[anusiaaa]

Kurcze, ale w skladzie pisze, ze jest Sorbitol....

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sorbitol

[Anjuschka]

Oponka, ale ja tak nie odebrałam Twojej wypowiedzi.



Ja robię jak uważam i nie zmienię tego, bo komuś sie ni podoba bo ma inne zdanie. W ogóle wiele rzeczy robię po swojemu i o tym nie piszę .
Teraz mi się wymsknęło

Ps. Moja Paula za chiny się nie położy w wannie, nawet jak ją trzymam, to co dopiero zanurkować

[dziubasek]

Sorbitol jest cukrem "owocowym" (taki jak występuję w naturalnych owocach), więc to chyba najzdrowsza postać słodzika. Tak przynajmniej wyczytałam.

[anusiaaa]

Musze pogooglowac na ten temat, ale dzieki za cynk  

Wczoraj mialam wlasnie akcje 'lizak".

Zuza chodzi ze mna na fitness, tam jest takie mini przedzkole i mamusie przyprowadzily coreczki i daly im po lizaku, zapomnialy tylko, ze inne dzieci tez tam sa   No i mimo, ze my rzadko dajemy Zu lizaki to wyszla z krzywa mina, ze dzieci maja, ze ona nie...tak mi sie jej przykro zrobilo i powiedzialam, ze tez dostanie jak wrocimy do domu. Dostala. I ona lize i popija wodą bo jej za słodko  

[aneta_81]

wiecie co, ja wychodzę z założenia, że to nie chodzi o "wyrodność"..

zabawa w wannie może różnie sie skonczyc..
wiecie.. 1000 razy może być ok, a 1001 może coś sie zdarzyć.. i daj Boże , żeby był to tylko guz..
nie będe nikogo pouczać i niech każdy robi jak uważa..

[ooppoonnkkaa]

Aneta... DOKŁADNIE

Ja mam takie zdanie jak Oponka i dziubasek. Nie zostawiłabym i koniec. Ale każdy robi jak uważa.

[baska98]

dla mnie też jest to nie do pomyślenia...
oczywiście zdarzyło mi się wyskoczyć np. po ręcznik ale to na sekundkę...

[nikola/23]

Ja równiez jestem przewrażliwona na ten temat, nie zostawiam mlodego samego , ale moj synek jest mega szybki i trzeba miec oczy w kolo .....

Zresztą znajomych córeczka miala 2,5 latek, robili jej urodziny ( sobota a ona w poniedzialek je "miala" obchodzic) byla cala rodzina, dzieciaczki itp , wpadla do oczka wodnego ktory mial 25cm , nigdy do niego nie podchodzila bo wiedziala ze nie wolno, spokojna bardzo grzeczna i sluchana dziewczynka, to byl moment doslownie 5-10 min ,niestety nie dało jej sie odratowac......

[Anjuschka]

Każdy zna swoje dziecko i zna jego możliwości. Ja wiem, że moja nic sobie w wannie nie zrobi - na razie. Potem może zacznie wariować w wannie.
Zresztą więcej jestem niż nie mnie ma, no ale nie ważne... KONIEC TEMATU 

[ziomaleczka]

Zresztą znajomych córeczka miala 2,5 latek, robili jej urodziny ( sobota a ona w poniedzialek je "miala" obchodzic) byla cala rodzina, dzieciaczki itp , wpadla do oczka wodnego ktory mial 25cm , nigdy do niego nie podchodzila bo wiedziala ze nie wolno, spokojna bardzo grzeczna i sluchana dziewczynka, to byl moment doslownie 5-10 min ,niestety nie dało jej sie odratowac......

Dlatego u moich rodziców za domem (a mieszkam aktualnie z nimi) nie zgodziłam się na zrobienie oczka wodnego... NEVER... póki są u nas maluchy.

Nie do pojęcia jest dla mnie jak można znać możliwości powiedzmy 2 latka, albo co więcej jak można "znać" takie dziecko. Przecież to jest totalna abstrakcja  co siedzi w głowie takiego dzieciaka, odważne podejście

Ja bym nigdu malucha nie zostawiła samego ...
Owszem kiedy lecę po ręcznik Zuzka zostaje sama ale wtedy przez otwarte drzwi pytam "jak robi kaczuszka" i słysze "ka, ka" - jakos nawet na te kilka sekund czuje się pewniej jak tak do mnie mówi.

Myślę, że tak małe dziecko z minuty na minute wpadnie na jakiś genialny pomysł ... chyba tak do końca nie można być pewnym jego zachowania 

[marcella]

Aniu nie dziw się dziewczynom.. jak tylko rano jak przeczytałam co napisałaś.. to sobie pomyślałam, że wybuchnie pewnie niezła dyskusja..
Ja też z tych osób co by nigdy Zuzy w wannie nie zostawiła.. I skoro tyle osób ma takie zdanie to na spokojnie się zastanów czy czasem nie mają racji..
Dziubasku dzięki za cynk o lizaku.. chociaż moja nigdy nie chce niestety jak się jej pytam czy chce lizaka.. ale ona mało co je.. czekolady też nie lubi

[vonka]

czytałam Was w południe ale nie miałam czasu odpisać bo moje dziecię wariuje .... w łóżeczku 
co będzie potem? nie wiem ale na pewno jeszcze schudnę przez tego mojego małego rozrabiakę 

Anjuschka podziwiam za odwagę 

[aneta_81]

Aniu, no ja nie będę podziwiać za odwagę...

