak zrobię, odstawię je i zobaczę co będzie.

jagódka, mam 5 butelek aventa, to mój arsenał, żebym nie musiała co chwilę latać i myć, szczególnie w nocy wcześniaj używałąm zwykłych canpola, ale są beznadziejne pod każdym względem. jak odstawienie cebionu nic nie pomoże to faktycznie kupię browna, kurczę, jakaś przyczyna musi być. chociaż wcześniaki podobno mają często niedojrzały układ pokarmowy, ale do kiedy to może trwać... moja koleżanka ma bliźniaki ur. tydzień wcześniej od Mai, teraz mają pół roku i dalej chlustają! masakra. dzięki za rady, zaczynam się stosować i zobaczę jakie będą efekty.

[baska98]

ja bym na razie odstawiała te 2 rzeczy i poczekała na efekty...
jak nic to nie da to zrobiłabym USG, bo może faktycznie ma refluks...

[anetka71]

stokrota86 a spróbuj butelke dr brown. U nas bardzo pomogła. Zreszta moim zdaniem butelki Aventa sa beznadziejne- strasznie przepuszczają powietrze  Choć wiem, że maja one wielu zwolenników - dla mnie odpadły w drugim miesiącu życia Oli. Dr Brown jest rewelacyjny, przy nim Ola w ogóle nie łykała powietrza

Moja Nikola mocno ulewała - tzn to wyglądało czasem jak na filmach gdy w komediach wymiotują.

Nie był to refluks tylko Niki jadła łapczywie i łykała szaloną ilość powietrza, odbijanie nie pomagało. W końcu chyba Maja na forum wspomniała o karmieniu w pionie a moja lekarz t potwierdziła. Co prawda cyckiem, ale karmiłam Nikolę tak by była w pozycji pionowej i jak ręką odjął. Skończyło się ulewanie

[milcia]

~anulka~ dokładnie nie pamiętam ale z pewnością kroiłam tabletkę na 3 części i podawałam 2 razy dziennie.
  1 raz dawałam na noc, 2 jakoś pewnie rano ale tego nie jestem już taka pewna.

[Maja]

Mam patent na dzielenie tabsów  też musiałam podawać 1/3 ale kruszyło mi się toto więc rozgniatałam pastylkę w złożonej kartce papieru i proszek dzieliłam na trzy części, tak mniej więcej 

[milcia]

stokrota86 zapomniałam napisać. Ile to może trwać ... długo hmm u nas dopiero krótko przed 1 urodzinkami jakiś lekarz zdecydował zrobić USG i potwierdzić refluks.
W przychodni NFZ lekarz nawet słowem nigdy nie powiedział że to może być refluks. Twierdził, że dzieci ulewają i już, że samo minie. Dopiero jak Tymek miał 11 miesięcy trafił do szpitala po wymiotach (też dzięki "specjalistą" byliśmy w szpitalu 6h przed przyjęciem go na oddział i nikt nie stwierdził nieprawidłowości) a później 10 dni leżał pod kroplówką bo nie chciał nam się nawadniać. Mieliśmy USG jak Tymuś miał 18 miesięcy - refluks jest nadal ale nie ulewa już tak jak kiedyś bo wiadomo więcej stałych pokarmów, staramy się nie dawać dużo pić przed położeniem się i jakoś żyjemy

Mój Szymuś ulewał tak do 10 mca. Refluksu nikt nie potwierdzał. Ulewał bardzo... Tak do 5 mca ulewał a raczej wymiotował po każdym posiłku. Straszne to było...

[liliann]

Ewa też...do 8 miesiąca...
Potem wzmocniły jej się mięśnie i problem się skończył...
Ja miałam podobnie 

[ooppoonnkkaa]

Ooooooooooo jaaaaa Lilian masz boskkie zdjęcie!!!!!!!!

[liliann]

piszcie mi jeszcze to może w końcu wybiorę zdjęcia z wglądówek...
bo napęd mam zerowy...

[.caril.]

świetne zdjęcie Liliann

[dziubasek]

no wybieraj wybiera i chwal się tu zaraz


Dziś mój syn mnie setnie ubawił


Plac zabaw, ok. 2-letnia dziewczynka chcąc wejść na zjeżdżalnie delikatnie potrąca Kajtusia.
Nikodem: Dziewczynko! nie wolno ruszać Kajtusia! To mój brat! Tylko ja mogę go bić!

