A macie sposoby na zdrowe i lśniące włosy? Bo mi rosną szybko i są bardzo gęste, ale co z tego skoro im dłuższe, tym bardziej sianowate
Nie wiem co robię źle, bo nie używam prostownicy ani nawet suszarki. Tylko szampon, jedwab i maseczki Wax.
Ja znalazlam rewelacyjna maseczke firmy Lee Stafford, nazywa się Growth Treatment czy jakoś tak, nie wiem czy jest dostepna w PL, ale można poszukać online. Jak dla mnie mega wypas, w życiu sie z takim cudem nie spotkalam, niby jest na szybszy wzrost włosów

czego akurat nie zauważyłam

ale są lśniące i mięciutkie jak po najlepszych zabiegach u fryzjera z czego wnioskuje że i zdrowsze, no i zero siana!

Kiedyś też używałam rewelacyjnej seri Shiseido, nazywała się tsubaki (czy coś w ym stylu) i efekt był podobny, ale cholera tego to już wogóle teraz nie mogę dostać

Pozatym mam istną obsesje maseczkowo odżywkowo nawilżeniową i myśle że to też bardzo pomaga. Acha no i zero suszar itp