[dziubasek]

Moje roczne dziecko chyba odziedziczyło skłonności kaskadersie po starszym bracie    Pamiętacie Nikosia spacerującego po komodach, parapetach? Dziś Kajtuś wszedł na fotel z niego na krzesło, z krzesła na stół, a z niego na parapet.... Ostatnia "prosta" była już z "ukrytą" asekuracją taty (aby się przekonać co takiego wymyśli). Już nie będę taka spokojna wychodząc do kuchni robić obiad Do tej pory w ogóle nie wykazywał zainteresowania w kierunku wspinaczki i szczerze myślałam, że ten aspekt nas ominie (prawie osiwiałam przy Nikosiu)

Aniu jakbym o Maciusiu czytała

[dziubasek]

No Maciuś od początku wykazywał zainteresowanie w tym temacie, a Kajtuś do dzisiaj był raczej stateczny

[anusiaaa]

A my, żeby przerwać t dyskusję prezentujemy się Hallowenowo  

modelka piękna
a dynię sama wycinałas?
jak tak, to ładnie  Ci wyszło

[anusiaaa]

Zuzia stworzyla dzieło z babcią i dziadkiem

[aneta_81]

Anusia, ale masz piękną córę

[aneta_81]

a nie boi się tej dyni?
spała już z nia w jednym pokoju?

Mati teraz boi sie wszystkiego, w szczególności jak robi sie ciemno.. nawet jak pali się lampka. Musiałam już polowe zabawek powynosić bo ostatnio nawet misiu stał się potworem....

[Netula]

Ania, jesteśmy tak samo wyrodnymi matkami.

Ale patrząc np. na wypowiedz oponki, ze Nowe pomysly przychodza z dnia na dzien, to praktycznie nie mozna by było zostawic dziecka nigdzie samego. Znam dziewczynke (w tedy 2,5 letnia) ktora weszla na okno, gdzie było one uchylone "na uchył" (mam nadzieje,z e wiecie o co mi chodzi), zamknelo to oko, ponownie otwiorzylo ale już na oscierz i usiadlo na parapecie...dobrze, ze parapet był nad tarasem A przeciez przed sekundą grzecznie sie bawiła zabawkami....

moj maz kiedys taki nr wywinol ..ale w bloku na 3 pietrze,., ciotka na szczescie zauwazyla i po cichu go zdjela z parapetu z zewnetrznej strony.. ale on mial setki podobnych pomyslow. Zdarzylo sie ze dzieki niemu wzywano elektrownie do bloku...
Ja mlodego samego tez nie zostawiam.. A od jakiego wieku mozna zostawiac?

[liliann]

możecie mnie zlinczować, ale Ewka ZAWSZE siedzi w łazience sama...
ma tylko uchylone lekko drzwi, żebyśmy ją słyszeli...bo ona ciągle nawija do zabawek...
 

[anusiaaa]

a nie boi się tej dyni?
spała już z nia w jednym pokoju?

Nie, nie spi z nią w pokoju, wyniosłam..ale Zuza też mało czego się boi, na wszelki wypadek stoi w salonie.

[marcella]

Ale super dynia.... nasza czeka na zrobienie Chyba dopiero w niedzielę  będziemy robić i ja sama nie mogę się już doczekać

[Anjuschka]

Dziewczyny, wy nie sadźcie, że ja tak Paulę zostawiam samą bez żadnego nadzoru w tej wannie. Po pierwsze ma otwarte drzwi. Po drugie, ona non stop gada. Po trzecie, nie położy się w wannie bo nienawidzi. Po czwarte, nie wyjdzie, bo ciężko ją z wanny w ogóle wyciągnąć. Po piąte, uwielbia się bawić kubeczkami i innymi swoimi zabawkowymi naczyniami, nie ma czasu na głupoty.
Gdybym stwierdziła, ze nie nie mogę jej zostawić, to bym jej nie zostawiła i to jest chyba logiczne.
I co chwila do niej zaglądam. Ale wiem, że jakby nie zaglądała, to i tak nic się nie jej nie stanie.
I owszem - ZNAM - swoje dziecko, jeśli chodzi o kąpiel. Jak nie ufam jej przy Tomku, to w wannie się o nią nie martwię

I wcale mnie nie dziwi wasza "nagonka", już trochę na tym forum jestem 

[liliann]

Anjuszka czego Ty się tłumaczysz...
jakby co konsekwencje poniesiesz Ty sama + córka...