Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4015421 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6240 dnia: 3 Grudnia 2009, 11:03 »
Magda nienormalna nie jesteś bo moi teście też na działce mają wszystkie warzywa dla Norberta. Bo jeśli mogę to wolę ekologicznie, zdrowo. A swoje to zawsze sprawdzone. A te z marketów.... brrrrrr ::) Ile się da trzeba próbować  :)


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6241 dnia: 3 Grudnia 2009, 11:42 »
My tez mamy wszystko swoje ;), a co do przedszkoli to moja mama pracuje w przedszkolu i powiem wam ze oni codziennie oddają próbki tego co gotują i wszystko jest faktycznie dobierane tak jak być powinno nie ma że coś jest nie świeże

Offline agusia1213

  • "Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka"
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1299
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 kwiecień 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6242 dnia: 3 Grudnia 2009, 11:48 »
gagatka ja w przychodni w punkcie szczepien za Infanrix hexa dałam 100zł, w twojej przychodni nie mają szczepionek do kupienia w punkcie szczepień? u mnie to super udogodnienie, nie trzeba latac i szukac ani zamawiac, w dniu szczepienia po wizycie u pediatry zaraz miałam szczepienie Maksa, dałam 100 i spokój


Dziewczyny nie dajcie sie zwariowac z tym jedzeniem dla dzieci, ja chyba od 8 miesiaca jak nie wczesniej sama gotowałam obiadki, a deserki dawałam ze słoiczków, a ten cukier to nic dzieciom nie zrobi, to są malutkie ilości. Jak w takim słoiczku 195g jest mini szczypta cukru to dziecko nie zachoruje od tego.
A jak chcecie byc spokojne to tylko samemu owoce z jogurtem mieszac czy kaszka manną, biszkopty tez mozna upiec i w jakas puszke wrzucic.

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6243 dnia: 3 Grudnia 2009, 11:53 »
jezu nikola błagam
bo aż mnie oczy bolą.Przepraszam,ale musiałam poprawić
słowo przedszkole składa sie z dwóch członów "przed" i "szkoła"
My tez mamy wszytsko swoje ;), a co do przedszkoli to moja mama pracuje w przedszkolu i powiem wam ze oni codziennie oddają próbki tego co gotują i wszytsko jest faktycznie dobierane tak jak byc powinno nie ma że coś jest nie świeże

oj widzę,że Maja była szybsza...
dziękuję Ci

odnośnie przedszkoli, to prawdą jest,że oni wszystko co podają, oddają w próbkach do Sanepidu
Tak przynajmniej nam w przedszkolu powiedziała dyrektorka.Dlatego jest zakaz przynoszenia swojej żywności dzieciom.Jakiegoś picia czy tym podobnych.Bo placówka w przypadku jakiegoś zatrucia,musi wiedzieć czy to z ich winy...
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6244 dnia: 3 Grudnia 2009, 11:54 »
wiem wiem nie dało sie poprafic jak juz wysłałam wiadomosc  ;) tak to jest jak sie jednać ręką piszę druga trzyma dziecko  ;D
poprawić

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6245 dnia: 3 Grudnia 2009, 12:00 »
no...żeby mi to było ostatni raz

ale odnośnie słowa PRZEDSZKOLE, to zauważyłam,że (głównie tu na forum)ludzie piszą ze słuchu...nie każdy mówi PRZEDSZKOLE...tylko PRZECZKOLE  i potem również piszą,to co słyszą...
ale to tak a'propos

odnośnie szczepionek to u nas jest tak,że przychodnia ma swoje zakupione,którymi szczepisz,płacąc wcześniej u pielęgniarek w zabiegowym
u nas ta szczepionka 5w1 kosztuje 140zł
a biorąc receptę i kupując w aptece"na mieście"płacimy 109 zł.W naszym przypadku( 2 szczepionki dla dziewczyn) za każdym razem zaoszczędzam 62 zł.
To juz trochę jest...
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6246 dnia: 3 Grudnia 2009, 12:01 »
gagatka ja w przychodni w punkcie szczepien za Infanrix hexa dałam 100zł, w twojej przychodni nie mają szczepionek do kupienia w punkcie szczepień? u mnie to super udogodnienie, nie trzeba latac i szukac ani zamawiac, w dniu szczepienia po wizycie u pediatry zaraz miałam szczepienie Maksa, dałam 100 i spokój
Tego akurat nie mają u siebie i w hurtowniach też brak.:-\ Dla mnie jedna apteka sprowadza z drugiej, tej samej sieci. Faktycznie super udogodnienie jak mają szczepionki tam gdzie szczepisz i jeszcze do tego cena fajna. :ok:
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6247 dnia: 3 Grudnia 2009, 12:16 »
Co do przedszkola to u nas tez oddaja wszystkie probki i nie pozwalaja na sale dzieciom wnosic jedzenia,tymbardziej zadnych paluszkow, chrupków czy innych "przysmakow" a to dlatego zeby nie bylo zazdrosci ze on ma a ona nie,jesli dziecko chce przyniesc jakies ciaseczka to....dla całej grupy.wtedy sa przynoszone tylko na urodzinki czy imieninki.

