Autor Wątek: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki  (Przeczytany 655683 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline pamela

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10971
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #360 dnia: 1 Lutego 2010, 12:05 »
ojej ale przezycia :o
 :-* :-* :-*


Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #361 dnia: 1 Lutego 2010, 12:10 »
To jeszcze sztucznego nie dam.

Ona by najchętniej była tylko przy cycu, jak chcę ją odłożyć to jest jęk i stęk. Daję smoka to się trochę uspokaja, ale potem wypluwa i dalej. A możliwe, że męczą ją jakieś bączki? Trochę się pręży tak dziwnie... Nie umiem tego określić, ale jakoś podejrzanie...



Offline agaga

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 459
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.08.2006
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #362 dnia: 1 Lutego 2010, 12:12 »
Pati kupki na cycu są na rzadkie, ale pomarańczowe, takie żółtawe.

Co do podawania sztucznego, to może lepiej zaczekaj, częściej ją przystawiaj i sama dużo pij. Mała potrzebuje więcej pokarmu i piersi muszę zacząć więcej produkować.

To możliwe że bączki ją męczą.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #363 dnia: 1 Lutego 2010, 12:15 »
Pomasuj jej brzuszek lekko, kladz na brzuszku przed jedzeniem to się odgazuje.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #364 dnia: 1 Lutego 2010, 12:35 »
jadłas cos z marchewka albo pilas ? jak tak to dlatego kupka pomaranczowa :)

spokojnie napewno dasz rade mój kuba tez jak mial kolo tygodnia to wisial na cycu :) dlatego dałam mu smoka :) wiesz jej najlepiej jest przy tobie:)
słuchaj czy łyka tak juak kiedys pisaly dziewczyny ...

a jak sciagałas pokarm to z ilu dziurek leciało?? bo jak z jednej to moze jej leciec za słabo ale cuz bedzie sie musiala przyzwyczaic i dac rade wiesz dzieci nie wiedza ze moga poczekac one sie strasznie szybko niecierpliwia :)
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #365 dnia: 1 Lutego 2010, 12:47 »
Relacja przejmująca... łezka w oku się kręci!

Co do karmienia- to naturalne, że noworodki mają okresy wiszenia na cycu cały boży dzień, więc jeśli Ci zależy na karmieniu, to nie kapituluj, tylko przystawiaj, przystawiaj i jeszcze raz przystawiaj :) Jak (.)(.) dostosują się z produkcją do potrzeb Natalki to znowu będziesz miała trochę spokoju i "normalne" kilkunastominutowe karmienia :)

Offline paooolka

  • Niufomaniaczka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 05.09.2009
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #366 dnia: 1 Lutego 2010, 12:48 »
bardzo sie wzruszyłam czytajac Twoja relacje!!
Podpisuje sie pod tym co napisały dziewczyny, bylas dzielna!!!
Il corpo è solo uno strumento. Il corpo senza lo spirito non ha nessun valore.

całkiem nowa JA

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #367 dnia: 1 Lutego 2010, 12:58 »
U mnie też maly na początku bardzo często siedział na cycu i czasem długo ale to normalne z poczatku

Czytając twój poród aż przypomniał mi się mój, z tym że ja na szczescie nie mialam próznociągu.

Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #368 dnia: 1 Lutego 2010, 13:13 »
Dzielna mamusia z Ciebie :) Popłakałam się czytając relację. Ach, te moje hormony :) Poza tym, jestem przerażona...... Cholernie boję się porodu i jak pomyślę, że niedługo będę przez to przechodzić......

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #369 dnia: 1 Lutego 2010, 13:15 »
Pati, poród nie tylko Ciebie przerósł.. ja tam nie wiem, czy swiadomie zdecyduje sie na kolejne takie tortury..

Dla mnie poród nie jest wzruszający... to naprawde mega ciężka praca i mega niewyobrażalny ból.. ot, takie moje wspomnienia. mimo, ze mineło juz duzo czasu, caly czas pamiętam.. ze ból był masakryczny. Chociaz nie powiem, wspomnienie jest juz mgliste  ;)


Ja tam nie wiem, ale dla mnie natura troszke popłyneła ze swoim pomysłem "narodzin"..

Apropo cycka, to pamiętaj pij dużo wody, w kryzysie zaserwuj sobie herbatkę .. ale ze sztucznym jeszcze sie wstrzymaj.. chyba, ze juz nie dasz rady, to mozesz podac na noc butle, to może Natalka dłużej pośpi bo mleczko sztuczne dłużej jest trawione.

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #370 dnia: 1 Lutego 2010, 13:21 »
O kurde Pati... to miałas rzeczywiscie ciężki poród...

Co do karmienia to niestety tak jest że dziecko w pewnych momentach non stop isi na cycu... Musisz przeczekac i przystawiac cały czas...

Offline alex

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 749
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek październik 2008
  • data ślubu: 3 WRZESIEŃ '05
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #371 dnia: 1 Lutego 2010, 13:25 »
Pati mega dzielna z ciebie kobietka
naprawdę szacun


Offline wiśniowa

  • forumowy
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9444
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.05.2009
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #372 dnia: 1 Lutego 2010, 14:12 »
miałam ciarki jak czytałam relację... dzielna byłaś Pati... nawet sobie nie jestem w stanie wyobrazić jak to musiało boleć  ::)

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #373 dnia: 1 Lutego 2010, 14:20 »
Jeju jak czytam takie rzeczy to jestem przeszczęśliwa ze miałam cc  ;)

Co do wiszeniu na cycu to niestety norma  ::)   jakiś czas to potrwa i się unormuje



Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #374 dnia: 1 Lutego 2010, 14:26 »
kurcze  :-\ ciężko miałaś  :-\ Ale masz ten ból wynagrodzony  :-*
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline aadaa

  • Ada
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3770
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06/09/2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #375 dnia: 1 Lutego 2010, 14:39 »
przeczytałam jednym tchem wow ale ciężki poród - wielki szacunek dla Ciebie Pati! I jeszcze jak ten opis jest okrojony to ja nie wiem czy przeżyje poród - masakra. Trzymaj się ciepło :) Mój synek coraz bardziej figluje i daje o sobie znać :)

B .: 02/06-2010    K.: 20/06-2012

Offline adusiaxxx

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2385
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 12.04.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #376 dnia: 1 Lutego 2010, 14:44 »
 :'( :'( :'( strasznie ciężko było  :-[ Najważniejsze, że dałaś radę, że R. cię wspierał i był przy tobie kochana  :Wzruszony: Może to wtedy bardziej mobilizuje do działania  :Wzruszony: J

Offline tasiek
  • Wiktor 2.10.2010 :D
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 809
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwi jak nigdy:D, zakochani jak na początku:
  • data ślubu: 19.09.2009
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #377 dnia: 1 Lutego 2010, 14:54 »
pati normalnie jesteś dzielna...ja *pii*:/

Offline gagatka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3675
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa Pani G., Mama Łucji, Hubercika i Emilki
  • data ślubu: :Zakochany:18.08.07
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #378 dnia: 1 Lutego 2010, 16:02 »
Wiedziałam, że będziesz dzielna dla swojej Kluseczki! Spisałaś się na medal! :Najlepszy: Po swoim porodzie, kiedy

dosłownie nie wiedziałam co się dzieje z moim ciałem, jestem zdania, że ten kto tego nie przeżył nie będzie mógł sobie wyobrazić

jak wielki to ból i wysiłek, szczególnie jak ktoś mówi "nie przyj" a nie możesz tego powstrzymać. ;) Wiem też, że bardzo dużo

zależy od personelu - u mnie była młoda, fajna Położna i bardzo dobrze nam się współpracowało, ale była też druga, która

zachowywała się jakby była tam za karę.

