[pamela]

uff no to dobrze, to juz sie nie martwie tylko ciesze. 
dziewczyny a myslicie, ze moze rosnie wam przeciwna plec i dlatego inne samopoczucie?

[kurczaczek83]

Wow!!
Ricardo wielkie gratulacje!!!
Ale miałam noska aby tu wejść !!!
Cieszę się ogromnie!!
Leż i odpoczywaj jak najwięcej!!!

[ricardo]

kurczaczek dzięki!

Pamela ja się czuję gorzej, niż w poprzedniej ciąży, a przynajmniej tak mi się zdaje. Mdłości wtedy aż tak bardzo mnie nie męczyły... Na początku miałam apetyt straszny i wciągałam wszystko a teraz mimo że chce mi się jeść to mam gardło zatkane i nie mogę nic wciągnąć...  Ale mi się zdaje że będzie dziewuszka, co oczywiście jest moim marzeniem aby były 2 dziewczynki, ale jeśli będzie synuś to też będzie radocha

Chyba sobie z sentymentu poczytam mój poprzedni wątek z 9 miesięcy

[aeniołek]

Ło matko! Ja to dopiero jestem opozniona!! GRATULUJE BARDZO!! i zazdroszcze.My niby mamy plany zeby zaczac kolejne starania za 2tyg ale ciagle sie zastanawiamy bo nasza sytuacja to dopiero wesola nie jest..my wynajmujemy kawalerke.Perspektyw na wlasne mieszkanie zadnych.Ja nie pracuje.Mamy dlugi.Jedyne co nas moze sklonic to moja endometrioza i diagnoza lekarza,ktory mnie operowal,ze to loteria i niewiadomo czy i kiedy sie uda.A z wiekiem coraz ciezej bedzie.I to jest dylemat-starac sie w tej sytuacji czy czekac z niepewnoscia czy nie bedzie za pozno.. ech,gdybysmy chociaz wlasna kawalerke mieli..

[marcella]

Każda ciąża jest inna jak każde dziecko.. Nie sądzę by miało to coś wspólnego z płcią dziecka A Pamela może siusiasz chociaż częśćiej.. Szkoda, że musisz czekać aż do 12tc.. U mnie niestety objawów w tej ciąży brak. Zupełnie inaczej niż w pierwszej. Ricardo szkoda, że Cię nie widziałam w tamtej ciąży..
A i Patrycja wczoraj pezez Ciebie musiałam zjeść śledzie hehe Były pyszneeeeeeeeeeeee

[pamela]

owszem siusiam czesciej ale tylko z rana 
ja tez mimo innego samopoczucia czuje ze plec bedzie taka sama jak ostatnio 

[ricardo]

Asia dzięki!

Marcelko na zdrowie śledzie są pyszne choć mi już ochota na nie przeszła ale jedynie co muszę mieć zawsze to sok pomarańczowy albo jednodniowy jabłko-rabarbar, a dziś w Kaskadzie z salad cośtam piłam przepyszny sok wyciskany z pomarańczy i grejfrutów ale mi smakowało  sok jabłkowy to już nie to samo, ale jak otworzyłam to już niestety muszę wypić.

Ja z siusianiem mam różnie. Teraz chce mi się cały czas strasznie pić więc i siusiam częściej

Patrycja? A na jakieś foto w dwupaku możemy liczyc?

[ricardo]

Napewno tak jak jakieś foto względne będę miała to wkleję, ale narazie jakoś nie po drodze do aparatu

Za to jutro postaram się wkleić jakieś nowsze fotki Natalki

To czekamy na fotki Natalki

[anulla_p]

Patrycja ja widzę, że mam takie jak Ty fazy na jedzenie. Pamiętam ciążę z Natalką to były pączki, cola czy tam pepsi i wyprawy do mcdonad's a ja sobie myślałam wtedy "o rany" u mnie na początku było podobnie pączuś a przez dwa tygodnie miałam taką fazę na fast food, że masakra i modliłam się żeby to się wreszcie skończyło bo rozum wie swoje a to było silniejsze. Soki to samo pomarańczowy albo jeszcze lepiej pomarańczowo- grejpfrutowy i na moje nieszczęście jest tu taki w każdym sklepie bo Anglicy bardzo to lubią i nazywa się breakfast juice czyli sok śniadaniowy 90%-10%. Zrób sobie taki w domu nawet z kartonika w takich właśnie proporcjach, rewelacja i dobrze gasi pragnienie  

[Anjuschka]

Ja też czekam na fotki Natalki

[kurczaczek83]

Ricardo a powiedz bierzesz jakieś leki w tej ciąży???

No i oczywiście czekam na fotki pierworodnej!!!!

Ale mi się zdaje że będzie dziewuszka, co oczywiście jest moim marzeniem aby były 2 dziewczynki, ale jeśli będzie synuś to też będzie radocha

Sprawdź to https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=11003.60

Ostatnio trafiłaś 

[ricardo]

Anulla ale Ty masz pamięć faktycznie miałam fazy na pączki i cola musiała być mc donald też był dobry, a teraz zmiana Dziś kupując świeże bułeczki kupiłam soki jednodniowe (tzn wcale nie są jednodniowe tylko 2 albo 3 dniowe). Jeden to jabłko rabarbar - pycha! A drugi to jabłko -aronia - tego jeszcze nie próbowałam ale mam nadzieję że będzie mi smakował Do tego zakupiłam kiwi i chałwę z bakaliami i jest git Strasznie mnie teraz ciągnie na kwaśne i słone Ale to dobrze, może chociaż nie bedę żarła tyle słodyczy i aż tyle nie przytyje chociaż przy moim apetycie to wszystko jest możliwe

kurczaczek tak, standardowo kwas foliowy i acard i od początku Luteina, ale widzisz, mimo tego i tak miałam te plamienia...

Ilonko już ten link podany w tym temacie nie działa, poszukam później tego na necie bo pewnie to sobie krąży.

[ricardo]

No to kilka zdjęć:

Ależ Ona jest Słodka!!! Do wycałowania!  Śliczne dzieci produkujecie więc nie wstrzymujcie produkcji

P.S. Te soki kupujesz w Biedronce?

[ricardo]

Dzięki Ilonka, ja bym ją mogła całować i ściskać non stop a ona sama uwielbia być przytulana Mała pieszczoszka

Nie, soki kupuję w zwykłym spożywczaku. Akurat u nas są od kogoś, kto to produkuje w Kołbaskowie więc rzut beretem. A w Biedronce też są takie soki??

[.caril.]

Natalka to sama słodycz

te soczki znam - pycha są!

Tak w Biedronce też są takie jedno czy dwudniowe. Stoją tam gdzie nabiał.

[ricardo]

Karolina dziękujemy.

Ilonka a no to nie wiedziałam, przy okazji jak będę to zobaczę.

[Anjuschka]

Natalka super ma te swoje kręcone włoski, ciekawe, czy zawsze takie będzie mieć?

W Twojej Biedronce Patrycja, na 99% zdaje mi się, że te soki stoją tam gdzie leży masło.

[żonka]

Ja z tych soków jednodniowych to uwielbiam marchewkowy. Mogłabym go ciągle pić.  Ale na razie u mnie w domu rządzi wyciskarka do soków i świeżutki sok z grapefruitów.
A Natalka cudna. Zawsze uśmiechnięta. 

[ricardo]

Nie wiem czy zawsze takie będzie mieć, ale pewnie będzie narzekać na nie hehehe

Marchewkowy bleeee, teraz tylko kwaśne mi wchodzi, ale chyba za wyciskarką do soku muszę się chyba rozejrzeć.

[marcella]

Oj zazdroszczę Ci że mała lubi się tulić.. moja tak średnio.. chyba, że idziemy do kogoś kogo nie zna... wtedy tuli się do mnie na maksa.. a ja to uwielbiam.. Szkoda, że Ciebie nie będzie na spotkaniu...
Ja w ciąży z Zuzą też nie mogłam się powstrzymać od jedzenia McChicena i mirindy................
A soczek marchwiowy jednodniowy właśnie sobie piję Przy Zuzi piłam i ma dzięki temu przepiękną karnację!
PS. Natalka jest cudna!

Patrycja gratuluje mam nadzieje ze niedlugo dolacze do podwojnych ciezarnych

[anulla_p]

Natalka super ma te swoje kręcone włoski, ciekawe, czy zawsze takie będzie mieć?

pewnie nie zawsze, wiesz Anjuschka jak to jest będzie miała 15 lat i kupi sobie prostownicę 

mały słodziak...
Patrycja jak nie lubisz samego soku marchwiowego (ja też nie cierpię) zmieszaj sobie z jabłkowym, tak z 20-30 jabłka i super się to pije

[ricardo]

Jak jak tylko pomyślę o marchewce to już mi ściska gardło i Chyba nawet jak bym zmieszała z jabłkowym to nie bardzo...

Teraz wcinam mizerię z pomidorków z bagietką na ciepło z masełkiem czosnkowym

Reniu dzięki i trzymam kciuki!

[chlebosia]

U mnie też na tym etapie co u Ciebie wchodziło głownie kwaśne i słone,a inne rzeczy musiały być dobrze doprawione.Na słodkie nie mogłam patrzeć,teraz powoli raz na jakiś czas coś zjem. I też myślę,że to nie ma nic wspólnego z tym,że może być inna płeć dzieciaczka.
Narobiłaś mi smaka na te soczki 

Natalka urocza,cudne ma te włoski.