A co do jedzenia to ja do 8miesiaca dawalam tylko słoiki bo u mnie nikt nie mial działki.A potem....az do dzis sama gotuje ze sklepowych owocow,warzyw itd...
« Ostatnia zmiana: 7 Grudnia 2009, 18:20 wysłana przez ela »



Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6248 dnia: 3 Grudnia 2009, 12:18 »
A co do szczepionek to u Nas w kazdej przychodni jest inaczej--w tej w ktorej kiedys byl zapisany Milosz musialam na własną reke zamawiac z aptek szczepionke Infanrix ale go przepisalam do innej przychodni i tam maja w przechowalni--50zł taniej.



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6249 dnia: 3 Grudnia 2009, 12:41 »
Pewnie, że fajnie jak macie swoje warzywka i owoce. Ja niestety takiego luksusu nie posiadam... więc od 8 miesiąca zaczęłam co jakiś czas robić małemu zupki ze sklepowych/ryneczkowych warzyw, aby przyzwyczajał się do chemii spożywczej. innego wyjścia nie ma. nie chcę, aby później jak zje zupę u babci, czy gdzieś w knajpce rzygał po niej jak kot... a nie zawsze uda się jakąś moją zorganizować :)
Teraz w zasadzie je tylko moje zupki, sporadycznie kupny słoik. Deserki zazwyczaj słoikowe plus surowe w łapę- gruszki, banany, jabłka, kiwi, brzoskwinie- co tylko uda się dostać. I też sklepowe, pewnie chemicznie pędzone...

Offline *Ewelina*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7521
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.12.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6250 dnia: 3 Grudnia 2009, 12:43 »
Pewnie tak,ale Milosz tez je sklepowe warzywa i owoce bo do działki dojscia nie mamy, a ostatnio nawet pogardził obiadowym słoiczkiem,wolał pyry i miecho :).



Offline BETI

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2161
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6251 dnia: 3 Grudnia 2009, 16:23 »
Dziewczyny,potrzebuję rady.Można brać apap jak karmię piersią?

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6252 dnia: 3 Grudnia 2009, 16:35 »
k...... otóż chciałam trochę uchronić na razie dziecko przed cukrem. dotąd wybierałam owocki w słoiczkach bez cukru, kaszki Staśko je warzywne (zresztą tych słodkich - próbowałam) nie bardzo chce. no i teraz zaczęły się schody - praktycznie we wszystkich deserkach po 9 miesiacu (w tych po 6 tez juz we wielu znalazlam no i hippp to chyba w wiekszosc ma) jest cukier... biszkopciki tez  z cukrem -we bez cukru ale chce Staskowi zycie trochę urozmaicic :) moze troszke przesadzam z tym cukrem... co dajecie swoim dzieciom???

Magda jako mam bezcukrowa napiszę Ci, że nie daję biszkoptów, żadnych ciastek nie daję...
Ewa je wafle ryżowe, płatki kukurydziane, jakieś tam wafle bezcukrowe ze sklepu ze zdrową żywnością...
Desery słoiczkowe dawałem tylko te bez cukru...czyli te dla mniejszych dzieci...
A tak to dawałam owoce...
Ewka zajada się obecnie czystym twarożkiem, naturalnym jogurtem...jedynie Actimelik są słodsze i te chętnie pije...

Właśnie przed chwilą odmówiła mi serka wiejskiego z brzokwinią...bo poczuła słodkie...

