ponieważ mam chwilkę,Miłek zasnął,powklejam jeszcze co nieco
Chodzący na boso Miluś (uwielbia ściągac skarpetki!!!

)
a tutaj hit ostatni - Tatuś wyciągnął Miłkowi swoją kolekcję resoraków z dzieciństwa 
Bo nasz synio "zajeżdżał" naszą kolekcję garbusków

no i Miłek w kwiatach 
a na koniec napiszę Wam,że bardzo poważnie przymierzamy się do remontu naszego mieszkanka
Oznacza to,że na miesiąc,albo dłużej pojade do mamy do Koszalina,żeby nie siedzieć w tym bałaganie.Czasem będę tu przyjeżdżać na weekend,jak mama moja będzie mogła z MIłkeim zostać i dopilnuję co się dzieje.No i się cieszę,bo Miłkowi dobrze zrobi czas bez mamy... I dla mnie też!!!
No i w związku z tym powoli będzie mnie coraz mniej w kwietniu na forumie,bo będe pakowała w kartony wszystko (oprcz tego,co zabiorę ze sobą), przeglądała przy okazji,co do wywalenia itd. itp...
Jestem przeszczęśliwa,ale i pełna obaw, bo nie wiem,jak z kasa wyrobimy (bo remont jest ogromny i kapitalny

) no i zal mi,że nie będe na miejscu.Z jednej strony to ok,bo ominie mnie bałagan i brk kuchni,cy łazienki wiadomo,z Miłkiem niewykonalne takie warunki) ale z drugiej chciałabym widziec wszystkie etapy

.Ale poniewaz mam pełne zaufanie do mojego męża w kwestii remontu to się nie boję że coś wyjdzie nie po mojej myśi.Aczkolwiek znając jego i jego pomysły nowatorskie

liczę się z tym,że przyjade i zobaczę np coś..... innego hehe.Ale to juz wiem,że tak będze,to nie zaszokuję się pod tym względem.
Teraz mamy pełne ręce roboty,bo trzeba zrobić projekt,kosztorys,rozrysowac wszystko itd,więc będzie co robić!!!!