Dobra dobra moje drogie kaszkę to mój Mikul dostawał pod koniec 3 miesiąca i to bardzo rzadziutką a co do deserków to dostaje jeden rodzaj i też już nie przesadzajmy.Ja to jeszcze wprowadziłam na spokojnie bo znam osoby które już od drugiego miesiąca dawały ziemniaczki mięsko zmiksowane!!
To wy byście musiały zobaczyć jak mój Mikul za tym szaleje tzn za taką marcheweczką z jabłuszkiem.Jak się skończy to muszę mu pokazać miseczkę-przekładam tam ze słoiczka tyle ile ma dostać,że się na pewno skończyło he he he
Z soczkiem to może przesadziłam bo woli herbatkę albo wodę do picia.
Soczek marchwiowy na razie odstawiliśmy bo nie bardzo podchodzi a Ja go nie będę zmuszała żeby pił.
Co do budzenia się w nocy to Mikołaj już robił tak wcześniej,ze się potrafił obudzić zjeść i nie spać z godzinę albo dwie.Później mu to przeszło i znowu zaczął no ale cóż dziecko dziecku nie równe