Moja Łucja też wisiała na cycu 24 h, pewnie pamiętasz jak Ci pisałam. Zasypiała jak kamień i nie mogłam Jej dobudzić póki nie

poczuła łóżeczka pod plecami, wtedy był lament. Do dziś jest lament jak ją odkładam, ale zawsze śpi u siebie w łóżeczku, nie chcę

Jej przyzwyczajać do spania z nami, mimo iż byłoby mi łatwiej wstawać, bo śpimy w drugim pokoju i często w nocy człapię do Niej

na śpiocha. ;) Przeważnie robię kilka podejść, żeby w końcu się nie wybudzała, nawet trzymam Jej ręce pod głową dłużej kiedy jest

w łóżeczku, ale cwana z Niej bestia i tak łatwo mi nie idzie. ;) Natalka ma dopiero tydzień, więc Twoje piersi muszą się przestawić

na produkcję na odpowiednim poziomie. U mnie po dwudniowym nawale miałam wrażenie, że piersi są całkiem puste i Mała się nie

najada. Ale przystawiałam Ją non stop i po pewnym czasie już było mleka tyle ile trzeba. Wiem, że na początku to ciężkie przeżycie,

myślisz, że nie wykarmisz Dziecka, że będzie głodne, ale trzeba się nauczyć z tym radzić - przystawiać, pić wodę (na mnie działa

najlepiej woda, sprawdziłam też z sokami i herbatą zwykłą) i jakby co to pić herbatkę laktacyjną (dla mnie najlepszy jest Bocianek).

Kupki na początku są rzadkie, takie żółto-pomarańczowe  i mogą być z białymi kuleczkami.
:Serduszka: .::Łucja 15.10.2009::. :Serduszka: .::Hubercik 20.01.2012::. :Serduszka: .::Emilka 20.12.2013::. :Serduszka:

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #379 dnia: 1 Lutego 2010, 16:19 »
łooo matko ale miałaś poród :-\
ale najważniejsze, że masz już córcie przy sobie :)

Offline kitki82

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1419
  • Płeć: Kobieta
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #380 dnia: 1 Lutego 2010, 16:46 »
Patrycja ale miałaś przeżycie, aż się popłakałam. Dzielna z Ciebie kobietka!!!!!!!


Offline mietowka
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 663
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.06.2009r
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #381 dnia: 1 Lutego 2010, 16:47 »
Normalnie jak dla mnie to jakiś horror Podziwiam Cię dzielna jesteś

Offline kkotek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2463
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #382 dnia: 1 Lutego 2010, 16:57 »
Pati ale z Ciebie odważna kobita  :-* :-* :-* :-*

Na dzieciach się jeszcze nie znam więc nie pomogę  :-\
Mam tylko prośbę- możesz podać mi namiary na królewskie łoże Waszej Kluseczki???
Dziękuję  :-*
Kajetan  *† 31.12.2015 (15 tc)
Paulinka ❤️ 19.03.2018

Offline LilithGoth

  • Anka ot tak
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2440
  • Płeć: Kobieta
  • Czorcik Alanek :)
  • data ślubu: 12.07.2008r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #383 dnia: 1 Lutego 2010, 17:58 »
łooooooo atko ale iałaś poród ... jk tak sobie przeczytała to jeste przeszczęsliwa ze iała cc :)

Dzielna dziewczyna jestes :)
17.12.2012, 3400g, 55cm

15.09.2009, 3050g, 55cm

Offline Netula

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5891
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #384 dnia: 1 Lutego 2010, 18:40 »
az mi lezki polecialy po przeczytaniu opisu...

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #385 dnia: 1 Lutego 2010, 20:25 »
Dzięki dziewczyny za wszystkie ciepłe słowa. Nie powiem, łatwo nie było. Jak tak sobie czytam za każdym razem tą swoją relację to ryczeć mi się chce, ale potem patrzę na tą Moją Kluseczkę i już o tym zapominam.

Teraz jak sobie pomyślę o następnej ciąży to zdecyduje się jedynie pod warunkiem, że będę miała zagwarantowane cc. I trudno - może to moje widzimisię, ale na taki poród jak ten, to ja już się nie piszę. I nie przekonają mnie teksty, że z następnym jest łatwiej czy też lepiej. Potem może i zmienię zdanie, ale na dzień dzisiejszy jest ono takie.


Małą chyba na prawdę męczyły bączki, trochę popuszczała i od razu lepiej. Zobaczymy jak będzie dalej.



Ja tam nie wiem, ale dla mnie natura troszke popłyneła ze swoim pomysłem "narodzin"..


Zgadzam się :) Ale i tak możemy się cieszyć, że mamy lekarzy i szpitale, a jak gdzieś w Afryce są jakieś plemiona co to kobity rodzą gdzieś w chatach? I tam pojawiają się komplikacje? To już lipa...


:'( :'( :'( strasznie ciężko było  :-[ Najważniejsze, że dałaś radę, że R. cię wspierał i był przy tobie kochana  :Wzruszony: Może to wtedy bardziej mobilizuje do działania  :Wzruszony: J

Powiem Ci, że w tych strasznych bólach już prawie płakałam i powtarzałam do R. że już nie dam rady to on mnie podtrzymywał na duchu i to mnie trochę mobilizowało a poza tym jakąś taką odrobinę wstydu odczuwałam, że nie mogę sobie z tym poradzić... Wiem, że cokolwiek by się nie działo to R. by mnie wspierał ale to takie swoje głupie odczucie :)

Agatko my mamy łóżeczko w naszym pokoju, więc wędrować na szczęście nie musimy :) ale też ją zawsze odkładamy na bok. Czasami tylko R. bierze ją koło siebie jak Młoda zachowuje się tak ruchliwo, ale raczej ją odkładamy.
Kupale są właśnie takie jak piszesz - no jedynie bez tych kulek :)
Przystawiam ją wtedy, kiedy ona chce. Jakoś nie mogę jej specjalnie wybudzać - niech sobie śpi Kluseczka.

kkotek zaraz Ci prześlę namiary.







Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #386 dnia: 1 Lutego 2010, 20:47 »
Pati dzielna kobietka z Ciebie  :-* eh aż się cieszę że miałam cc  ::)
i wielkie brawa dla R. że Cię tak wspierał  :D

jak małą męczą boczki kładź ją często na brzuszku, wtedy szybciej uciekają  ;)

Offline isiaczek
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 800
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: Long time ago ;D
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #387 dnia: 2 Lutego 2010, 09:09 »
Twoja relacja jest po prostu PRZEJMUJĄCA. Sama w trakcie czytania Ci kibicowałam. Chyba nie powinnam była w ogóle czytać bo trochę się przestraszyłam. Tez chcę rodzić w Zdrojach bo jestem pacjentką dr. Niedzielskiego. Nie miałam pojęcia o istnieniu próznociągu a co do kleszczy to sądziłam że juz sie ich nie używa. Boże jak byłam naiwna! Podziwiam cię kochana i gratuluję pięknej córki. Powinnas dostać medal za siłę i dzielność. Pozdrawiam i życzę zdrówka i juz samych radości.



Offline Olucha

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6455
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11 lipiec 2009r.
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #388 dnia: 2 Lutego 2010, 09:19 »
Pati kładź ją jak najczęsciej na brzuszku, w szczególności przed karmieniem to odgazuje się i brzusze nie będzie bolał

Ja do pewnego momentu przy swoim porodzie też myslałam że kleszczy się już nie używa  ::)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Natalka i Dominiś - Ricardowe dzieciaczki
« Odpowiedź #389 dnia: 2 Lutego 2010, 12:21 »
A ona tak nie lubi leżeć na brzuchu... Kręci się, wierci, wrzeszczy... Ale cóż, trzeba będzie to przetrzymać. A te bączki będa wyłaziły podczas leżenia na brzuszku czy później?

Magda chyba wykrakałaś :P Chwilowo będzie wątek w dziale maluszków, mam jeszcze tyle wątpliwości że dobrze byłoby mieć swoje miejsce gdzie można się spytać o cokolwiek.

isiaczek nie martw się zapas! Czy to kleszcze czy próżnociąg są bardzo rzadko stosowane - musi być na prawdę przesłanka do tego. Na forum przynajmniej jest niewiele osób które urodziły z pomocą tych narzędzi więc spokojnie - co ma być to będzie.


Wszystkim dziękujemy przebardzo, że byliście z nami podczas tych najpiękniejszych 9 miesięcy.


Jeszcze dziś powinien pojawić się watek w dziale maluszków, część postów będzie stąd przeniesiona co by był ciąg wszystkiego. Także zapraszam do odwiedzania nas.