Zatem jak się chce to się da wychować ziecko bez cukru...a potem to ono samo juz tego cukru nie chce jeść, co widać na załączonym obrazku...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6253 dnia: 3 Grudnia 2009, 17:03 »
A mój je wszystko. Od owocków do kinderków i tortów przy okazji czyiś urodzin. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Ja jestem zdania że cukier nie trucizna, dziecko ten smak też powinno znać :)

♡ Szymon & Leon ♡

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6254 dnia: 3 Grudnia 2009, 17:06 »
owszem....
zawsze są słodkie owoce...rodzynki...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6255 dnia: 3 Grudnia 2009, 17:53 »
dziewczyny, a czym przyrządzałyście papki dla maluchów? jakim sprzętem?
bo mój mikser nie miksuje na papkę tylko pozostawia grudki ::)
chciałam dziś zrobić marcheweczkę (po raz pierwszy) i niestety bałam jej się to dać żeby mi się nie zakrztusiła :-\

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6256 dnia: 3 Grudnia 2009, 19:09 »
O tak ja też bym chciała zobaczyć jakieś sprawdzone blendery.


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6257 dnia: 3 Grudnia 2009, 19:22 »
Ja mam jakiegoś Bosha blender i jest ok.

BETI mozesz apap.

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6258 dnia: 3 Grudnia 2009, 19:38 »
ja mam zwykły ręczny blender z Holdena

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6259 dnia: 3 Grudnia 2009, 19:48 »
Ja mam taki Brauna:



i jestem szalenie zadowolona. Już nie mam potrzeby mielić jedzonka na zupełny krem, ale wiem, że się da.

Offline sylvia1pl

  • Małżeństwo to słodka,dożywotnia kara za miłość :)
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
  • Szalone małżeństwo
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6260 dnia: 3 Grudnia 2009, 19:54 »
Ja przymierzam się do kupna blendera i zastanawiam się właśnie nad tym jaki kupić :)


Offline ~monika~

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3321
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6261 dnia: 3 Grudnia 2009, 22:28 »
Ja mam tego Brauna co dziubasek, polecam, jest świetny!!!!!!
« Ostatnia zmiana: 3 Grudnia 2009, 22:32 wysłana przez liliann »

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6262 dnia: 3 Grudnia 2009, 23:16 »
Ja też mam blender brauna
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6263 dnia: 4 Grudnia 2009, 09:11 »
to jednak da się mikserem... pewnie mój jakiś trefny jest...
jeszcze raz dziś spróbuję tylko pogotuję dłużej marchewkę i ugotuję więcej niż jedną...
a jak będą grudki to przetrę przez sitko :D

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6264 dnia: 4 Grudnia 2009, 09:38 »
A ja mam takie pytanie któras z was nie pamiętam która bodajże Magda lub dziubasek miała taki fajny dywan dla dziecka ja bardzo bym prosiła o namiary  ;D bo jestem na kupnie  ;)

A tak pozatym to moje dziecko od jakiegos czasu zaczęło protestować w czasie ubierania  :-\ , w szczególności gdy wychodzę z nim na spacer jak ubieram czapę i kurteczkę to wrzask jest nie ziemski chodź on z tych raczej nie płaczących jest . I zaraz po kąpieli jak ubieram go w body jest to samo, ale ogolnie w czasie dnia moge go przebrać i nie płacze nie wiem co mu   ???

Pozatym od kilku dni zaczęly mu się łamać paznokcie wczesniej tego nie miał czy możliwy brak witamin, ide z nim dopiero w czwartek do lekarz ale czy u was też tak może było ?

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6265 dnia: 4 Grudnia 2009, 09:41 »
nicola rzadko które dziecko lubi się ubierać a już zimą szczególnie  :D

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6266 dnia: 4 Grudnia 2009, 09:55 »
nikola, o jaki dywanik Ci chodzi? my mamy taki z ulicami- kupiliśmy w castoramie, ale na allegro też jest ich sporo.

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6267 dnia: 4 Grudnia 2009, 10:41 »
Jest spor na aleggro tych dywaników. Sa tez w wiekszosci sklepów "dywanowych" :)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6268 dnia: 4 Grudnia 2009, 11:36 »
ale chodzi \Ci o to,że ma nie być żadnego krwawienia?krwawienie jest...ja miałam
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #6269 dnia: 4 Grudnia 2009, 12:10 »
kurcze to  było 3 lata temu,ale z tego co kojarzę to tak...normalnie
ja zaraz 2 albo 3 miesiace po porodzie miałam normalną miesiączkę i brałam te tabletki dla matek karmiących
wiesz co ale nie chcę Cie wprowadzić w błąd...idealnie na 110% nie pamiętam
ale chyba krwawiłam coś
je sie jakos brało bez tej 7-dniowej przerwy tak?
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein