No więc jestem - blondynka

Wachałam się ale przecież raz się żyje, włosy odrosną i te inne sprawy

I czuję się bosko

Wyszedł ładny blond, widać może gdzieniegdzie że jest inaczej kolor, ale po przejściu z mojego ciemnego koloru na blond i tak jest super.
Od razu zakupiłam maskę artego i jedwab do włosów, szampony dwa bo mimo iż włosy nie są zniszczone to jednak zregenerować je trzeba.
W ogóle w szoku byłyśmy jak szybko schodził ciemny kolor z włosów - 15 minut i po sprawie

Zdjęcie mam na komórce zrobione zaraz po wyjściu od fryzjera bo teraz po spacerze z Natką na dworze to już raczej tak wyjsciowo nie wyglądam

Postaram się zrzucić jak najszybciej bo pewnie jesteście ciekawe

A Natala ma teraz fazę na chodzenie do tyłu

hehehe, śmieszna jest
