My jesteśmy po wizycie u logopedy i omówieniu winyków u psychologa. Więc u logopedy badanie wyglądało tak, że pani dała mu piłeczki do zobawy i obserwowała jak się nimi bawi, poszperała mu paluchem w buzi, potrząsła kilka razy zabawkami i patrzyła czy się odwraca na ten dźwięk, zadała kilka pytań o to co Wiktor potrafi i co robi. Pani logopeda stwierdziła, że jej zdaniem jest wszystko ok. Mam tylko zwrócić uwagę jak Wiktorowi już minie katar czy dalej otwiera buźkę i wystawia język i mamy przyjść jak już skończy rok i wtedy zobaczy sobie go jeszcze raz. Podobno jak już skończy rok powinien umieć jakieś pojedyńcze słowa i mówić je zrozumieniem. U psychologa okazało się, że też ładnie mieścimy się w normie i tylko ruchowo został oceniony na 7 miesiąc, ale w podsumowaniu ogólnym jest ok. Więc trochę mi ulżyło

i mam nadzięję, że ruchowo podgonimy, a reszta nadal się będzie prawidłowo rozwijać.
A ruchowo jest u nas tak, że dalej sobie staje na czworaka, ale teraz już zaczął się przesuwać do przodu tylko, że nie jest to jeszcze raczkowanie tylko albo się wybija, albo zrobi krok i zaraz upada. No i ostatnio jak jest na czworaka to podnosi dupkę do góry i robi taki koci grzbiet. Mam nadzieję, że to tylko kwestia czasu kiedy ruszy do przodu i zacznie raczkować.