Przychodzi do nas doktor z 15minutowym poślizgiem czasowym...
Nikodem słyszał jak się lekko denerwuję, bo pora spania już dawno minęła, a lekarza jeszcze nie było... Doktor wchodzi, a NIkodem

"Dzień dobry doktorku łobuziaku ty jeden!" 
A później przy oględzinach siusiaka (Nikodem ma po jednej stronie sklejony napletek, więc chiałam to skontrolować przy okazji)

Nikodem ściąga spodnie, majtki, wypina te swoje chude bioderka w przód, łapie się pod boki i mówi

N: Fajnego mam siusiaka, plawda?
Dr: Nooo bardzo elegancki bym powiedział
N: nieee egegancki! on jest po plostu fajny!

No jak tu za nim nie szaleć!!!!! Normalnie codziennie pękam ze śmiechu przy nim

[.caril.]

uwielbiam teksty małych mądrali

[malgosiask]

 

Boski Nikodem, no "po plostu fajny"!

[ooppoonnkkaa]

Nikoś jest zawsze boski  

Mojemu wczoraj obiecałam bajkę jak zrobi siku ładnie (bo nie ma czasu na takie głupoty zazwyczaj ) no i zrobił, mówię mu, że pięęęknie to jeszcze rączki umyjemy a on do mnie "mamaaaa, nie kombinuj "

[tete]

hehe Ania-zawsze mi poprawiaja humor teksty Nikodema!!

dziewczyna niech mnie Lila poprawi ale jest refluks i REFLUKS.jest ten fizjologiczny gdzie dzieci w mniejszym bądz w wiekszym stopniu "chlustaja" ulewaja itp..i jest ten stopniowany..i wtedy jest calodobowe monitorowanie PH przelyku,endoskopia scyntygrafia(jak w przypadku Maii mojej-trafilysmy na o.enterogastrogii,tam wszystkie badania i ...refluks nief.IIIst,serio p.dr byla w szoku ze tak male dziecko moze miec tak wysoki stopien(13mcy)..zwykle usg nie jest miarodajne...nie namawiam Was absolutnie do wywazania otwartych drzwi-ale warto wiedziec ze sa inne mozliwosci..jesli dziecko NAPRAWDE NIC nie je,wymiotuje (unas byla kwazne wymioty)slabnie..kiedysmy byly przyjete na oddzial na scyntygrafie mialysmy czekac 5mcy(!!)pod dobie na Unii w szpitalu mialysmy za tydzien umówioną..po wynikach(do glowy mi nie przyszlo ze moga byc takie!!)musialsmy wrócic na oddzial..eh o refluksie żolądk-przeł to moglabym jako rodzic ksiązke napisac..

[liliann]

dobrze ciotka prawisz...
jakbyś jeszcze jakoś mnie chaotycznie pisała to bym Cię bardziej lubiła...

[tete]

dobrze ciotka prawisz...
jakbyś jeszcze jakoś mnie chaotycznie pisała to bym Cię bardziej lubiła...

hhee ale i tak mnie lubisz ?
sluchaj ,zmęczona jestem-spac leze.literówy wale jak zerówkowicz co najmniej ;Dale meritum staralam sie uchwycic.Generalnie bardzo nie fajna sparwa..rzutuje cieniem na długoooooooooooo"po"leczeniu nawet...a leczenie trwa...az mam skore gęsia jak sobie przypomne ilosc leków jaka Maii dawalam....a jak wczytywalam sie w 'skutki uboczne"(szczególnie jednego z leków) to...ciemnosc widzialam.a nawiasame pisząc za.je.biste foto masz!!!!mniemam ze sie nie dokulasz domnie z albumem przed wyjsciem Tymka-ale upraszam o foty a meila choc!!!!(srx za mala prywate )

Mamuski, mlody ma jakis okres buntow, robi wszystko co mu nie wolno (ciekawosc) ale jak mu zabronie, odciagne od czegos (kontakt, kabel, klawiatura ) to odrazu jest wycie i tarzanie sie po podlodze. Jak reagujecie, mlody ma prawie 15 mcy, tlumaczenia nic nie daja, jak mu dam cos co lubi to odrazu humor wraca, ale to dla mnie nie metoda. Co wy robicie? Zostawiacie az sie uspokoi? Czy przytulacie, uspokajacie?